Elutka- powiem szczerze że Antek jeszcze nigdy nie obudził się z płaczem- no w zasadzie przepraszam 2 x kiedy do łóżeczka w środku nocy wlazł mu nasz kot i nie wiem co mu tam robił ale poza tymi sytuacjami gdzie ewidentnie się wystraszył jego pobudki trwają średnio ok5 minut. Zaczyna stękać , przeciągać sie, jak jest głodny to słyszę najpierw głośne cmokanie piąstki a potem takie nawoływanie, dopiero gdy brak reakcji ze strony wyrodnej matki to zaczyna popłakiwać a czasami zasypia z powrotem jeszcze na 20-30 minut.
A dlaczego podejrzewa lekarka że to na tle nerwowym?
Jeszcze jak bąki idą to w czasie snu potrafi postękać a w dzień w czasie drzemki bąki go budzą- może to jednak gazy i kolka?
A takie ocieranie o łóżeczko/ materac to zawsze gdy chce jeść i szuka cyca Już sobie włosy wytarł po bokach główki od tego tarcia!
A dlaczego podejrzewa lekarka że to na tle nerwowym?
Jeszcze jak bąki idą to w czasie snu potrafi postękać a w dzień w czasie drzemki bąki go budzą- może to jednak gazy i kolka?
A takie ocieranie o łóżeczko/ materac to zawsze gdy chce jeść i szuka cyca Już sobie włosy wytarł po bokach główki od tego tarcia!
Ostatnia edycja: