reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Czesc mamuski
Dzis juz lepsza pogoda u nas,mniej wieje i swieci słoneczko.Noc była by udana gdyby nie wstawanie na siusiu i koszmary ktore mnie obudziły o 8,jak przysnełam jeszcze troche to pies mnie obudził bo mu sie chciało na kuuupe,diabelec jeden.

Pinka biedna Ty,tyle czekania juz miałas nadzieje a tu taki pech,ale tyle wytrzymałas to dasz rade jeszcze tydzien:-)
Scarletka ja to zawsze słyszałam ze te podstawowe badania mocz,krew i glukoza to trzeba robic co miesiac ,no i pytałam ginka o to a on powiedział ze ja mam dobre wyniki i przez miesiac to sie nic nie zmieni.Na wrzesien mam zrobic tylko ft4 tak dla swietego spokoju bo miesiac temu robiłam tsh(ale to za szybko robic po zmianie dawki leku) a w drugiej połowie ciazy bede musiała powtorzyc tokso i cyto bo mam wszystko ujemne.Mysle ze czestotliwosc badan głownie zalezy od doktorka i od tego czy wyniki sa dobre.
Futrzakowa tak to jest z facetami,mowia ze chca synka bo beda z nim grac w piłke a jak jest corcia to jest ich oczkiem w głowie i juz zapominaja ze chcieli synka.
Miłago dnia:-)
 
reklama
CZOŁEM NIEWIASTY

ale jestem wsciekła!!!!!!!

Miałam miec dzis wizyte poloznej o 9:30 a ona o 8:30 i dzwoni i mówi ze nie przyjedzie bo w pracowala 24 h przy porodach i teraz idzie dołózka!!!!!!!!!!! bedzie w nastepny czwartek a ja cała noc nie spalam bo sie denerwowałam a tu masz dupa...............i kolejny tydzien czekania
i właśnie takich (a nawet lepszych) opowieści sie nasłuchałam o tutejszych tzn walijskich położnych ... nie mam takich przygód gdyż mam POLSKĄ położną... wprawdzie musze jeździć do niej 45 min w jedną strone do szpitala ale przynajmniej jak sie umawia to nie przekłada :D no i zajmie sie troszke lepiej ... a i jak nie musi to na inne badania przyjdzie zeby za ręke potrzymać... ach ta moja Gosia :D Kochana Kobita... do rany przyłóż :D:D:D

BIGOS?

Nie rób mi smaka ja już od kilku di ryż z marchewką , banany i suchary... dzisiaj do ryżu sobie pierś z kurczaka ugotuje z racji że jest mi troche lepiej :D:D:D jaka miła odmiana ten kurczaczek... mmmm :D
 
A to mój kompan :D Żebym go zauważyła i się z nim pobawiła położył mi w końcu głowę na kompa ;)
Bidulek, marudny jest, bo ząbki mu rosną, dzisiaj zgubił kieł i wygląda psepięknie bez niego ;D

Zobacz załącznik 277772

ten piesio mnie powalił na kolana!:) jaki cudny
Clifordzik no dobra, zbieramy d w kupę i do przodu!
 
hehe...i znowu temat jedzenia :-D

Pinka
- ehhh... no nic ...jeszcze TYLKO/aż tydzień:-) ale ja również wkurzyłabym sie na maksa i chyba pozabijała wszystkich :-)

ola.80
- bo właśnie się zastanawiałam...bo ginek nic mi ostatnio nie powiedział że mam zrobić jakies badania...i pomyślałam że może zapomniał:-) hehe... ja z kolei wyczytałam że mocz powinno sie robic co miesiąc a krew to rzadziej - bo to głównie do kontroli glukozy ale ja się nie znam:-D stwierdziłam że przed kolejną wizytą i tak mocz zrobię:-D na wypadek jeśli zapomniał :-D tak wiem ... nadgorliwość gorsza od faszyzmu:-) ale ja się taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo stresuję bo chciałabym żeby wszystko było dobrze...
 
O nieee dziewczętaaa mojee... zaczeło sie :szok: Lecą Pawianki w 11 tygodniu prawie :szok: Fest w pore, myslalam ze mnie ominie to już.... ale jaja hehe:sorry2:
 
Pinka kochana nie martw się, wiem co znaczy rozczarowanie w naszym stanie, cierpiałam jak mężu na usg nie mógł przybyć, no jakby się świat zawalił, ale trzeba się zbierać do kupy! Tydzień prędko zleci, a już na pewno jak będziemy tu miały taką frekwencję w postowaniu hahaha ;)

A ja zjadłam tą moją słodziznę (bułka z miodem i pączusie), a teraz bym się dopchała chipsami albo innym ostrym ;)
Ale to męczące uczucie - chyba będę musiała wsiąść w auto i do marketu skoczyć......................

Ola nieeeeee "pawiom i pawianom mówimy stanowcze NIE!"

O fuuuuuuuuuuuuuuj Fred piardnął, masakra jaki cap :ppppppppppppppppppppppppppppp
 
Futrzakowa ja tez chciałam robic mocz bo za kazdym razem jak robie to mam coraz wiecej tej glukozy:-( ale ginek powiedział ze nie trzeba ,ze jest ok.
Ona wspołczuje bardzo,ja to sie bardzo ciesze ze nie wymiotuje bo u mnie to zawsze nawet nosem idzie i strasznie mnie to wymeczy,ale z drugiej strony moze jak bym tak haftła to by mi ulzyło...
Malina fotka super.moj to juz jest w takim wieku ze ma na mnie olewke i musze go gonic zeby sie przytulic bo to taki pan niedotykalski jest,no chyba ze sam ma ochote.A co do baczkow ,oj cos wiem na ten temat,wczoraj zostałam prawie zagazowana przez Guliwera.Kwintesencja buldogow to chrapanie,sapanie i pierdzenie:-)
 
reklama
Do góry