reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Druga ciąża młodziutkiej mamy

XMartusiaX u mnie tydzien po terminie usg nic nie wykazało, byłam umówiona na jakiś 4 dni poźniej na usg i wtedy dopiero fasolka sie pokazała
 
reklama
Bo wlasnie przy pierwszej ciazy poszlam do gina jak 5 testow dalo pozytywny wynik.powiedzial wtedy ze szyjka fioletowa wiec duza szansa ze sie udalo,potem zrobil jeszcze usg i powiedzial ze cos tu jest ale dla pewnosci mam przyjsc za tydzien lub dwa.przyszlam i okazalo sie ze mial racje-bylam w ciazy;)oby i tym razem cos tam ujrzał:) hehe dam znac jak juz bede po wizycie;)
 
Cześc Dziweczynki :)) tez jestem młoda mama :))
Mam 24 lata i dwuch chłopaków :)) pierwszego urodziłam jak miałam 21 lat (wpadka) ale kocham nad życie... Jak sie okazało ze jestem w ciazy co wiedziałam od razu to z jednej strony sie ucieszyłam a zdrugiej byłam przerazona :)) Wiec jak to moi rodzice stwierdzili trzeba wziasc ślub. Ja chciałam tylko cywilny a kazdy do okoła ze koscielny wiec głupia uległam :( MOje małżenstwo trwało zaledwie 1.5 roku, ja odeszłam od męza bo zaczoł mnie bic, zaczoł sie alkohol, narkotyki a ja nie pozwole na to zeby dziecko ptrzyło na taka patologie. Nie żałuje tej decyzji. Później była 2 lata sama, i kazdy mi mówił ze trzeba było siedziec z mezem teraz zostaniesz sama z dzieckiem. Mi to latało co oni mówia dla mnie najwazniejszy był Eryk. Po 2 latach zjawił sie moj kolega z liceum i tak jakos to wszystko sie zaczeło :)) Wielka miłość :pP oczywiscie było gadane ze jak to obcy facet przy dziecku ze mu cos zrobi a tak naprawde kocha go nad życie i nie pozwolił by zeby stało sie cos dziecku :)) Gdy po 2,5 roku bycia razem dowiedziałam sie ze jestem w ciazy byłam załamana:( płakałam dniami i nocami, miałam głupie mysli o usunieciu ale na szczeście Maz mi nie pozwolił powiedział tylko jedno zdanie " Ja chce tego dziecka, ale jak ty sie nie zdecydujesz teraz na dziecko to sie nie zdecydujesz nigdy" i to mnie powstrzymało od zrobienia czegos głupiego. Teraz mamy 7 miesiecznego Szymona, z którego usmiech nie schodzi. Ale stwierdziłam ze nastepnych dzieci juz nie chce 2 mi wystarczy :))



Pozdrawiam Paulina
 
Do góry