reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Scarletka mam tak samo ja nawet na spacer nie wychodze bez picia
uff pogadałam sobie z emem od serca zobaczymy na jak długo pomoże ta rozmowa pewnie do kolejnego razu troche mi lżej ale to jeszcze nie taki humor jakbym sobie życzyła
co do tematu włosków ja farbowałam w 5tc ostatni raz i tak mi super farba pokryła że prawie wcale nie widac odsrostów a farbuje zwykła joanna bo to jedyna farba po której niw wypadaja mi włosy a testowałam i te najdroższe ale wszystkie wymiekały przy joannie dlatego już nie zamierzam cudować ze zmiana jak mi coś nie odwali to farbne sie dopiero na świeta a jutro ide je tylko ładnie podciąc co by groszek miał ładna mame
zaraz zrobie obiadek i idziemy do parku po kore i mech co by mi zdarzyły wyschnac na wianki
 
reklama
papciarkowa z farbami u mnie to samo, jedyny welaton jest dobry dla moich włosów, żadne inne Loreal e nie działają, a wręcz spływają mi z włosów! testowałam już wszystko i podobny efekt, więc przepłacać nie będę, jak nie to nie. Więcej mi zostaje w kieszeni;)
 
Witam mamusie.

Ostatnio coś mnie żołądek pobolewa i boję się, że mogła wrócić dolegliwość sprzed ciąży, nieżyt żołądka. Dodatkowo ostatni stres wzmaga objawy i pojawiły się straszne mdłości :no: kiedy dochodzi do tego kopanie maleństwa to mam wrażenie, że cała zawartość żołądka się podnosi przy każdym kopniaku. Przez to zaliczyłam 2 nieprzespane noce i weekend był totalnie do dupy.

Jednak nie tylko to było powodem. Strasznie zestresowałam się przez prezentację, którą dziś miałyśmy zrobić w 6 dziewczyn. Trafiłam na 3 niepoważne osoby i do ostatniej chwili prezentacja nie była skończona, a one się nie odzywały. Ostatecznie zrobiły swoją część na "odwal się", a przyjaciółka o 1 w nocy wrzucała to na slajdy, bo one nie raczyły tego zakończyć, mimo, że wcześniej tak się umówiłyśmy i podesłałyśmy im plan działania. Na zajęcia szłam z biegunką bólem brzucha i mdłościami, byle to zaliczyć:baffled: Zastanawiam się co niektóre osoby robią na studiach? To była kompletna żenada i dużo mogłabym mówić, ale chce już o tym zapomnieć:-(
Teraz wpadłam na obiadek i zaraz mykam na kolejne zajęcia.

Jutro czeka mnie kolejny męczący dzień z "miłym panem" w roli głównej i kolejne zajęcia do poprowadzenia. Na samą myśl o tym gnoju robi mi się niedobrze, a wiem, że co chwilę będzie przerywał, zadawał chamskie pytania i próbował nas upokorzyć dla własnej frajdy... Tacy ludzie nie powinni uczyć, w szczególności przyszłych pedagogów...:angry:
Wysiadam psychicznie, a przez tą ciążę podchodzę do wszystkiego bardzo emocjonalnie i nie potrafię wyłączyć tych cholernych hormonów! W niedziele miałam totalnego doła i płakałam, że już nie daję rady, a dopiero zaczął się rok. W życiu się tak nie zachowywałam :no:

To się wyżaliłam...:-(
 
koncia spokojnie kilka głebokich wdechów i poprostu jak zacznie sie chamowato oddzywać to sie wyłacz na ten moment i miej go w nosie

kurde coś mnie podbrzusze znowu zaczyna boleć ale nie wiem czy to nie moje hemo sie oddzywaja co za pieruństwo ma któraś z was jakiś dobry sposób na nie w tym pięknym okresie?
 
