reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Cholera niepotrzebnie targałam dupsko na uczelnie drugi raz,bo odwołali zajęcia :wściekła/y:
Hars, tak, na UAMie, dupna uczelnia jak nie wiem co, a niby najlepszy wydział pedagogiki w całej Polsce, gdzie więcej wiedzy wyniosłam ze szkoły prywatnej na licencjacie. Studenci też poważniejsi tam chodzili, a tu sami ściemniacze, nic dziwnego, że potem takie opinie słyszę o ludziach na pedagogice:angry:
Wyszłam z psem na spacer i zawsze z nią staję na takim trawniczku za niskim murkiem, przy którym parkują samochody. Ma długą smycz i tam sobie biega. I akurat piesek sobie siusia, a ja stoję za tym murkiem i jakiś facet zaczął parkować tuż za mną. A ta mała cholera nagle dała susa przez murek i prosto pod koła tego samochodu. Jestem wdzięczna, że koleś wyhamował, bo parę centymetrów brakowało do tragedii. A sunia jak gdyby nigdy nic wskoczyła z powrotem na trawkę,a ja tam stałam jak wryta. :shocked2: no brzuch mnie znowu rozbolał no. Ja na takich sytuacjach, to się boję, że własnego dziecka nie upilnuję, jak będzie takie żywe. Toż to sekunda była, a pies na smyczy.

A jeszcze wam napiszę o tym pacanie. Ostatnio robił nam wywód jak to wielu studentów ulewa, ale w swej dobroci daje im zawsze szansę i dodatkowe pytanie na zaliczenie, które to jest esejem pochwalnym na jego cześć. Niestety większość ulewa również na tym, bo nie potrafią w dupę nawet włazić i piszą, że jest mądry, itp., a on im nie da zaliczenia za takie oczywiste oczywistości. Tylko co taki biedny student ma napisać o takim dupku?
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że jest chamem w czystej postaci i jest idealny w swej prostocie, która zionie od niego na kilometr. W znakomity sposób pokazuje jaki pedagog być nie powinien, co za pewne stanowi wspaniałą lekcję dla jego studentów. Bezbłędnie ukazuje też, jak zachowuje się człowiek narcystyczny i powinni mu za to postawić pomnik :)
No wyobrażacie sobie, że można być taki debilem?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No poszaleli, poszaleli...:)
do dzisiaj jakoś nie mogę uwierzyć ale patrząc na mój brzuch to jednak wierzę:-):-):-)
Jak to mówią potrójne szczęście ale też potrójne wydatki, kłopoty itp.
Zapisałam się do Marcóweczek (bo tak mam termin) ale juz wiem, że moja ciąża bedzie rozwiazana w lutym jak nie w styczniu, aż się boję. Jak zaszłam w ciąże to zaczęłam wyjmować ciuszki po Amelce ale jak się okazało wszystkiego bedzie trzeba mieć 3 razy więcej, wszystko ok ale co z wózkiem, to jest nasz problem. Powoli wszystko kompletujemy ale nie mamy pojęcia jaki wóżek wybrać:-) jeszcze imiona...a na dodatek jedno dzieciątko łaskawie nie chce pokazać jakiej jest płci...
 
Koncia- nic się nie martw, potem będzie instynkt macierzyński...nie możesz mieć pretensji ze do pieska go nie masz :-):-) A z tą szkołą to sobie polecieli na maxa!! Tylko prosze Cie nie denerwuj sie biedaczku- cały dzień w stresie to za dużo dla Was:) zjedz sobie cos słodkiego albo włącz ulubiona muzyczkę- moze to cos pomoże :-D
 
dariaa1 witaj w naszych szeregach!!!


my spodziewamy się bliźniaków :tak:
Ja również dopiero niedawno dołączyłam tutaj do forum i powiem Ci po cichu nie da się nadrobić całego wątku.
Też miałam początkowo taki ambitny plan.
Czytaj sobie na spokojnie na bieżąco.

