mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 010
hej
U mnie srednio, generalnie, dwa dni temu zmarla moja babcia, nagle i dzis byl pogrzeb. Pogoda dzis byla tragiczna, wymeczylam sie koszmarnie, zmarzlam jak cholera, nie mowiac o calej reszcie.
Samo zycie. Szkoda tylko wielka ze babcie nie doczekala prawnuczki.
poza tym chyba weszlam na forum w nieodpowiednim czasie bo tak to bym wogole tej dyskusji nie przeczytala ale przeczytalam
ja nie uwazam ze moje komentarze sa glupie, predzej szczere - ja jak ja mam problem czy cos sie dzieje w moim zyciu to nie oczekuje od przyjaciol i rodziny tylko tego zeby mi mowili jak to mi wspolczuja i jak to zly los sie na mnie uwzial, konstruktywna krytyka moze czasami przyniesc wiecej dobrego niz zlego, bo czasami jest tak ze pewne rzeczy i my zle robimy, no ale to moje zdanie, zreszta nie bede sie rozkrecac w temacie bo mnie to nie obchodzi, mam swoje problemy
, poza tym mam za duzo chyba lat zeby sie w takie dyskusje wdawac , wiec IzulQua pisz co tylko chcesz, mnie naprawde jest wszystko jedno
To faktycznie nieciekawie! Ale możemy sobie podać ręce. Mi w pazdzierniku zmarła Mama, w styczniu jedyny Dziadek, a dziś zmarł tesc mojej siostry. Może to nie moja rodzina, ale znamy się tyle lat i tyle czasu spędzaliśmy wszyscy razem, że czuję się tak samo jakby to był ktoś z rodziny. Choroba niestety nie wybiera, ani śmierć. Mi Mamy strasznie brakuje i też jest mi żal, ze nie doczekała zadnego wnuka z mojej strony. Ale tak jak napisałaś - samo życie! Tak więc w piątek czeka mnie kolejny pogrzeb!