ona - mój gin nie widział przeciwwskazań i w pierwszym trymestrze... wręcz popatrzył na mnie dziwnym wzrokiem jak pytałam o farbowanie i malowanie pazurków :-) zresztą wdychanie oparów jest najgroźniejsze ... a farbując raz na miesiąc czy dwa włoski nie ma co się bać:-) tak więc luuuuuzik:-)

koncia - no niestety...robiąc projekty grupowe raczej nie ma co sie spodziewać że wszyscy beda pracowali tak samo rzetelnie i odpowiedzialnie... a przez to tyyyle nerwów... w ogóle na studiach ciężko się robi takie projekty....bo każdy ma inne podejście i inny tryb pracy... takie zycie ... nie mam cię tu nawet jak pocieszyć... co do prowadzenia zajęć trzymam kciuki i nie daj się temu gnojkowi:-)
 
Koncia fajna bluzeczka i tunika, daj znać jak przyjdą jak się prezentują;) ja jak byłam na studiach miałam taki projekt i 2 osoby nic kompletnie nie robiły więc poprostu nie dopisaliśmy ich na koniec i były bardzo dziwione. Wiem że wrednie zrobiliśmy ale jak widziałam je tylko imprezujące i mające na wszystko czas tylko nie na to to się zawściekłam bo dlaczego niby one nie mogły nic zrobić a ja mogłam?
 
Ufffffffffffffffffff skończyłam na czas i nawet Was nadrobilam ;) Mogę z czystym sumieniem zrobić sobie teraz trochę wolnego :D
Taki sprinter dzisiaj ze mnie, bo mam mega palera przed spotkaniem z naszą córcią - błagam tylko nie zrób nam niespodzianki i nie zmieniaj się w chłopczyka ;)
Zmykam, bo widzenie za godzinę, a wypadałoby się kapkę przygotować i kasy na usg ze ściany płaczu zaciągnąc..

Sabrinko super, że masz takie pozytywne nastawienie - tym razem musi się udać, a my wszystkie będziemy trzymać kciuki za Wasze owocne starania ;))))

Pastela zdrowiej bidulko :*

Ona no nareszcie się odezwałaś, już miałam pisać gdzie zaginęłaś ;) Farbuj śmiało - albo się uda albo nie - i to chyba od ciąży akurat niezależne ;) Ja farbowałam nawet na jaśniejszy niż naturalny i wyszło cudnie :D Gdybym nie farbowała to tak jak Kasienka byłabym siwiuteńką babulą (dzięki tato!) ;)))) O farbie się nie wypowiem, bo chodzę do fryzjera i nie wiem co mi na łep kładzie, ufam jej bezgranicznie ;)

Scarlet ja też bym piła i piła, ale nie wiem czy to ciąża czy mróż ;) a najbardziej to mam kaca wieczorem, kiedy wiem, że jak się opiję, to będę latać w nocy ech..

Koncia na studiach to tak jak potem w pracy - nie wszyscy się równo przykładają, a potem nie wszystkich równo doceniają.. życie.. a tym zgredem się nie przejmuj, wymyśl jakieś trafne riposty ;))))
 
reklama
Koncia, szkoda twoich nerwow Slonce. A na jakiej to uczelni tacy wykladowcy sa? Czyzby na UAMie? Bo ja mam bardzo negatywne wspomnienia i szczerze mowiac to w glupim PWSZ-cie bylo mi latwiej psychicznie...A moze pomysl o roku tylko dla siebie i dzidziusia?Bo niby pozniej bedzie dziecko i juz w ogole, ale teraz stres to nie jest fajna sprawa...


Scarletka, ja tez. Wychodze z domu i w pierwszym sklepie kupuje cos do picie... Bo skleroze ciazowa tez mam ;) Najgorsze, ze wypije troche i wiecej nie moge...a 5 minut pozniej do kibelka musze.

Kurka, widze, ze o farbach mowicie...a mi z glowy wszystkie zjezdzaja.Zadna sie nie utrzymala...wiec to oficjalne, ze do konca ciazy i karmienia nie farbuje...bo i tak sie nie przyjmie.

Jak ja nie lubie kupowac prezentow... Musialam Maddie kupic (siostrzenicy K.) i wydalam ponad 35 funtow na wielkie G.
 
Do góry