Minesota
Fan(ka)
w szpitalu w zg:-)
w szpitalu w zg:-)
reklama
Marta1981
Rodzyneczka
Ciocia już wybyła
, poplotkowałyśmy trochę
i zmykam bo miałam telefon z biura i za moje pierwszą sprawę muszą się ze mną rozliczyć
- pierwszy klient i w miarę spore odszkodowanie udało mi się załatwić. Na wózeczek jak znalazł;-);-).
, poplotkowałyśmy trochę i zmykam bo miałam telefon z biura i za moje pierwszą sprawę muszą się ze mną rozliczyć - pierwszy klient i w miarę spore odszkodowanie udało mi się załatwić. Na wózeczek jak znalazł;-);-).
migotka876
ŻonkaMeżusiaMamaBartusi a
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2010
- Postów
- 349
ja juz wrociłam w pogotowia, badali mnie i wszystko pozamykane nie ma sie czym martwic niby, usg tez mi zrobili bo przykatowałam lekarza, no i z dzidzią wszystko ok, serduszko bije, ale ja nadal spokojna nie jestem
bardzo nie krwawie ale myslam ze mnie zostawią w szpitalu, powinnam jeszcze pojsc dzisiaj do mojego lekarza?
bardzo nie krwawie ale myslam ze mnie zostawią w szpitalu, powinnam jeszcze pojsc dzisiaj do mojego lekarza?
H
Harsharani
Gość
Nie nadrabiam bo i tak nie dam rady (a szczerze nawet nie chce mi sie probowac).
Przeplakalam pol nocy, bo przyjaciolka wylatywala rano, wiec o 3 stad wyjazd. Generalnie teraz nie jest zle, poza tym, ze dom wyglada jak po wojnie
No ale w koncu mamy SLONCE!!!!! Cos pieknego! I prosze sie nie smiac, ale nie widzialam takiego dnia od ponad miesiaca!
Ide na zakupy koniecznie, a moze jeszcze K. na lunch wyciagne, zeby poprawil mi humor w ulubionej kawiarni.
Zycze wszystkim milego poniedzialku!
Przeplakalam pol nocy, bo przyjaciolka wylatywala rano, wiec o 3 stad wyjazd. Generalnie teraz nie jest zle, poza tym, ze dom wyglada jak po wojnie
No ale w koncu mamy SLONCE!!!!! Cos pieknego! I prosze sie nie smiac, ale nie widzialam takiego dnia od ponad miesiaca!
Ide na zakupy koniecznie, a moze jeszcze K. na lunch wyciagne, zeby poprawil mi humor w ulubionej kawiarni.
Zycze wszystkim milego poniedzialku!
papcia
Mamunia Lenuśki
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 2 033
oo widze że chyba tylko na mam tu dzień płakania i dołków ale ja to bede miała cały taki tydzień bo m ma popołudniówki
a najciekawsze jest to że wstałam o 5 na siku a jak sie połozyłam to dobre 15 min czułam jakbym stado motyli w dole brzucha miała czy to było TO?
MIGOTKA A NIE POWIEDZIELI CI OD CZEGO TO PALMIENIE?
a najciekawsze jest to że wstałam o 5 na siku a jak sie połozyłam to dobre 15 min czułam jakbym stado motyli w dole brzucha miała czy to było TO?
MIGOTKA A NIE POWIEDZIELI CI OD CZEGO TO PALMIENIE?
migotka876
ŻonkaMeżusiaMamaBartusi a
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2010
- Postów
- 349
no własnie nie, ale nie ma zadych objawów poronienia i mam sie nie przemeczac i tyle do domu
magdzior1985
Fanka BB :)
Witam
Koncia - współczuję dojazdów i zajęć:-( pamiętam jak ja czasami miałam dosyć, a w ciąży wtedy nie byłam
Bosonóżka - gratuluję ruchów maluszka:-) jakie to cudowne uczucie poczuć maleństwo:-)
Futrzakowa - dużo zdrówka, nie rozchoruj się nam;-)
megpl - witaj:-)
migotka - cieszę się, że stwierdzili, że wszystko ok z dzidzią:-) Skoro już się umówiłaś do gina na 16 to może warto iść i usłyszeć dobre wieści od innej osoby, żeby się uspokoić
Koncia - współczuję dojazdów i zajęć:-( pamiętam jak ja czasami miałam dosyć, a w ciąży wtedy nie byłam
Bosonóżka - gratuluję ruchów maluszka:-) jakie to cudowne uczucie poczuć maleństwo:-)
Futrzakowa - dużo zdrówka, nie rozchoruj się nam;-)
megpl - witaj:-)
migotka - cieszę się, że stwierdzili, że wszystko ok z dzidzią:-) Skoro już się umówiłaś do gina na 16 to może warto iść i usłyszeć dobre wieści od innej osoby, żeby się uspokoić
Harsh,doskonale Cię rozumiem,ja też płakałam i nie mogłam sobie znależć miejsca ,kiedy odwiozłam mamę na lotnisko.
