reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Kasieńka, jak ja Cię rozumiem z tymi płaskimi butami. Wysokie szpilki to była zawsze integralna część mnie. Co najmniej 2 pary na różne okazje zawsze woziłam w bagażniku, 2 kolejne zwykle pod biurkiem w pracy. Dla mnie szpilki nie tylko "budują" figurę (bo wyszczuplają nogi, chodzimy w nich wyprostowane z wypiętym biustem), ale i budują pewność siebie. A tu nagle takie kłapaki :-( Strasznie się z tym czuję. A co najmniej ze 2 razy w tygodniu nie wytrzymuję i jak wiem, że mam dzień bez większego latania, wskakuję z powrotem w szpilki. No bo wiszą sobie tak smętnie na prawidłach w szafie i się nudzą ;-)
 
reklama
wcięło mi posta i jestem mega zła

ale cóż od początku na pewno krócej . Od rana biegałam (czyt. jeżdziłam ) od urzędu do urzędu , rejestracja auta z zagranicy jest trudniejsza niż mi sie wydawało (wszedzie utrudniają). Zrobiłam zakupy , nastawiłam zupkę tzw. kapuśniak idę zaraz jeszcze ogarnąć domek po południu umówiłam się z koleżnką ktorej nie widziałam ze dwa lata więc bedzie fajnie . Ale z innej beczki - stwierdzam ,że jestem dziwna , wczoraj zakupiłam dwie pary butow na płaskim i stwierdzam nie umię w nich chcodzić. zawsze tzw. platfusy przeznaczone były koło domu lub na jakieś wyjazdy plenerowe , ale nigdy po mieście. Więc dziś biegając po urzędach czułam się jak kaleka i to jeszcze "naga" bez stuku obcasów znikła jakaś czastka mnie,pewność siebie , czy to możliwe nie wiem ale tak się czułam....

moja koleżanka przez całą ciążę zasuwa w bucikach z 1 - 1,5cm obcasikiem i jest zadowolona:-) są to takie rozklapiochy teraz że na spuchnięte nogi pasują ale stukają na chodnikach :-D
 
Bosa ja w samochodzie mam zawsze szpilki mimo ,ze nie pracuję już od 7 miesięcy, poza tym paradoksalnie nawet lepiej mi się prowadzi samochod w butach na obcasie , to chyba kwestia przyzwyczajenia. jeszcze jedna moja fobia mi została mimo iz siedzę w domu zawsze rano się maluje wiadomo nie jest to pełny makijaż , ale jakoś dzienie się czuję bez.

Futrzak -to jest myśl musza mieć coś pod piętą :0
 
Bosonóżko, chyba ja jedna doskonale rozumiem twoje gołe stopy :tak: U mnie w szafie ani jednej pary skarpet nie ma :sorry2: W ogóle nie lubię takiej przejściowej pogody, bo mam zawsze problem z butami.. Z reguły katuję baletki albo szpilki na gołą nogę ile się da a potem od razu wskakuję w kozaki :-)

lokata, mam nadzieję, że po drzemce humor będzie juz lepszy :-D

malinaa, tego L4 to tak do końca nie ma co zazdrościć.. Bo ja i tak bedę do pracy musiała przyjeżdzać jeszcze do końca roku :-( Zmieni się tyle, że nie będę siedzieć 8 godzin dziennie, tylko wpadać na kontrole i zostawiać dyspozycje. No i telefonu slużbowego nie mogę oddać, więc nie nastawiam się na pełne lenistwo :no: Co nie zmienia faktu, że pozostało mi jeszcze tylko 18 dni "normalnej" pracy, z czego jutro wyjazd do Krakowa, ktory uwielbiam :-)
 
Cześć Mamuśki;)

Ale u mnie wiaterek szaleje! A gdyby niw on to wydaje się tak ładnie;) Mąż się wystroił że szok i pojechał na konferencję do Warszawy a ja dzisiaj sama aż do samego wieczoru:( Wczoraj przeszłam z bloku do samochodu i z samochodu do sklepu meblowego i już boli mnie ucho, mam katar i boli mnie głowa. Chyba muszę siedzieć w domu bo nigdy sie nie wyleczę do końca.

Bosonóżka ciekawą masz tą pracę tylko takie latanie tu i tam to męczące w Twoim stanie...

Ona to tylko nasze ciążowe humorki i mąż to na pewno rozumie. Mój się wczoraj już na koniec dnia nie odzywał tylko dziwnie na mnie patrzył bo chodziłam i wszystko wąchałam i wszystko mi śmierdziało. Dostałam maskotkę baranka od znajomej z Zakopanego i stwierdziałam że śmierdzi starym capem to już nie wytrzymał i zaczął się śmiać;)

Oglądam tuniki bo w sklepach nic znależć nie mogę i natrafiłam na taką stronkę Avaro : Tunika, Wizytowe bluzki damskie, Białe bluzki damskie zna ją ktoś? Bo dosyć tanie i zastanawiam się jak jakościowo z tym;) podoba mi się ta czarna bąbka z kokardką;) i kilka dłuższych bluzek obcisłych;) do spodni rurek i do getrów fajne by były;)

Przypomniało mi się coś;) mój mąż do mnie wczoraj "Jak tam się nasz Milutek czuje?", przejęzyczył się bo miało być Maluszek hehe

Milutek dalej nie mam kaski z zusu!

