reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Liz z tym spaniem naszych maluszków jest różnie, ja już pisałam jak u nas to wygląda... najczęściej są 15-20 minutowe drzemki po 3-4 razy dziennie. mały sam wtedy pokazuje, że chce spać (trze oczka, ziewa). czasami zdarza mu się trochę dłuższa drzemka, tak jak w tej chwili śpi "już" 50 min :-p ale już słyszę, że się wybudza ehh.
też mamy buźkę w krostkach ale u nas jest to łojotokowe zapalenie skóry, na szczęście mały tego nie drapie, widocznie tak strasznie mu to nie przeszkadza.. albo się przyzwyczaił bo ma to praktycznie od urodzenia

a jeszcze co do tego "rzucania się". Nataniel strasznie kręci głową gdy zasypia, czasami myślę, że mu się zaraz urwie. ale podobno to normalne i dużo dzieci tak ma ,tak się uspokajają
 
reklama
moja mala tez robila po kadym jedzeniu a teraz juz od ok 3 tyg raz na jakis czas, tzn moze to byc 1 dziennie lub raz na 3dni. mi powiedzieli ze na piersi to nawet do 10 dni moze nic nie robic. dzis masazystka mi pokazala ze jak bardzo chce pobudzicprace jelit to zeby przyciagac nozki do brzuszka i tak kilka razy
byliśmy dziś na wizycie u pediatry przed szczepieniem i powiedziała, że 5 dni, to jeszcze nic takiego i że nawet do 7-10 dni może być bez kupki i żeby się nie martwić, ale na zaś poradziła czopki glicerynowe - kupiliśmy, załadowaliśmy pół czopka i zaraz była kupka SUKCESSSS:-Doo i właśnie u mężulka na rękach poszła druga:cool2::-Dyeah!
co do masowania brzuszka, to wykonywałam masażyki shantala i nóżki też młodemu podkurczałam (lubi to :-)). zabawa była przednia, ale oczekiwanego rezultatu nie było:-p
 
Witajcie.
Jesteśmy po usg główki i wszystko jest w normie i drżeniem brody mamy się na razie nie martwić.
U nas kupki różnie ale nigdy większej przerwy niż 2 dni nie było.
Widzę że mija już u nas okres kolek i bóli brzuszka. Kropli żadnych nie bierzemy już 3 tyg. Zużyliśmy 3 opakowania delicolu i 1 biogai- szok- 35 zł za 5 ml!!! Przestałam zakraplać bo stwierdziłam że większej różnicy nie ma a po co go faszerować.
Od dwóch dni wydaje mi się że Antoś nas testuje z zasypianiem. Do tej pory nie było z nim problemu. Wczoraj usypiał go tata i mały nie wypił mleczka, tata spanikował i przylazł z nim do salonu:( Wzięłam małego i faktycznie nie chcial jeść a poprzedni posiłek miał o 17. Dałam mu pierś, cmoknął 2 razy i zasnął. Spał do 3, cyc i do 6 spokój. Dzisiaj ja go usypiałam. Zjadł prawie wszystko, odbiliśmy , 2 kołysanki i odkładam go do łóżeczka gdzie sam zasypia a ja wychodzę.Przez 10 minut nie płakał ale nawoływał. Słyszałam go w salonie i miałam już zobaczyć i nagle ucichło i śpi. Wołał tak towarzysko, chyba chciał jeszcze posiedzieć z nami:)
 
Mój mały ma to samo...rzuca się jak szalony i trze noskiem jak o mnie jak jest usypiany, komicznie to wygląda:)
Ja chyba już wiem gdzie dałam ciała...KAWA! Od wczoraj jej nie piję, mimo iż piłam słabiutką i tak jakby widzę efekt. Mały co prawda na rączkach, ale dużo szybciej mi zasypia:szok:.
Ogólnie bardzo dużo przespał dzisiaj, a raz mi zasnął na siedząco na kolanach-nawet nie wiedziałam kiedy...ja tu sobie siedzę z nim w kuchni, nawijam...a ten zasnął:)
2 razy przy cycusiu zasnął i teraz też śpi! Chyba mi robi prezent na swoje 3 miesiące :p
Tylko mi właśnie dzisiaj jeszcze kupki nie zrobił...ale do północy jeszcze chwilka jest:)
 
U nas mały też krótko śpi, wyjątkiem jest czas gdy jesteśmy na spacerze. Jeśli spacer trwa godzine to godzine prześpi, czasem nawet do trzech godzin potrafi wytrzymać. W domu zdecydowanie krócej, max pół godziny.

