reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
ona a może to nie serducho tylko zgaga?
vetka nie bój na zapas;-) dobrze będzie
ja robiłam kochane szczegółową diagnostykę pod kontem poronień( poroniłam 4 razy:-() ale badania nic nie pokazały, wręcz to, że jestem okazem zdrowia. byłam załamana, ale teraz taki długi czas jest wszystko dobrze, jestem dobrej myśli, no i przyjmuję olbrzymie ilości leków, co też daje mi poczucie bezpieczeństwa( choćby złudnego). jedyna rada jaką dostałam od pewnego ginka, to zmienić męża. tak się wściekłam, że nie męża, ale ginka zmieniłam na innego i efekt jest. Pogma 3mam kciuki za twoją walkę! kiedyś ją wygrasz!
 
Ostatnia edycja:
O rany, dziewczyny, jak czytam wasze historie, to jestem coraz bardziej przerażona.
najpierw agata, teraz pogma... tak mi przykro kochane...

a w kwestii zagramanicy - moja koleżanka rodziła w anglii.
późnym wieczorem poczuła skurcze, więc zadzwoniła do szpitala (podobno tam sie nie idzie bez zapowiedzi w przypadku porodu), pielegniarka powiedziała jej, że to jeszcze nie moze byc poród, kazała wziąć dwa paracetamole i gorącą kąpiel. dopóki dziewczyna siedziała w wannie było ok, ale jak wyszła znów te skurcze. no więc koło północy znów telefon do szpitala, pani bardzo zniechęcała do przyjazdu, w końcu stwierdziła, że jak chce, to niech przjeżdża, ale ona nie może zagwarantować, że zostanie przyjęta. jak sie okazało na miejscu w szpitalu, rozwarcie miało juz 9 cm, a córcia urodziła się w bardzo krótkim czasie...
 
Dwa pierwsze okazały się pustymi. Teraz było ok, do dziś

Pogma
będzie napewno OK , wiem ,że teraz żadne słowa Ci nie pomogą .Ale męża siostra była w podobnej sytuacji ,teraz ma dwóch wspaniałych chłopakow z czego drugi nie był planowany . Napewno zmień lekarza na takiego ,który się w problem wgłębi i zrobi szczegółowe badania ,bo np. szwagierka miała coś nie tak z hormonami i trzeba było wyrownać
 
Scarletka to ne zgaga , chociaz tez nie wiedziałam co to jest zgaga bo nigdy nie miałam , ale piekły mnie płuca hehe i maz mi powiedział ze to zgaga :p a serducho mnie cos teraz czasem zakuje, nie zdarzało mi sie...
 
reklama
Do góry