G
guest-1673535084
Gość
to tak jak u mnie margot...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wernkika ja tez jestem mniej wiecej tyle czasu po cc co ty, tez mieszkam na czwartym pietrze ale wozek zawsze mi ktos znosi. Rana moze bolec bo ja przemeczylas, a co za tym idzie mozesz sie w srodku poprostu rozejsc..
Margot- może ze zmęczenia nie mógł zasnąć? My takie właśnie ostatnio problem z Tośkiem mamy- najpierw nie chce spać a potem zasnąć jużbidulek nie może.
Pytanie do mam po cesarce: jak radzicie sobie ze spacerami? Ja wczoraj po raz drugi sama wyszłam z młodym. Stelaż mamy w piwnicy i znosiłam go w gondoli z 4 pietra, ale z powrotem cały wózek w piwnicy zostawiłam. Strasznie mnie potem brzuch ciągnął, wieczorem to już nawet przy podnoszeniu młodego.
Nie wiem zupełnie jak to rozwiązać. ALbo musze jakieś nosidło kupić do znoszenia młodego albo chustę...
Margot- może ze zmęczenia nie mógł zasnąć? My takie właśnie ostatnio problem z Tośkiem mamy- najpierw nie chce spać a potem zasnąć jużbidulek nie może.
Pytanie do mam po cesarce: jak radzicie sobie ze spacerami? Ja wczoraj po raz drugi sama wyszłam z młodym. Stelaż mamy w piwnicy i znosiłam go w gondoli z 4 pietra, ale z powrotem cały wózek w piwnicy zostawiłam. Strasznie mnie potem brzuch ciągnął, wieczorem to już nawet przy podnoszeniu młodego.
Nie wiem zupełnie jak to rozwiązać. ALbo musze jakieś nosidło kupić do znoszenia młodego albo chustę...