Z czasem zauważyłam inny problem i nie wiem jak go rozwiązać. Mianowicie coraz częściej młody mnie "gryzie". Wydaje mi się, że albo mu za mało leci albo swędzą go dziąsełka i tak sobie je masuje. Zaciska bowiem z całej siły dziąsła na brodawce i ciągnie obracając głowę coraz dalej ode mnie. Ból jakby ktoś z całej siły uszczypnął.
I robi to w trakcie ssania, tzn nagle zaciska. Ja wtedy reaguję krzykiem a on płaczem. Wydaje mi się, że muszę mu jakoś zasygnalizować żeby tego nie robił ale jak? Tymczasem jak czuję że coś się zbliża tzn nagle przestaje ssać a nadal trzyma ssutka to wsadzam palec pod brodawkę i ja wyciagam. Ale on wtedy również płacze i daje znać że nadal jest głodny, więc próbujemy znowu i kurcze ... Dobrze że nie ma zębów!
Pokarmu mam jeszcze sporo ale stwierdziłam że przy pierwszym zębie koniec z karmieniem. Nie wiem jak to zrobię skoro on nie za bardzo toleruje butelki ale nie oddam piersi "na pożarcie":-p
 
Hej dziewczyny:-)Antoś dzisiaj jakiś marudny był,ręce mi odpadają od noszenia :baffled:
Elutka ja kawę piję max do 12 bo się sama przekonałam,że na Antosia też działa a tak to dla smaku kawy piję bezkofeinową;-)
Pesca chyba tylko nakładki Cię uratują o ile Malutki będzie chciał przez nie pić.
 
pesca mój ma to samo, zaciska mocno dziąsełka i szarpie w drugą stronę -czasem się przy tym śmieje. Póki nie ma ząbków jest to do przeżycia...mój na początku też nie tolerował butelki, ale przez to że dostaje różne witaminki zaczęłam więcej odciągać i nauczył się z niej pić. Zresztą raz na kilka dni daje mi 60 nan ha, żeby się przyzwyczaił do innego smaku-w razie W.
Charlois ja uwielbiam smak kawy...muszę zakupić bezkofeinową. A piłam zawsze tak samo przed południem, ale najwyraźniej działała na małego później...miłej nocki!
 
Ja już próbowałam nawet łyzeczką go karmić, ale to nie ma sensu bo póki co więcej mu się wylewa po brodzie niż wypija. Poza tym 10ml podawałam pół godziny!
A smoczkami z butelek lubi się bawić. Liże je językiem, przekręca głowę. Wszystko go wtedy interesuje tylko nie butelka i jedzenie. Na końcu jest krzyk i histeryczny płacz. Teraz mam zamiar spróbować z butelkami Aventu, podobno dzieci je najlepiej tolerują.
 
pesca, Szymek miał 8 miesięcy i osiem zębów, pierwszy wyszedł mu przed 6 miesiącem życia, i ani razu mnie nimi nie dziabnął w pierś, a dawałam mu ją aż skończył rok :-) Za to Dorocie zdarzyło się zaciskać dziąsła na brodawce i wiem jak to boli. Karmię przez nakładki, więc to żadna różnica ;-) Rada jest jedna - zabrać dziecku pierś, wziąć tak, żeby widziało naszą twarz i powiedzieć wyraźnie, że nie wolno tak robić. Może nie zrozumie słów, ale zrozumie mimikę twarzy i głos. Potem go przystawiasz znowu, ale jak ponownie dziabnie - to reagujesz. Dorocie się tak zdarzało i może to taki okres był, ciekawa była co się stanie jak tak będzie robić i chyba ciekawość już zaspokoiła, bo jak na razie się to nie powtórzyło.

Na szczęście na Dorotę kawa nie działa :-) Piję rano i czasem po południu. Jej nie rozwala rytmu dnia, za to ja potem przewracam się w łóżku z boku na bok bo nie mogę zasnąć :-D Panna się właśnie obudziła, słyszę że ma czkawkę :-) Idziemy się nakarmić :-)
 
reklama
pesca my mamy butelki Avent i jedna Lovi z ktorej pije herbatki. Na poczatku probowalam z Tommee Tippee, to jest ta antykolkowa, i Nikola nie chciala z niej jesc wogole, lalo jej sie bokami i sie krztusila.
 
Do góry