Edysiek
odkrywca
Gosiulek u mnie tak było w korytarzu jak robiliśmy podłogę.
Ogólnie wszędzie robiliśmy nowe podłogi, ale to raczej były same wylewki i wyrównanie a potem panele lub płytki. Ale w korytarzu trzeba było zryć wszystko inaczej się nie dało.
Ja też nie cierpię remontu i tego całego syfu, nawet jak tylko jedno pomieszczenie się remontuje to i tak wszędzie się nosi.
Dywanik super
Ogólnie wszędzie robiliśmy nowe podłogi, ale to raczej były same wylewki i wyrównanie a potem panele lub płytki. Ale w korytarzu trzeba było zryć wszystko inaczej się nie dało.
Ja też nie cierpię remontu i tego całego syfu, nawet jak tylko jedno pomieszczenie się remontuje to i tak wszędzie się nosi.
Dywanik super