reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Ptyśka z daleka od dr.google!!!! Ciesz się że maleństwo fika i nie kombinuj nio nio,nio!!!!!

Lori może rzeczywiście macica uciska na naczynia krwionosne ale warto zapytac lekarza.

Mina o dziwo w tej ciązy nikt rąk nie wyciąga w kierunku brzucha i chwała Bogu bo też tego nie znoszę!!(oprócz M i Misia bo oni co chwilę się przytulaja do malutkiej:) )
A na obiadek dziś gyros z przysmazanymi ziemniaczkami i sałatka z pomidorów i ogórków.


U nas burza ale nareszcie jest czym oddychac niestety wczoraj ogladałam pogodę i znów upały pod koniec lipca!!! OMG !!!
 
reklama
dziewuszki witam w biegu jak :zawstydzona/y: dziekuje bardzo w imieniu amelki za zyczonka urodzinowe:tak::-) torcik moze nie wygladal jak z okladki ale na swoich bledach nauczylam sie robic dobry kremik do ciasta heheheh wyszlo pyszniaste ze wstyd sie przyznac ale opedzlowalam polowe tortu:szok:
jedyny bopl taki ze amelkowny mama chrzestana jak zwykle nie pamietala o jej urodzinach.....moglam jej przypomniec ale chyba nie o to chodzi prawda?? wyslalam jej wiec smsa w niedziele kolo polodnia ze amelka zaprasza na tort i dostalam odp ze "sorki ale dzis nie damy rady":angry:jak by o moja chrzesnice chodzilo rzucam wszystko chyle czolo bo durna zapomnialam i lece na ten tort chocby na 30 min ale zeby sie pojawic:angry: no coz zle wybralam moj blad:-:)zawstydzona/y:


kotek szaleje myslalam ze bedzie plakac za mama ale jest ok spal cala noc ze mna w lozku-malzon slabo zadowolony z tego faktu heheheh. amelka wymeczyla kociambra na amen hahah dzis rano wstala wpadla mi do wyra zerka ze kotek jest i oooooooooooooooooooooooooooo szalenstwo jak sie ganiaja hahaha


laski te co maja koty ii te co wiedza o co mi chodzi: ponoc jest tak ze jak ktos jest chory itd to kot uklada sie walsnie tak ze jest blisko tego "chorego" miejsca....mnie sie to sprawdzalo jak mialam torbiel na jajniku i kot zawze w tym jednym miejscu mi sie ukladal do spania ....co mam teraz o tym myslec ze kociamber nasz cala noc CALA spal pomiedzy oimi nogami:confused:lezalam na plecach rozkraczona nieco (z wygody bo wtedy spojeni elonowe mniej mnie boli) i kocik sie tylko tak zwijal w klebek i nie chcial sie dac wywalic wogole:confused:.....w nocy mialam skurcze macicy dosc bolesne ale moze z 4-5 ich bylo i poszly sobie....z amelka przepowiadajacych nie mialam to nie wiem czy to juz powinny sie zaczynac:confused:
przepraszamz e tak o sobie tylko ale nie mam teraz zbytnio czasu podczytam was po pracy i poodpisuje co tam komu o czym a teraz uciekam do porzadkow i prasowania(Olivki ubranka mam poprane juz :D)
 
azorek84 kot nie zawsze układa się w chorych miejscach, może położył się tam gdzie było mu najwygodniej.
Chodzisz do lekarza regularnie i na pewno gdyby coś było nie tak to byś wiedziała. O skurczach nie pomogę, bo mało wiem.
 
gdzieś wyczytałam oczywiście przy pomocy google ....
zasłużyłam i poddaję się karze bez oporów :-p
BAhbBlsHOgZmSSIcMjAxMS8wNy8yMS9oaWdfZnVsbC5wbmcGOgZFVA.jpg

więc proszę 100razy napisać dodatkowo: "nie będę się radziła dr. google'a" :no:
:rofl2:



Mina o dziwo w tej ciązy nikt rąk nie wyciąga w kierunku brzucha i chwała Bogu bo też tego nie znoszę!!(oprócz M i Misia bo oni co chwilę się przytulaja do malutkiej:) )
u mnie również mąż i synek mają pełne prawo do mnie a reszta wara!! Kaj często w ciągu dnia przybiega, przytula się do brzucha i pyta: co u dzidziola? To takie urocze..


kotek szaleje myslalam ze bedzie plakac za mama ale jest ok spal cala noc ze mna w lozku-malzon slabo zadowolony z tego faktu

koty są przede wszystkim wygodne.. nasza kotka lubi w nogach spać albo pomiędzy nami bo takie "gniazdo" sobie robi.
małżon przywyknie.. musi :-D
i niech Amelka gania się z kotkiem.. kociaki potrzebują zabawy i ruchu..
zaopatrz się w wędkę lub patyczek z piórkiem i bawcie się z kociakiem ale po skończonej zabawie chowaj zabawki
miseczki z jedzeniem nie mogą stać blisko kuwety.
Nie pozwalaj obgryzać kwiatków i w nich grzebać, i legowisko swoje kotek musi mieć, taki azyl gdzie nikt mu nie przeszkadza..

to takie podstawowe rzeczy. aha.. rozumiem że kotek zaszczepiony i odrobaczony?
 
