reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

witam

u nas chorobowo

Kuba od wczoraj mial temp. ok 38st ale dzis wstal i od razu ze on jedzie na wycieczke. Tak mi go bylo szkoda po plakal ze jedziemy. Juz 2 razy byla przekladana przez pogode i on tak biedny czekal.
Poniewaz nie mial zadnych objawow choroby to dalam mu Nurofen i go zawiozlam i umowilam sie z ciocia ze po 13 go odbiere. PRzez ten czas bylam u siostry, pojechalysmy po prezent dla taty bo ma imieniny i po niego pojechalam.
A on goracy, prawie 39st.
I dalej nie mowi ze cos go boli. Dalam mu znow nurofonem i poszedl spac.
Przy okazaji i ja sie 2h zdrzemnelam bo w nocy latala do niego i mierzylam temp.
Wstal juz w lepszym nastroju, troche poogladal, pobawil sie i mowi ze jak po niego przyjechalam to on plakal bo go bolalo gardlo.
To ja mu zagladam a tam biale czopy :szok:. A rano nic nie bylo.
Wiec za tel i udalo mi sie jeszcze po 19 dostac to podiatry.

i cale szczescie bo to angina ropna :-(, dostal antybiotyk na 8-10 dni. Mam nadzieje ze mnie nie zarazi.

poczytam potem co u Was bo dzis nie mialam czasu
 
reklama
mimii tort rewelacyjny:-) Całe szczęście mam w lodówce swój więc mi język nie wypadł:-D
Kaka82 gratuluję po cichu;-) Tchu też mi czasem brakuje, HP uwielbiam tak samo jak Ty. Najlepszy w kinie!!

Bób już dwa razy na mnie patrzył z ryneczkowego stoiska, chyba czas kupić i zjeść! Najbardziej lubię gotowany w lekko osolonej wodzie z masłem. Tylko raczej nie na noc.
Dziś zrobiłam pyszną sałatkę, dla chętnych mogę podać przepis na odpowiednim wątku;-)
 
Kaka82 mi magnez jakiś miesiąc temu wyszedł w normie, ale teraz zaczęłam brać i jakby dziś rano mniej mnie te skurcze łapały...no chyba że po prostu organizm już się przyzwyczaił do tego podwójnego przetaczania krwi. A Harrego Pottera czytałam wszystkie części...filmy dużo gorsze ale miło wrócić do dawnych wspomnień beztroskiego zaczytywania się w tym magicznym świecie :-)
 
Sonkaa faktycznie przykry dziś dzień dla Was. Jedno jest pewne, po burzy zawsze słońce! Jak byłam z Hanią w ciąży to pracowałam z M w jednej korporacji, mnie zwolnili w poprzednim kryzysie a on został do dziś i mówi ze nie ma czego załować.
Po cichu mogę się pochwalić, że zaczełam pracę od 20tego. Umowy jeszcze nie podpisałam, ale skierowanie z UP mi pracodawca wypełnił, że mnie zatrudnia wiec mam nadzieję, ze nie zapeszam chwaląc się Wam.

Chciałam Was zapytać, czy któraś z Was ma wrażenie jakby nie mogła wziąść pełnego oddechu? Ja sie czuje zmęczona i jakby mi tlenu brakowało...

dzięki i po cichutku - gratuluje pracy :-) a co do oddechu mam tak samo i jeszcze czasem mam wrażenie, że mięśnie niektóre tak mi się rozluzowały , że np. czasem mam problem z przełykaniem - bardzo dziwna sprawa

Jeśli chodzi o słodkie to co wieczór jem kanapkę z miodem albo dżemem i to tylko dlatego że wmuszam w siebie mleko a bez słodkiego go nie wypije.

a nie próbowałaś robić koktajli np. truskawkowych z mlekiem


sonkaa, bo w sumie tak po chłopsku tacierzyński i ojcowski to jedno i to samo a w przepisach różnica:-D

ja tak z rozpędu - bo myślę coś w głowie i zakładam, że każdy mi w ciężarnym mózgu siedzi i wie, "co poeta miał na myśli" :-D:-D


jutrzenka - zdrówka dla synka i &&& żebyś nie złapała paskudnej anginy :-)

za chwilę jedziemy z Majką po małża, :-) może po bób zajadę ..... to przez Was
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się, ze film to nie to co książka ale sceneria boska. Pamiętam jak się zachwyciłam sceną, jak Hagrid tachał choinkę na święta...bajkowo:-D
 
reklama
Do góry