reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Papcia, jak to mama na pewno nie przyjdzie do domu?! W takiej sytuacji?! No cholera, jakieś priorytety w końcu są. Leż kobieto, odpoczywaj i nie stresuj się, a mamę zaproś na herbatkę w twoim łóżku. To mama Twoja jest. Zrozumie.
 
reklama
papciarku, wszystko będzie dobrze, brzuszek pewnie stwardniał od stresów, a krewka na pewno po badaniu :tak: spróbuj się uspokoić i myśleć pozytywnie.

madzikm, właśnie się dziwię, że nikt nie widzi, spodnie noszę ciążowe, bo nie lubię jak coś mnie uciska, wylewa się i jest mi zimno w brzuch, bo bluzki przykrótkie się zrobiły :-D ja w ciążówkach latałam od 2 miesiąca, bo mi się zdawało, że widać wielki brzuch. Ale dobrze, że sobie wolno rośnie, może uniknę większych rozstępów.
 
madzikm - ja juz miałam usg brzuszkowe :-) a co do płci to ja nie muszę znać...ale mój eMek bardzo chce... więc będziemy chcieli kogo tam w brzusiu nosimy...

koncia - nie chcę cie martwić ale szybko rosnący brzuch jeszcze przed tobą:-D
 
Papciorkowa ja bym na Twoim miejscu pojechała do szpitala bo to niepokojące objawy. Ja jestem panikara i jak tak miałam to pojechałam i był krwiak a też jak dzwoniłam to pierwsza lekarka powiedziała żeby przeczekać ale tak się bałam że uznałam że nie ma na co czekać... nospę weź koniecznie bo ona nie szkodzi a rozluźni.
 
Papciorkowa ja bym na Twoim miejscu pojechała do szpitala bo to niepokojące objawy. Ja jestem panikara i jak tak miałam to pojechałam i był krwiak a też jak dzwoniłam to pierwsza lekarka powiedziała żeby przeczekać ale tak się bałam że uznałam że nie ma na co czekać... nospę weź koniecznie bo ona nie szkodzi a rozluźni.

Papciu- Zgadzam sie z Ewi- jak krew trzeba wyjasnic- malutkie USG by sie przydalo zeby sprawdzic czy krwiaka nie ma. jak zobaczysz na wlasne oczy ze jest ok to sie uspokoisz i brzusio napewno miekki sie zrobi. nospy sie nie boj. ja tez bralam- nawet jak brzuch nie bolal- a mialam podejzenia ze jest wlasnie twardy- bo np. za duzo sie po sklepach wylatalam . Tyle ze ja nie bralam forte a zwykla nospe- ew. polowke forte. Trzymaj sie i zdawaj nam relacje jak sie czujesz.
 
Wiecie co, ja jestem moze troche okropna, ale jestem dosc negatywnie nastawiona do tego typu akcji na forach etc.
Wszystko przez to, ze 2 lata temu zostalysmy tutaj dosc niezle oszukane, przez dziewczyne z ktora naprawde dluuuugo sie forumowo znalysmy. Najpierw sie starala, pozniej cala ciaza...a pozniej po porodzie (miala blizniaki)... Nie wiem dlaczego, ale powiedziala nam, ze maz ja zostawil itd..ze musi sie wyprowadzic i wiele innych bzdur... Poniewaz bylismy dosc zgrana grupa, zorganizowalismy wszyscy zbiorke kasy... nawet z UK do Pl slalam... I ktos niechcacy ja odwiedzil..bez zapowiedzi.
I sie okazalo to jednym, wielkim klamstwem.
Nie mam nic przeciwko pomaganiu, ale tylko na zywo i tylko jesli osobiscie znam sytuacje.
 
reklama
Wiecie co, ja jestem moze troche okropna, ale jestem dosc negatywnie nastawiona do tego typu akcji na forach etc.
Wszystko przez to, ze 2 lata temu zostalysmy tutaj dosc niezle oszukane, przez dziewczyne z ktora naprawde dluuuugo sie forumowo znalysmy. Najpierw sie starala, pozniej cala ciaza...a pozniej po porodzie (miala blizniaki)... Nie wiem dlaczego, ale powiedziala nam, ze maz ja zostawil itd..ze musi sie wyprowadzic i wiele innych bzdur... Poniewaz bylismy dosc zgrana grupa, zorganizowalismy wszyscy zbiorke kasy... nawet z UK do Pl slalam... I ktos niechcacy ja odwiedzil..bez zapowiedzi.
I sie okazalo to jednym, wielkim klamstwem.
Nie mam nic przeciwko pomaganiu, ale tylko na zywo i tylko jesli osobiscie znam sytuacje.


WOW!!! Jestem w szoku, że ktoś mógł tak postąpić :no:
 
Do góry