Hej kobitki
Witam się tylko i postaram się wieczorem nadrobić
Nie bylo nas dwa dni w domu i dlatego mam takie zaległości
Najpierw muszę tylko chatkę odgruzować

Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie :-)
 
witam i ja z ogromnymi zaległościami

Azorek - torcik super, wszystkiego najlepszego dla Amelki:-)
Anć, Mina - zdrówka życzę;-)
Jutrzenka - mam nadzieję że już w domku, jeśli nie to cierpliwości i zdrówka;-)

Majakk, MartaSx - witajcie wśród październikówek:-)


i to tyle co zapamiętałam po wielogodzinnym czytaniu:zawstydzona/y:

ja już po "wczasach" u rodziców, pogoda była średnia ale przynajmniej nie zdychałam z gorąca, objadłam się strasznie to co chwila było coś do jedzenia, aż się boję na wagę stanąć, odpoczęłam od gotowania i zmywania garów, ale o lenistwie nie było mowy, bo oprócz mnie były dwie siostry i 6 wnuków więc było co robić przy dzieciach:-D

to tyle na razie, lecę doczytać pozostałe wątki
 
koty są przede wszystkim wygodne.. nasza kotka lubi w nogach spać albo pomiędzy nami bo takie "gniazdo" sobie robi.
małżon przywyknie.. musi :-D
i niech Amelka gania się z kotkiem.. kociaki potrzebują zabawy i ruchu..
zaopatrz się w wędkę lub patyczek z piórkiem i bawcie się z kociakiem ale po skończonej zabawie chowaj zabawki
miseczki z jedzeniem nie mogą stać blisko kuwety.
Nie pozwalaj obgryzać kwiatków i w nich grzebać, i legowisko swoje kotek musi mieć, taki azyl gdzie nikt mu nie przeszkadza..

to takie podstawowe rzeczy. aha.. rozumiem że kotek zaszczepiony i odrobaczony?
Dokładnie - przywyknie.. musi :-D Mój też właśnie "przywyka". Jesteśmy po pierwszej nocy z kotkiem w pokoju (zapomniałam rano napisać :shocked2:)
Kotek spał na podłodze - sam wybrał, a jak mąż wszedł do sypialni kotek przybrał pozycję "głaszcz mnie po brzuchu"
Zobacz załącznik 483151 podobna do tej. Na co mój mąż, który nigdy w życiu z kotem nie miał do czynienia, z przerażeniem w głosie mówi do mnie: "co mu się stało? tak się przewrócił?!!"
A legowisko o którym piszesz, ten azyl... Ciężka sprawa, bo mój kot jest na tyle bezczelny, że to ja muszę sobie szukać azylu w jego legowisku :zawstydzona/y:
Aha, no i na "dzień dobry" wszedł do nogawki jeansów M. które leżały na łóżku i tam sobie spał ;-)
Szczepienia i odrobaczania plus kropelki przeciw pchłom to podstawa.

marand witaj po powrocie :)
 
zaopatrz się w wędkę lub patyczek z piórkiem i bawcie się z kociakiem ale po skończonej zabawie chowaj zabawki
miseczki z jedzeniem nie mogą stać blisko kuwety.
Nie pozwalaj obgryzać kwiatków i w nich grzebać, i legowisko swoje kotek musi mieć, taki azyl gdzie nikt mu nie przeszkadza..
to takie podstawowe rzeczy. aha.. rozumiem że kotek zaszczepiony i odrobaczony?

miseczki zjedzonkiem stoja w spooorej odleglosci od kuwetki-yto wiedzialam, zabawki mam (wedke pileczki myszki kuleczki ijakies inne blyszczaco szeleszczace kulajace sie bzdety:-D) z kwaitow gonie kocika od rana bo mi juke podgryza:angry: na razie przestal sie jej czepiac ale oczy ma otwarte i zerkam;-):-)
szczepiony byl ale jeszcze nie odrobaczony jest:zawstydzona/y: u nas jak jestesmy na zasilkach mamy to za free ale...tylko jeden wet w miescie to robi od tyg wydzwaniamy z kolezanka na zmiane i nie idzie sie tam dodzwonic:wściekła/y:dzis juz 5 razy dzwonilam:szok: moze jakies urlopy maja czy cos i stad te kolejki i ze nikt tel nie odbiera:sorry2:

azyl kotek ma nawetn kilka u nas pod wyrkiem albo pod sofami bo tam amelkowna nie wlezie bo sie nie zmiesci :-D:-D
 
reklama
Do góry