reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Druga ciąża młodziutkiej mamy

XMartusiaX u mnie tydzien po terminie usg nic nie wykazało, byłam umówiona na jakiś 4 dni poźniej na usg i wtedy dopiero fasolka sie pokazała
 
reklama
Bo wlasnie przy pierwszej ciazy poszlam do gina jak 5 testow dalo pozytywny wynik.powiedzial wtedy ze szyjka fioletowa wiec duza szansa ze sie udalo,potem zrobil jeszcze usg i powiedzial ze cos tu jest ale dla pewnosci mam przyjsc za tydzien lub dwa.przyszlam i okazalo sie ze mial racje-bylam w ciazy;)oby i tym razem cos tam ujrzał:) hehe dam znac jak juz bede po wizycie;)
 
Cześc Dziweczynki :)) tez jestem młoda mama :))
Mam 24 lata i dwuch chłopaków :)) pierwszego urodziłam jak miałam 21 lat (wpadka) ale kocham nad życie... Jak sie okazało ze jestem w ciazy co wiedziałam od razu to z jednej strony sie ucieszyłam a zdrugiej byłam przerazona :)) Wiec jak to moi rodzice stwierdzili trzeba wziasc ślub. Ja chciałam tylko cywilny a kazdy do okoła ze koscielny wiec głupia uległam :( MOje małżenstwo trwało zaledwie 1.5 roku, ja odeszłam od męza bo zaczoł mnie bic, zaczoł sie alkohol, narkotyki a ja nie pozwole na to zeby dziecko ptrzyło na taka patologie. Nie żałuje tej decyzji. Później była 2 lata sama, i kazdy mi mówił ze trzeba było siedziec z mezem teraz zostaniesz sama z dzieckiem. Mi to latało co oni mówia dla mnie najwazniejszy był Eryk. Po 2 latach zjawił sie moj kolega z liceum i tak jakos to wszystko sie zaczeło :)) Wielka miłość :pP oczywiscie było gadane ze jak to obcy facet przy dziecku ze mu cos zrobi a tak naprawde kocha go nad życie i nie pozwolił by zeby stało sie cos dziecku :)) Gdy po 2,5 roku bycia razem dowiedziałam sie ze jestem w ciazy byłam załamana:( płakałam dniami i nocami, miałam głupie mysli o usunieciu ale na szczeście Maz mi nie pozwolił powiedział tylko jedno zdanie " Ja chce tego dziecka, ale jak ty sie nie zdecydujesz teraz na dziecko to sie nie zdecydujesz nigdy" i to mnie powstrzymało od zrobienia czegos głupiego. Teraz mamy 7 miesiecznego Szymona, z którego usmiech nie schodzi. Ale stwierdziłam ze nastepnych dzieci juz nie chce 2 mi wystarczy :))



Pozdrawiam Paulina
 
Do góry