reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nocnikowanie

Dziewczyny a ja muszę Wam powiedzieć, że Oliwka chyba wie jednak do czego słuzy nonik. Zaczęłam ją sadzać gdzieś w okolicach 8. miesiąca i za każdym razem jak ją posadziłam to robiła komplet :-D
Sadzam ją po śniadanku i po obiedzie. Oczywiście w pieluchę też robi :-)
Ja mam z nią o tyle dobrze, że ona w miarę regularnie robi kupkę czyli tak jak napisałam wyżej po śniadanku i po obiedzie więc dlatego w tych godzinach ją sadzam.
Ja też słyszałam, że dzieci zaczynają łapać o co chodzi z nocnikiem między 1,5 - 2 roczkiem.
 
reklama
Fajnie Welonko, oby Oliwki nie dopadł wtórny analfabetyzm jak mojego syna. Chociaż on wie do czego słuzy nocnik, ale z przekory nie będzie nic do niego robić. Tak mamy już 2 tygodnie. Siądzie rano na nocnik, sam się nawet o niego upomina, nic nie zrobi, a za 5 min jest kupa w pampersie :-( A tak fajnie było od początku lutego do połowy czerwca....
 
Ojej a ja myslałam, ze jak się dziecko nauczy to już tak zawsze:sorry2:.

Ja jeszcze troche poczekam z tym sadzaniem, zacznę po wakacjach;-).
 
moje dziecko dzisiaj po raz pierwszy zrobiło kupę w nocnik :tak: zrobił troszę w pampera i mąż go posadził na trochę na nocnik (tak bardziej, żeby tyłek przewietrzyć), siedzą i tam sobie dyskutują, wchodzę a smród niemołosierny, juniora do góry a tu balach jak się patrzy. Niestety mi przypadło sprzątanie nocnika :wściekła/y::-D
 
no to super :-)
Ale to sprzatanie jest straszne :szok: Jakos latwiej mi przychodzi powycieranie tylka z kupy :-D
A Jasio dzis zrobil mnie w konia :-D Wczoraj kupy nie robil wiec go posadzilam dzis rano i tylko nasikal. Potem po drugim sniadaniu - znowu to samo, po obiedzie - to samo. No i jak mu w koncu pieluche zalozylam i polozylam do lozka to dopiero sobie ulzyl :eek:
 
Ja tam sto razy wole wyrzucić kupę z nocnika niż wycierać umazany tyłek. Dzisiaj moje dziecko włozyło mi rękę w kupę i o mało co nie wywalilo jej całej na siebie, na szczęście dobrze chwyciło pieluszkę.
 
Gosiu gratulujemy:tak:,

Mnie wątek też natchnął do działania, wiem, ze Quinten zawsze po sniadaniu robi kupe, więc wczoraj i dzisiaj posadzony rano po sniadaniu na nocnik;-) no i się udało, dwa dni i dwie kupy w nocniku:-).
 
Ja też na razie nie sadzam, bo skoro dziecko zaczyna kumać dopiero kolo 1,5 roku to jakoś nie chce mi sie teraz w to bawić...zwłaszcza jak sobie pomyślę o opróznianiu nocnika bleee:-D wytarcie pupy jest teraz dużo łatwiejsze (no! pod warunkiem ze nei ucieka z przewijaka;-))
No i skoro i tak nie zawoła, to nie chcę mi sie "polować"
Zastanawiałam sie natomiast nad tym siusianiem w trakcie nalewania wody do kąpieli...może bylby to sposób "na zajecie go czymś";-) żeby nie właził w ubraniu do wanny;-)
Jak na razie Igor opanował "sztukę" wynoszenia" pieluchy do kosza;-):-D


A co do uwsteczniania sie dzieci, Ewitko...to normalne....Już będą wołać że chcą na nocinik a potem od początku zaczną robić w pieluchę. Niestety:-D
 
reklama
Myszko, Kasro jakby Quinten robił o róznych porach to w życiu bym go nie upilnowała:sorry2:. Rano mi sie udaje jak narazie ale potem jeszcze dwie lub jedna w ciągu dnia w pampersie:sorry2:.
 
Do góry