reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

lorelian no zaczynając starania nie spodziewałam się że tyle czasu nam to zajmie właśnie przez to miałam jeszcze większą depreche i tak naprawdę zaszłam dopiero jak całkowicie sobie odpuściłam nawet rozmawialiśmy z m że lepiej żeby sie powstrzymać z pół roku bo moja Wiki we wrześniu do zerówki wiec ciężko będzie a tu bach taka niespodzianka teraz się śmieje że to 16 miesięcy planowana wpadka:-D:-D:-D
 
reklama
Nikolaa to tak jak my - po poronieniu w maju i półrocznej przerwie, pierwsze dwa miesiące staranek było strasznie stresujące. W końcu stwierdziliśmy, że na miesiąc odpuszczamy. Kupiliśmy dwa malutkie króliczki, które zajęły moją uwagę. Ja zaczęłam łykać olej z wiesiołka, kupiłam mikroskop owulacyjny, podeszłam do tego ciut spokojniej i bach :-D
 
Nikolaa - no czesto tak jest ze gdzies tam w psychice sie blokuje i jest problem ... mi lekarz radził zostawic wpierony kalendarzyk i kochać się spontanicznie ... ale z drugiej strony łatwo powiedziec a trudniej zrobić ... jak ktos planuje dziecko to trudno o tym nie myslec .... ja juz sie cieszylam że sie udało bo wręcz juz bylam przemęczona seksem .... ja pamiętam nasze ostatnie przutulanka starankowe to to był juz sotatni rzut na taśme bo przy nastepnym zeszłabym an zawał z wycieńczenia

Mina - jak sie czujesz? ... troche energii wróciło?

mnie zmuliło po herbacie z cytryną i od razu mam lepszy humor :-D
 
dziewczyny ale to tak jest z tym staraniem, wiele osób opowiada, że tak bardzo chcą dziecka, starają się i nic nie wychodzi, aż popadają w obsesję, a kiedy zdadzą sobie sprawę że tak dalej żyć nie mogą bo wszystko inne wali im się przez te starania to wrzucają na luz i za chwilę im się udaje
 
jeśli rozmowa o planowanej wpadce to ja chyba jestem najlepsza :-)
małż od 2 stycznia jest na wyjeździe z pracy i przyjeżdża co 2 - 3 weekend. Więc przyjechał na 20-22 stycznia, i się udało w pierwszym miesiącu starań! ale jak mój gin żartuje ja to nawet przez telefon bym zaszła w ciążę :-p:-p
ale zbyt specjalnie to się nie nastawiałam na to że się uda od razu

lorelain.. dziękuję że myślisz o mnie.. energii mam tyle że jeszcze zdołam tylko wyłączyć zmywarkę i doczołgać się do łóżka..
 
Ostatnia edycja:
ja w tym celu musiałam się wspomóc strojem pokojówki :-D:-D:-D ... przy Matusiu sie sprawdził to stwierdziłam, że teraz też może się uda :rofl2:
 
Witam Was kochane.Czytam,czytam,ale weny mi brakuje,żeby coś napisać.
Witam nowe Mamusie!
Syneczki,dobrze,że plamienie ustało.
Ja w ciążę zaszłam z powodu Święta Trzech Króli.Gumek w domu nie było,a nikomu przy święcie nie chciało się ruszyć.:cool:Sama sświadomie
Saa świadomie chyba nie zdecydowłabym się na starania,mimo tego,że bardzo pragnęliśmy trzeciego malucha i ciąża z Anią była jak najbardziej wystarana.:cool:

Potrzymajcie proszę jutro za mnie kciuki,bo o 18.30 mam wizytę u gina.Dam znać wieczorkiem,oby to były dobre wieści...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Nikolaa - no czesto tak jest ze gdzies tam w psychice sie blokuje i jest problem ... mi lekarz radził zostawic wpierony kalendarzyk i kochać się spontanicznie ... ale z drugiej strony łatwo powiedziec a trudniej zrobić ... jak ktos planuje dziecko to trudno o tym nie myslec .... ja juz sie cieszylam że sie udało bo wręcz juz bylam przemęczona seksem .... ja pamiętam nasze ostatnie przutulanka starankowe to to był juz sotatni rzut na taśme bo przy nastepnym zeszłabym an zawał z wycieńczenia
ja w czerwcu rzuciłam wszystkie kalendarze pomiary testy i tylko sekszenie zostało ale w głowie siedziało, deprecha była tym bardziej że ja mam hiperprolaktynemie czynnościowa wiec jak u mnie stres to z owulacji nici a w styczniu centralnie zapomniałam o staraniach kochaliśmy się się tylko w weekendy i tak jakoś trafiliśmy:-D:-D:-D
goka no to zaciskam &&&&&&
 
Do góry