reklama
mysz naprawde trafiony wątek, swietny pomysl. no niestety ja na twoje pytania ci akurat nie odpowiem, bo my jeszcze nie oblatani w tym temacie. mam zamiar za jakis czas, blizej nie okreslony podjac sie wyzwania, ale to jeszcze troche. sadzam tak co jakis czas kacperka, ale on nie chce wcale siedziec na nocniku, a mi sie wydaje, ze on jest jakis dziwnie wyprofilowany i niewygodny(mamy taki najzwyklejszy z kaczuszka). moja mama mowi nieraz zeby go juz sadzac, ale ja tego nie czuje i nie bede teraz robic wg kogos.
co do nocnika w pokoju to ja mam w łazience i tam tez sadzam kacperka i nieraz siadam tez na kibelku i opowiadam, ze teraz robimy siczki . nigdy nie mialam go w pokoju, ale nie wiem czy to jakas roznica skoro jasio i tak wie do czego on sluzy. grunt by sie nim nie bawil. o i tyle wiem
co do nocnika w pokoju to ja mam w łazience i tam tez sadzam kacperka i nieraz siadam tez na kibelku i opowiadam, ze teraz robimy siczki . nigdy nie mialam go w pokoju, ale nie wiem czy to jakas roznica skoro jasio i tak wie do czego on sluzy. grunt by sie nim nie bawil. o i tyle wiem
Ewitka
Majowo-lutowa mama
My mamy nocnik w sypialni, bo w łazience zimna podloga, choc zdarzało mu się razem z tatą kupkę robić w łazience. No i nocnik kupiliśmy prosty, żeby nie kojarzył mu się z zabawką. Więc staramy sie go nie zabawiać, bo jak się bawi to i tak nic nie robi, więc siedzenie na nocniku nie ma sensu. Kiedyś było pieknie, sadzałam, od razu robił się cały czerwony i gniótł kupę i zaraz szybko schodził. Jak zszedł i nic nie zrobil, to mu pokazywałam, ze w nocniku nic nie ma i sadzałam od nowa i udawało się, sam zresztą zawsze z ciekawością zagladal do nocnika. Teraz mamy kryzys, ale chyba przechodzi, bo nie jest źle, da się już posadzić na nocnik, choć kupy lądują jeszcze w pieluszce :-( A odzwyczaiłam się już od wycierania zewsząd kupy, tak mnie syn rozpieścił robiąc do nocnika.
A co do wieku, to sąsiadka, która ma prawie 3-letniego syna mówiła, że najwczesniej po 18 miesiącu jest sens sadzać na nocnik, a kolo 2 lat dziecko zaczyna trzymać i wołać (przynajmniej powinno). Ona zaczęła syna bez pieluszki wyprowadzac na spacer jak miał 2,5 roku, ale początki były trudne i nie jeden raz wracali z mokrymi spodniami.
A co do wieku, to sąsiadka, która ma prawie 3-letniego syna mówiła, że najwczesniej po 18 miesiącu jest sens sadzać na nocnik, a kolo 2 lat dziecko zaczyna trzymać i wołać (przynajmniej powinno). Ona zaczęła syna bez pieluszki wyprowadzac na spacer jak miał 2,5 roku, ale początki były trudne i nie jeden raz wracali z mokrymi spodniami.
Myszko super wątek!!!
Pietrucha siedzi na nocniku zawsze obowiązkowo przed kąpielą. Patrzy sobie jak nalewamy wodę do wanienki i czasami siusiu zrobi. W dzień nie za bardzo chce siedzieć. Czasami jak go posadzę w salonie i włącze tv to posiedzi ale mało to wychowawcze :-(
Pietrucha siedzi na nocniku zawsze obowiązkowo przed kąpielą. Patrzy sobie jak nalewamy wodę do wanienki i czasami siusiu zrobi. W dzień nie za bardzo chce siedzieć. Czasami jak go posadzę w salonie i włącze tv to posiedzi ale mało to wychowawcze :-(
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Malo wychowawcze, ale u nas zwykle skuteczneCzasami jak go posadzę w salonie i włącze tv to posiedzi ale mało to wychowawcze :-(
Jasio czasami jakby mi chcial przyjemnosc sprawic wyciska z siebie chociaz kilka kropel no ale czasem stanowczo protestuje i ucieka - wtedy wiem ze nic z tego i go nie zmuszam, zwlaszcza ze jak nie chce to sie go posadzic nie da bo usztywnia nogi
ja rowniez czytalam o tym, ze dziecko najlepiej zaczynac uczyc nocnikowania w okolicach 1,5-2 lat, bo w tym okresie dziecko zaczyna odczuwac potrzebe, oczywiscie granica ta jest elastyczna. w kazdym razie jak ktos przyzwyczail dziecko wczesniej tak jak mysz to uwazam, ze ma mniejszy klopot pozniej.
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Ja też czytałam że najlepszy okres to wiek 1,5-2 lata bo dziecko jest już wtedy jako tako świadome całej sytuacji ;-)nie chciałam go za wcześnie sadzać i np czymś zajmować czy tymbardizej sadzać przed tv wolę poczekać, żeby wiedział wtedy gdy siedzi co sie dzieje i po co go tam sadzam pewnie niedługo spróbuję bo ma już raczej stałą porę kupkania porannego no ale coś czarno to widzę przy tym jego żywiole, pewnei jak zwykle nie będize miał na takie akcje czasu
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
rany - to nie jest tak ze ja nagminnie sadzam Jasia na nocnik przed telewizorem
No ale czasem sie zdarza.
Wiem ze nie jest swiadomy, ale wyszlam z zalozenia ze przynajmniej od poczatku jakos moze mu sie zakoduje do czego nocnik sluzy. Zobaczymy :-)
No ale czasem sie zdarza.
Wiem ze nie jest swiadomy, ale wyszlam z zalozenia ze przynajmniej od poczatku jakos moze mu sie zakoduje do czego nocnik sluzy. Zobaczymy :-)
reklama
raz udalo sie mojemu malemu zrobic kupe do nocnika, generalnie nie chce na nim siedziec, ucieka, wiec zeby sie nie zrazil - na sile tego nie robimy; prawie codziennie puszczam go troche po domu bez pieluszki i wtedy zdarza mu sie zrobic siku na podloge, dzisiaj np. nasikal sobie na balkon )
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 123
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 69
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: