reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

reklama
Obiecuję się cieplej ubierać! Chociaż ja to typ Eskimosa jestem, najchętniej bym jeszcze w japonkach śmigała ;-) Zwłaszcza, że zwykle tylko zbiegam do auta i potem tylko kilka kroków do biura. Zimą potrafiłam zejść nie w kurtce, a z kurtką - na ramieniu przewieszoną.
Na razie choróbska mnie (tfu! tfu!) omijają. Raz przeziębienie straszyło, ale cytryna, miód, czosnek i imbir w 2 dni odgoniły zagrożenie. Biorę tran, karmię też tranem męża (w kapsułkach - sadystką nie jestem ;-)) - powinno na odporność pomóc.

Co do chandr i smuteczków - zaliczyłam w zeszły poniedziałek krótkotrwały zjazd humoru na widok swoich nóg w butach na płaskim obcasie (nie cierpię!), czasami coś jęknę przed lustrem, ale ogólnie - zaczynam się fajnie czuć! Mdłości w zasadzie już nie mam, Fasol mnie kopnął i mam coraz więcej energii. Wszystkim Wam tego życzę i jestem pewna, że bedziemy się teraz coraz fajniej czuć - w końcu teraz najlepszy okres ciąży!
 
Witam po krótkiej przerwie ;)
Futrzak żyju żyju ;D Twoich snów nikt nie pobije ;) a mój eM to sam nie wie, co by chciał robić, więc ciężko ;) A z zakupami i gospodarnością to poczekaj do narodzin dziecka – mi się wydaje, że ono nam bardzo poukłada życie :D Edit: Właśnie dzwonił mój ukochany, że miał telefon z firmy, gdzie najbardziej mu zależy na pracy, zaprosili go na rozmowę – ojj cieszę się, oby się udało!!
Lokata nie denerwuj się, masz prawo ubierać się jak Ci się podoba :D a innym nic do tego!! Ojoj widzę, że masz niezły humorek ;)
Pabelko zazdroszczę Ci tego L4 ech.. moja kierowniczka na pytanie, czy zamierza kogoś brać na moje zastępstwo odpowiedziała, że ciężko byłoby znaleźć kogoś z moimi kfwalifikacjami, (miło mi się zrobiło) po czym dodała - no mam nadzieję, że jeszcze popracujesz.. i to mnie tak wkurzyło, że zaczęłam myśleć o dłuższym zwolnionku w listopadzie ;)
Migotka leż koniecznie i jak nie musisz to nie wstawaj, a już w ogóle nie siedź! Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką lekarską, kiedy masz jakąś kolejną kontrolę?? Narzeczony teraz musi stanąć na wysokości zadania, niech spełnia wszystkie Twoje potrzeby, no i ma ciągle być przy Tobie :) My tu wszystkie trzymamy kciuki, więc będzie dobrze :*
Olusia ja przez przeziębienie miałam podwyższoną ilość jakichś krwinek, ale tylko lekko J To chyba nie wpływa aż tak bardzo na wyniki badań..
Marta gratuluje pierwszej udanej transakcji! Oby tak dalej pracowita mamo :D
Bosa z bosymi pytami ech.. no brak słów, a potem stękasz, że chora :p Ja już raz na spacer wieczorny wybrałam się w zimowej kurtce, a że ona taka luźna, to tak mi było wygodnie i przyjemnie cieplutko mmmmm Do pracy noszę jeszcze taką podszytą wiatrem, ale już się prawie nie dopinam, a jak zapnę guziki to nie mogę rąk do góry podnieść hahahahaha

Wszystkim nie dałam rady odpisać, a i tak czytałam już z półtorej godziny zalełości ;) Produkcja postów idzie nam jak czerwcowa produkcja marcjątek :DDDD

No i nareszcie mogę zabrać się do pracy ;)
 
Witam Ciężarówki
Chandre mam! Wszytko mi lotto, wszystko mnie drażni ... ludzie też. Wczoraj posprzeczałam sie z Teściem ... potem z moim M. ... dziś rano z moją mamą ... CUDNIE!
IDE PRZESPAĆ TEN DZIEŃ!
Oby Wam humorki dopisywały!
Lokata już niewiele Ci zostało do ślubu - zwaliłabym na ten stres.. Niestety czasami nie mozna się tylko cieszyć w ożenku, jak wszsycy do koła nas drażnią i 'wiedzą wszsytko lepiej'. Przynajmniej u mnie tak było.. Trzymaj się!!!
 
HEj Poranne Ptaszeczki ;)

Widze ze nie jestem sama z chandrami... mnie tez cos wlasnie dokuczają, wogole to moze bede pierwszą dziwną osoba, i napisze ze ja jakos ten 2gi trymestr gozej znosze;( cos jest ze mną nie tak... nerwicy sie nabawie( juz zastanawiam sie czy jej nie mam w ciazy ) , nigdy nie byłam zazdrosna o Meza nigdyyyyyyy a teraz cos sie dzieje... :/ Boje sie go gdziekolwiek puszczac bo mam wrazenie ze cos mu sie stanie :-:)-( ogolnie sie boje bardziej, kiedys nigdy niczego sie nie bałam... mam doły!! Jestem przeszczesliwa ze jestem w ciazy ale psychicznie mnie cos wykancza :-:)-:)confused: ooooooooooooo luduuuu!!
 
:-D

futrzak
nie przejmuj sie, u nas w lodowce zawsze znajdzie sie cos 'po dacie' ;-)
choc jak ostatnio koty do nas przychodza sie zywic to tego wszystkiegocoraz mniej, bo skutecznie czyszcza nam lodowke :-D

lokata oby humorek szybko powrocil. :tak:

u nas niby sloneczko od kilku dni,ale wczoraj wialo strasznie, a my sie nad morze wybralismy, dobrze,ze sie ubralam bo tam przez ten wiatr to bylo naprawde zimno


z lozka dzis wyciagnal mnie dzidziulek, chyba upominal sie o sniadanie ;-)
 
ona - i jak tu dogodzic ciężarnej? :-D hihi:-D jak ci nie przejdzie to pogadaj z eMkiem żeby nie denerwował sie na twoje humorki:-D a i trochę dobrego sexu i przejdzie :-D
 
reklama
witam się z rana przy herbatce :-) nie wiem czy mnie tu jeszcze pamiętacie :sorry2: wieki mnie tu nie było, ale niestety czasu brak, a jak już mam czas to mężu okupuje kompa i nawet nie mam czasu poczytać co tu u Was słychać
Widzę, że się tu kilka nowych mamuś pojawiło :-)

Ja też już czuję moje maleństwo, ale bardzo delikatnie, jeszcze mnie tak konkretnie nie kopie.
Moja córcia mnie ostanio zaskoczyła, bo powiedziała, że ona nie chce wiedzieć czy dzidziuś w brzuszku to dziewczynka czy chłopczyk, ona chce mieć niespodziankę :szok: i co teraz? Ja bym chciała wiedzieć :confused:

Nie mam dzisiaj pomysłu na obiad :baffled:

pozdrawiam i miłego dzionka życzę :-):-):-)
 
Do góry