reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Ja tym razem postanowiłam nie kupować spodni ciążowych. Kurcze drogie są jak diabli, a takie za przeproszeniem byle co, że szok. Kupiłam sobie normalne jeansy, które będę mogła też później nosić, tyle, że mega biodrówki. Najwyżej sobie pas ciążowy do nich doszyję, ogólnie i tak chodzę w biodrówkach. No i mam nadzieję, że z nich nie wyrosnę. Może kupię sobie jakieś legginsy typowo ciążowe, no i nie wiem czy kurtki nie będę musiała kupić, ale póki nie muszę to nie będę kupowała.
 
reklama
Jak Olo pojdzie spac to musze zetrzec jednego ziemniaka...i sobie zrobic...bo nie przechodzi mysl...

Siedze i szukam dla mojej mamy piosenek do przedszkola. Robia dzieciakom bal halloweenowy... No i z racji tego, ze to pierwszy rok dzialalnosci przedszkola nie maja doslownie nic- wlaczajac plyty z muzyka dla dzieci...
 
:-):-):-):-):-):-):-)

Wlasnie spac nie moge:no::no: za oknem leje poprostu wiatr taki ze głowe by urwał a ja rano na usg az mi sie wychodzic nie chce w taka pogode:cool::cool::cool:

Ola- dawaj przepisa na krupniakaaaaaaa pleaseeeeeeeeee:-p smaka mi narobilas jak nie wiem co
koncia- sliczne Imie dla synka u nas nadal sylemat:baffled::baffled:
Bosa- nie martw sie kochana mnie tez sie zdarzyło pawiola 2 trymestrze walnąc a mdli mnie dosc czesto:szok: tylko staram sie jakos odwrócic uwage bo ile mozna sie do kibelka tulic ahhahh
Poziomki- no to nam niespodzianke przyniosłas super wiesci trzmamy kciuki za prawidłowy rozwój blizniaków:-):-)
haras- fiu fiu twoj maly chyba w szoku był ze nawet nie płakał ja to bym zemdlała na sam widok:eek::eek:
also- wiec trzymamy kciuki za synusia:laugh2:

objadłam sie wlasnie chipsów orzechowych i merci popilam sokiem pomaranczowym i zaraz pawia puszcze:eek::wściekła/y::angry: ze tez sie opanowac nie moge brrrrrrrrrrrrr



dzis klientka po 70 rozbawila mnie kawalem:-D a mianowicie............

.............przychodzi pan do restauracji i zamawia:
- ciasteczka i pączki:tak::tak:
po zdjedzeniu kelnerka przynosi rachunek klient kładzie pieniążki i mówi
-za te pączki całuje pania w rączki
-za te ciasteczka całuje pania w usteczka
Kelnerka patrzy na talerzyk widzi ze zadnego napiwku nie dostała ii mówi:
- a teraz proponuje zamówic panu ZUPE!!!!!!!!!!!
.............i pocałowac mnie w DUPE!!!!



moze którąs rozbawi bo ja pekałam ze smiechu ok lece spac bo mały szaleje a potem na badaniach znów bedzie len.................

buziaki kochane
 
No, to Katjusza zaszalała i zawładnęła w nocy całym forum Marcóweczek, hihihi, i już mi lepiej, idę spać :-D :-)


*************************************************


pardon - nie "zawładnęła" a "odświeżyła wszystkie tematy" :-)
 
No, to Katjusza zaszalała i zawładnęła w nocy całym forum Marcóweczek, hihihi, i już mi lepiej, idę spać :-D :-)


*************************************************


pardon - nie "zawładnęła" a "odświeżyła wszystkie tematy" :-)


haha:-D ojj bardzo nie mogłas zasnąć:-) faktycznie wszystkie tematy odświeżone:-)

dzieńdobry marcjanki...biorę się za nadrabianie:-D może uda mi się odpisac na wszystkie posty katjuszki:-D
 
hej mamusie :-)
niestety ja od 2 dni też mam problemy ze spaniem i nie wiem czy to nie jest związane z moim leniuchowaniem, bo zmęczona nie jestem?:eek:
Mam bardzo lekki sen i niestety nawet głośniejszy oddech M mnie budzi, więc pospałam dopiero od godziny 5, jak luby zebrał się do pracy. A tak to całą nockę przeleżałam, 2 razy mnie zmorzyło, ale obudził mnie tym głośnym oddychaniem :rofl2:
Za to cały czas myślałam o syneczku, jak będzie wyglądał, jak będzie rósł.
I niestety doszłam do wniosku, że nie mam w domu miejsca na córeczkę :-( musimy wykombinować większe lokum, a to pewnie zajmie trochę czasu, bo dopiero zacznę pracę na poważnie... Ale nie chciałabym, żeby Maks był jedynakiem. U mnie na święta smutno, starsze pokolenie odeszło i przy stole tak pusto, a rodzice taki duży stół kupili. Trzeba go zapełnić!:tak:
 
reklama
Do góry