-Lorelain-
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 726
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie wlasnie jest problem bo wychodzi troche dziwnie, z miesiaczki wychodzi o tydzien wiecej niz z USG, co do serduszka nic nie w spomnial o nim. Ale rzeczywiscie USG dziwnie robil mialam wew. robione najpierw zobaczyl czy cos jest, wyciagnol i wlazyl z drugi raz rzeby zobaczyc czy jest drugi, a pozniej stwierdzil ze z drugiej strony jest wiekszy pecherzyk wiec nie wiem.
Loreain W przychodni do ktorej chodze kieroja na USG do innego lekarza niz prowadzacy ciaze, moj lekarz w gabinecie nie ma USG. Zreszta w rzadnej przychodni u nas raczej nie ma.
niestety nie stac mnie teraz na prywatne wizyty, szkoda bo w pierwszej ciazy nie mialam takiego problemy, USG mialam na kazdej wizycie, no ni szkoda.
Ehh a ja nie wiem kiedy się do gina wybioręByłam dziś z Nati na rehabilitacji i po ćwiczeniach mała znów wpadła w szał:-
-
-( Rehabilitantka nie dała sobie z nią rady i niestety wezwała lekarza, dał małej coś na uspokojenie. Z tego wszystkiego nawet nie wiem co, ale widziałam że w kartę chociaż wpisał. Zasnęła mi już w samochodzie ( o 16 wyszłyśmy z ośrodka i padła zanim wyjechałam z parkingu) i ciągle śpi
boję się o nią. ehh jak jedno się układa drugie się pieprzy...
Jeszcze na jutro mam umówioną ekipę do lania posadzek i trzeba ich będzie dopilnować... już nie ogarniam... Mam już dziś wszystkiego dość:--
-( Jeszcze moja czepliwa teściowa jak zwykle nie mogła przejść obok mnie żeby się nie przyczepić o pierdołę. Jeszcze około pół roku muszę z nią wytrzymać, a później na swoje:-):-):-) Co prawda będę z nią po sąsiedzku ale zawsze to lepsze niż mieszkać z nią
![]()
u Nas od roku tez działa prywatny szpital ginekologiczno-połozniczy ,ma umowę z NFZ i teraz tam zamierzam rodzic. Jak poszłam tam pierwszy raz to mi się wierzc nie chcialo że takie warunki mogą byc w POlsce .Po moim pobycie przy pierwszym porodzie gdzie leżałam na 9-cio osobowej sali to inny świat .Zresztą zobaczcie same PRO-FAMILIA