witam się w dwupaku, czyli dołączam do grona przeterminowanych... Termin miałam na piątek, ale jak widac nic się nie wydarzyło. Dzisiaj w nocy miałam kilka skurczy, ale lekkich i do rana się wyciszyły więc czekam dalej. Po wizycie w piątek na IP ciśnienie mierzę kilka razy dziennie, ale powyżej 140/90 jeszcze mi nie skoczyło i mam nadzieję że nie skoczy. Jutro zrobię chyba badania moczu na wszelki wypadek.
tulip ja już 3 eklerki wsunełam na śniadanko to jedyne pocieszenie, że maleństwa ze mną jeszcze nie ma. Mam wrażenie że te 2w1 już stanowią totalną mniejszośc na forum, i tak fajnie się czyta świerzo upieczone mamusie jak opowiadają o karmieniu i spacerkach aż się nie mogę doczekac... a tu niestety, trzeba czekac.
tulip ja już 3 eklerki wsunełam na śniadanko to jedyne pocieszenie, że maleństwa ze mną jeszcze nie ma. Mam wrażenie że te 2w1 już stanowią totalną mniejszośc na forum, i tak fajnie się czyta świerzo upieczone mamusie jak opowiadają o karmieniu i spacerkach aż się nie mogę doczekac... a tu niestety, trzeba czekac.