Znacie już płeć swoich dzieciaczków?
 
Ostatnia edycja:
oleniolek znamy płeć dwójki dzieciaczków - chłopcy :)
Mam nadzieję, że trzecie dzieciatko to dziewczynka (jedną coreczkę już mam) ale niech bedzie jeszcze druga a Ty znasz płeć swoich Maluszków?
Dobra, ja uciekam. Trzeba się z córką troszkę pobawić (póki się jeszcze da)

Pozdrawiam :)
 
No poszaleli, poszaleli...:)
do dzisiaj jakoś nie mogę uwierzyć ale patrząc na mój brzuch to jednak wierzę:-):-):-)
Jak to mówią potrójne szczęście ale też potrójne wydatki, kłopoty itp.
Zapisałam się do Marcóweczek (bo tak mam termin) ale juz wiem, że moja ciąża bedzie rozwiazana w lutym jak nie w styczniu, aż się boję. Jak zaszłam w ciąże to zaczęłam wyjmować ciuszki po Amelce ale jak się okazało wszystkiego bedzie trzeba mieć 3 razy więcej, wszystko ok ale co z wózkiem, to jest nasz problem. Powoli wszystko kompletujemy ale nie mamy pojęcia jaki wóżek wybrać:-) jeszcze imiona...a na dodatek jedno dzieciątko łaskawie nie chce pokazać jakiej jest płci...

Terminem się nie przejmuj- wielu z nas się on przesunął na luty ale wszędzie liczą z terminu OM.
Macie Amelkę??? Jedna z moich córeczek tak będzie mieć na imię:) Ja bym na Waszym miejscu z wózkiem poczekała aż maluszki sie urodzą- to masz już wtedy pewniejsza sprawę!!!!! Mam do Ciebie mnustwo pytan....kiedy dowiedzieliście się ze będą aż trojaczki??...a i nawet nie masz pojecia jak bardzo umieram z ciekawosci jak wygląda Twój brzusio:)
Poza tym zobaczysz..może to i potrójne wydatki ale potem i potrójne szczęście i radość!!!!!!!! Na pewno będzie wszystko ok:)
 
Wow, trojaczki :-) nie powiem, że zazdroszczę, ale serdecznie gratuluję! Może spraw sobie wózek bliźniaczy i chustę do noszenia jednego szkraba? ;-) ojejejej ja nie wiem gdzie bym trzy szczęścia pomieściła w naszym małym mieszkanku, a wy jeszcze macie Amelkę. Prawdziwe wyzwanie, życzę wytrwałości.
 
o rety trojaczki wielki szacun dla rodziców Daria a tak ze ze zwykłej ciekawości to było naturalne zapołodnienie bo taki strzał to nie lada wyczyn
 
reklama
Dariaa- toście poszaleli z mężem:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Dziewczyny mamy w naszych szeregach TROJACZKI


P.s. nie mogłam się oprzeć żeby to napisać.

W marcu szpitale popękają w szwach!!! Maróweczek pojedynczo zapakowanych masa, Marcówek w dwupaku - dwie, a tu jeszcze Daria z M3 przybyła! Witaj!

NIESAMOWITE!!! I zazdroszczę. Chyba. Nie wiem, ciężko mi sobie wyobrazić. Milutkowi i Oleniolkowi zazdroszczę na 100%, nad trójką dzieciaczków na raz musze jeszcze podumać ;-)

Latife
- jak to USG to mogą nie być widoki dla męża?!! To przede wszystkim dla meża widoki! Bo ty dzieciaka pod serduchem nosisz i czujesz na co dzień, a biedny chłopina skazany tylko na widzenia na USG. Nie odbieraj mu tej radochy!

A ja mam tyle roboty z pracą na zwolnieniu, że jestem już zmęczona tym chorowaniem!
 
Do góry