reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie Dziewczyny!

U mnie wieczór krwawy juz się wybierałam na IP. Dostałam takich bolesnych skurczy, ale na szczęście po no-spie jakoś przeszły. Jutro wizyta u gina, zobaczymy co powie.

marela nie martw się, to jest tylko 1 USG, pomyśl że jeżeli oni przed porodem zakładają, że błąd pomiaru wagi dziecka, która wylicza się z obwodów może sięgać 500g, to w tym przypadku przy mm różnicach... Napewno jest wszystko ok, a Ci lekarze tak jak któraś z Was pisała myslą, że my się na medycynie znamy i niepotrzebnie kobiety w ciąży denerwują.:wściekła/y:

mississ Biedna Ty jesteś, nie czytaj takich rzeczy, bo to jeszcze Ci zaszkodzi. Juz niedługo znów będziesz miała maleństwo pod serduszkiem i tym razem wszystko będzie dobrze.:tak::tak:

Słuchajcie, mam jeszcze takie pytanie, czy któraś z Was zna się na przepisach socjalnych? Koleżanka, która aktualnie leży w szpitalu, spodziewa się 3 dziecka. Ma przyznane mieszkanie socjalne 28m, ale ze wzgledu na "rozrywkowe" sąsiedztwo i brak higieny tych państwa, ma w domu na wszystkich ścianach grzyb, łazienkę na korytarzu i ogółem warunki zdecydowanie nie dla dzieci. Stąd pytanie (prosiła, żebym się dowiedziała) czy jest jakaś szansa na zamianę lokalu, co ona ewentualnie może zrobić, bo jej 2 córeczki (3,5 roku i 2 latka) od kiedy zamieszkały w tym mieszkaniu często bardzo chorują? Wie może któraś z Was coś na ten temat?
nie wiem czy już ktoś odpisał, bo czytam po kolei, ale się wtrącę. Koleżanka ma prawo złożyć wniosek do Wydziału Lokalowego Urzędu Miasta o zamianę obecnie zajmowanego mieszkania na inne. Opisać wszystko dokładnie, najlepiej dołączyć zaświacdzenie lekarskie, że dzieci często chorują i że przyczyną mogą być trudne warunki mieszkaniowe.No i czekać na odpowiedź. Nie wiem jak w jej mieście, bo zdarza się, że Urząd ma swoje druki, najlepiej sprawdzić na stronie.
Poza tym wniosłabym do administracji budynku o sprawdzenie stanu technicznego mieszkania, bo przyczyna może być po ich stronie
 
reklama
Czarnuszka88 - nie mam pojecia, wolałam nie pytac ;-). Normalnie to miałam 2 cm, to teraz pewnie z 1 cm.... Jeszcze 2 tygodnie i odsapniemy:sorry2:
 
Iza nie przejmuj się tymi proporcjami,rzadko kiedy główka i brzuszek rozwijają się równo z nóżkami,u mnie w 31 tyg. tez była różnic (jakoś 2 tyg.) najważniejsze że dzidzia i ty dobrze się czujecie i jesteście w domciu.A jak maz ??? poszedł po rozum do głowy ???:baffled:

Ja dostaje co miesiąc do 10,ale mi wypłaca pracodawca a nie zus ( na szczęscie)
 
nie wiem czy już ktoś odpisał, bo czytam po kolei, ale się wtrącę. Koleżanka ma prawo złożyć wniosek do Wydziału Lokalowego Urzędu Miasta o zamianę obecnie zajmowanego mieszkania na inne. Opisać wszystko dokładnie, najlepiej dołączyć zaświacdzenie lekarskie, że dzieci często chorują i że przyczyną mogą być trudne warunki mieszkaniowe.No i czekać na odpowiedź. Nie wiem jak w jej mieście, bo zdarza się, że Urząd ma swoje druki, najlepiej sprawdzić na stronie.
Poza tym wniosłabym do administracji budynku o sprawdzenie stanu technicznego mieszkania, bo przyczyna może być po ich stronie

Dziękuję:-)
 
Ja dzisiaj też po kontroli. Szyjka skrócona, ale nic więcej niż tydzień temu. Mam jednak do końca 36 tygodnia brać cordafen, czyli jeszcze 2 tygodnie. Ciśnienie mi zaczęło rosnąć - mam mierzyć codziennie, bo dzisija było juz 137/78. Jak skoczy do 140/90 to mam brać dopegyt i dzwonić do niej. Co tydzień mam badanie moczu czy nie pojawia sie białko - jak sie pojawi to od razu rozwiazujemy :dry:
Mi dzis połozna zauważyła jak cwiczyliśmy na szkole rodzenia, że nogi mam spuchnięte i powiedziala właśnie, żebym codziennie mierzyła ciśnienie i jak będe miec 140/90 lub powyżej to mam się do lekarza szybko zgłosic.


Kurcze kochane, jak mam coś opisywac czy się żalić jak mi będzie źle, jak później ktoś znów wypali z jakimś tekstem.. Czuje się teraz jakoś tak dziwnie i źle mi się pisze o tym co u mnie..
Hej Izunia, super, że jestes z nami:):tak: A gadaniem niektorych się nie przejmuj;-) Są tu osoby, które chcą Ciebie sluchac:tak::-)
 
to ja sie podciagne troche pod to pytanie gaby dotyczace Legitymacji Ubezpieczeniowej - czy ona nadal jest wazna pol roku bo pameitam ze jaksi czas temu byly tu rozmowy ze jest wazna krocej. Ktoras z Was sie dowiadywala jak to w koncu jest naprawde?????:confused::confused::confused:
 
Tylko kurcze męczy mnie jedna sprawa.. Główka i brzuszek maleństwa, są tydzień 'większe' niż powinny być, ale to akurat nic złego.. Tylko kość udową ma znów tydzień mniejszą :( i nie wiem czy to źle.. Lekarz nic nie mówił na ten temat, tylko powiedział że dzidziuś jest duży jak na swój tydzień.
Mnie ostatnio wyszła różnica 4 tygodni między kością udową a resztą wymiarów i też nic lekarka nie powiedziała na ten temat. Uznałam, że gdyby to było ważne, to na pewno zwróciłaby uwagę, bo ona jest bardzo dokładna i jest doświadczonym diagnostą :tak:. Potem miałam jeszcze jedno USG w poradni patologii ciąży i też nic lekarz nie mówił. Więc raczej nie ma się czym martwić ;-).
 
reklama
Do góry