I ta też taka wdzięczna;)http://avaro.pl/go/_info/?user_id=7596&idc=3&lang=pl
 
Ostatnia edycja:
No i ja sie witam w koncu:-)
Dzis miałam wczesna pobudke,maz zaspał o godzine i jak wstawał to oczywiscie i ja sie obudziłam i nie mogłam zasnac a i tak musiałam wstac ok 8.00.
Za oknem taka piekna ogoda ale wiatr nadal strasznie zimny,brryyy
Ewi przy tych wiatrach tez tak mam ze wyjde na chwile i mnie zaraz boli głowa albo ucho dlatego mim o ze nie jest az tak zimno to na spacer z psem ubieram kurtke przeciw wiatrowa i deszczowa z kapturem,i tak sie opatulam ze prawie mnie nie widac;-).Co do Zusu to chyba go przechwaliłam bo tez juz powinnam kase dostac a tu cisza,moze tym razem dostane za cały mieciac a to dopiero bybyło za dwa tygodnie:szok:,w takim wypadku to bedziemy jesc tynk ze scian do tego czasu;-)
Kasienka takie buty całkiem płaskie to sa niezdrowe dla kregosłupa,najlepiej obcasik 2-5cm i odrazu poczujesz sie lepiej;-)
Ona moze pogadaj z mezem ze Ty sama siebie nie rozumiesz i nie wiesz co sie dzieje z Toba,ze to hormony,napewno zrozumie i wtedy bedzie mu łatwiej przymknac oko na Twoje ''wybryki'';-).Kup czekolade,poprawi Ci humor:-);-)
Malina wiem ze przy chorobie to białe krwinki sa podwyzszone jak jest stan zapalny,mysle ze nie bedzie tak zle ze mna:-)
Futrzak u mnie troszke lepiej z katarem,wczoraj cały dzien miałam właczony kominek z Inhalolem,potem jeszcze z niego zrobiłam inhalacje,duzo herbat z miodem i cytryna i masc majerankowa do nosa.Zdrowka zycze:-)
Bosa to ja juz wiem skad Twoj nick;-) ods chodzenia w bosych stopach;-):-D,ja zawsze marzłam od stop takze uwielbiam grube skarpety a na zime w domu to zawsze mam jakies wypasione wutrzane kapcie typu pieski albo małpki:-)
.No i widze ze dzisiejszy dzien zaczełysmy tak samo od upuszczenia krwi;-)

U mnie na obiadek tez gulasz z cukinia:-)
Miłego dzionka laseczki:-)
 
Niniejszym dołączam do stękających marcjanek (z powodu migreny czy przeziębienia), niedzielny ból okazał się chyba tylko zapowiedzią ;)
Wczoraj jakby przygasło, ale dzisiaj znowu tylko, że tym razem z lewej strony - dotrwam tu jakoś do 15ej i zmykam do domku..
 
no to i mi w końcu uda się cos skrobnąć dzisiaj :)

Witam wszystkie stare wyjadaczki i nowe członkinie klubu marcóweczek :)

Ja cały czas biegam w poszukiwaniu mieszkania i dlatego tak mało tu piszę, bo jak jestem na forum, to większość czasu zajmuje mi czytanie wielu stron waszych postów.

życzę zdrówka wszystkim, które chorują lub przed choroba się bronią.

Co do ZUSU: Ola, Ewi - ZUS ma 30 dni na wypłatę od daty otrzymania zwolnienia, oczywiście pod warunkiem, że wszystko jest prawidłowo wypelnione.

Buuuziooole dla wszystkich.
 
reklama
Bosa to ja juz wiem skad Twoj nick;-) ods chodzenia w bosych stopach;-):-D,ja zawsze marzłam od stop takze uwielbiam grube skarpety a na zime w domu to zawsze mam jakies wypasione wutrzane kapcie typu pieski albo małpki:-)
.No i widze ze dzisiejszy dzien zaczełysmy tak samo od upuszczenia krwi;-)

Uwielbiam chodzić boso! Ale paradoksalnie buty kocham - to mój fetysz normalnie. Ale w domku śmigam zawsze bosonoga - nawet bez skarpetek. No i M. kiedyś na mnie Bosonóżka mówił. Ale to było dawno. Teraz zostałam zwykłą Kwoką. Albo Kaczką. W każdym razie drobiem ;-)
 
Do góry