reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

to znowu ja melduje że brzuszek wymiekł po nospie po krwi nie ma śladu uff to chyba jednak po badaniu było jutro dryndne do gina 2 i zapytam co on o tym sadzi tym bardziej że jutro przyjmuje w przychodni niedaleko mnie
Bosa z moja mama to długa historia watpie że da sie namówic ale nie mówie hop puki z nia nie pogadam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej mamuśki, wróciłam z praktyk, ale mnie wytrzęsło na dworze, chyba mróz jest brr
Zaraz sobie zaserwuję ciepłe grzanki na kolację :laugh2:

masala, ja też mam we wtorek USG, więc mam nadzieję, że razem wrócimy ze świeżymi newsami :-)
 
byłam dziś na usg, więc chciałabym się pochwalić:biggrin2: najprawdopodobniej pod serduszkiem noszę dziewczynkę...
wzięłam mężusia na usg i po raz pierwszy na ekranie widział naszą kruszynkę - obserwował z zainteresowaniem. Dzięki dziewczyny, że namówiłyście mnie bym go wzięła ;-)
 
Mała księżniczka:-)
jestem trochę smutna po wizycie u gin bo na mnie nakrzyczał - bo przytyłam od ostatniej wizyty 3,5 kg - tylko, że byłam ważona w ubraniu a poprzednio bez i to w niecałą godzinę po obiadku u teściowej... ale waga pokazała 54 kg i mi się dostało. Kazał mi uważać i nie tyć,z tym, że temat wagi, jest moim wrażliwym tematem:-( dlatego jest mi przykro
 
Ej, Latife, niech Twój gin nie przesadza. 54 kg - kruszynko nasza!!! I gratuluję Ci księżniczki pod serduszkiem. A mąż był tylko zainteresowany, czy coś się wzruszył też? Bo to straszne przeżycie dla faceta!

Koncia, Masala
-jak ja wam zazdroszczę USG!!! Ja na moje kolejne czekam do 25 listopada, buuuu!!! Ale mam nadzieję, że to, co dzidzia ma miedzy nóżkami zobaczę już wtedy sama WYRAŹNIE, bo następnego dnia lecimy do UK po wyprawkę i wypadałoby się upewnić ;-)

A ja dzisiaj mam dzień z Polsat Cafe - kończę właśnie dokument o pięcioraczkach. O rany!!!
 
Mężuś to początkowo był jakby przerażony;-) a po chwili już z dr rozmawiał jak ze starym przyjacielem "tu rączka, tu nóżka, a stópka jak duża jak u tatusia". Jak dr włączył głos i słychać było serduszko mi popłynęła łza a Krzyś pokazał swoje całe uzębienie:rofl2: uśmiechając się od ucha do ucha.

Jeśli chodzi o wagę to gin wspomniał, że najlepiej przybierać do 2,5 kg/miesiąc inaczej może to być spowodowane jakąś chorobą i musiałby mnie wysłać na dodatkowe badania. Nie wiem czy chciał mnie przestraszyć, czy mówił prawdę
 
Mała księżniczka:-)
jestem trochę smutna po wizycie u gin bo na mnie nakrzyczał - bo przytyłam od ostatniej wizyty 3,5 kg - tylko, że byłam ważona w ubraniu a poprzednio bez i to w niecałą godzinę po obiadku u teściowej... ale waga pokazała 54 kg i mi się dostało. Kazał mi uważać i nie tyć,z tym, że temat wagi, jest moim wrażliwym tematem:-( dlatego jest mi przykro
Wiem co czujesz...

Widzicie dziewczyny? w ciazy nie mozna za duzo tyc. A tak nakrzyczalyscie na mnie rano :(

Dzis nie bylo nic slodkiego :)
Ale chyba sie zasikam. Juz mam dosc! co 15 minut musze latac. Mam nadzieje, ze w nocy nie bede musiala wstawac. Na razie tylko raz nad ranem.
 
reklama
Do góry