Bosa gratuluje odczuwania pierwszych ruchów.Dobrze,że już wróciłaś.Pusto tu było bez Ciebie.
Pastela,Scarleta ,życzę zeby się Wasze chłopaki nie rozchorowały,oby skończyło się na katarze.
migotka,zadzwoń do swojego gina ,ja bym tak zrobiła.
Moja Natalka ma obustronne zapalenie oskrzeli
.przyniosłam z apteki mnóstwo leków łącznie z inhalatorem i encortonem.Ale na razie nie zamierzam podawać tego encortonu.Na samą myśl o sterydowym leku przechodzą mnie ciarki.Rozważam jeszcze postawienie baniek.
W czwartek znowu idziemy do pediatry i jeżeli nie będzie lepiej to wkraczamy z antybiotykiem i pewnie też encortonem. Trzymajcie mocno kciuki,żeby nie było to potrzebne.
Bosa gratuluje odczuwania pierwszych ruchów.Dobrze,że już wróciłaś.Pusto tu było bez Ciebie.
Pastela,Scarleta ,życzę zeby się Wasze chłopaki nie rozchorowały,oby skończyło się na katarze.
migotka,zadzwoń do swojego gina ,ja bym tak zrobiła.
Moja Natalka ma obustronne zapalenie oskrzeli
.przyniosłam z apteki mnóstwo leków łącznie z inhalatorem i encortonem.Ale na razie nie zamierzam podawać tego encortonu.Na samą myśl o sterydowym leku przechodzą mnie ciarki.Rozważam jeszcze postawienie baniek.W czwartek znowu idziemy do pediatry i jeżeli nie będzie lepiej to wkraczamy z antybiotykiem i pewnie też encortonem. Trzymajcie mocno kciuki,żeby nie było to potrzebne.
futrzakowa
yea! to ja!
aneta - trzymam kciuki za Natalkę i oby się obyło bez sterydów i antybiotyków....
magdzior - ja coś czuję ze z tym zdrówkiem to nie najlepiej się robi... :-( cały czas kicham i zaczyna z nosa lecieć... i jak tu pracować?
magdzior - ja coś czuję ze z tym zdrówkiem to nie najlepiej się robi... :-( cały czas kicham i zaczyna z nosa lecieć... i jak tu pracować?
reklama
Ewi82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2010
- Postów
- 2 366
Cześć Dziewczynki
Ja od rana wziełam się za porządki. Mam taki zabałaganiony pokój w którym kiedyś mieszkał mój brat i co ja tam nie znalazłam? No cuda na kiju... Spakowałam mu rzeczy z kilku szafek w pudła i zrobiłam sobie przerwę bo się zmęczyłam!
Ja ruchów nie czuję, mój maluch jest strasznym leniwcem!
Wczoraj byłam w CH w Lublinie i oglądałam ciuszki dla maluszków. Takie cuda... Ledwo się powstrzymałam przed kupnem czegokolwiek hehe ale postanowiłam cierpliwie czekać do 14 października żeby poznać płeć na 100%.
Migotka nie można bagatelizować krwawień. U mnie po krwawieniu okazało się że to krwiak który zagrażał dziecku.
Marta TY masz swój biznesik a ja się zastanawiam co będzie ze mną już po macierzyńskim. Nie dość że w naszym rejonie ciężko z pracą to jeszcze kobieta która ma dzieci najczęsciej nie jest mile widziana ale to jeszcze troszkę do tego czasu...
Wogóle dziewczyny jak mnie boli podbrzusze, chyba falowo nas to złapało. Mój ginek mówi że to normalne bo macica się rozrasta i że mam brać nospę w razie potrzeby!
Ja od rana wziełam się za porządki. Mam taki zabałaganiony pokój w którym kiedyś mieszkał mój brat i co ja tam nie znalazłam? No cuda na kiju... Spakowałam mu rzeczy z kilku szafek w pudła i zrobiłam sobie przerwę bo się zmęczyłam!
Ja ruchów nie czuję, mój maluch jest strasznym leniwcem!
Wczoraj byłam w CH w Lublinie i oglądałam ciuszki dla maluszków. Takie cuda... Ledwo się powstrzymałam przed kupnem czegokolwiek hehe ale postanowiłam cierpliwie czekać do 14 października żeby poznać płeć na 100%.
Migotka nie można bagatelizować krwawień. U mnie po krwawieniu okazało się że to krwiak który zagrażał dziecku.
Marta TY masz swój biznesik a ja się zastanawiam co będzie ze mną już po macierzyńskim. Nie dość że w naszym rejonie ciężko z pracą to jeszcze kobieta która ma dzieci najczęsciej nie jest mile widziana
ale to jeszcze troszkę do tego czasu...Wogóle dziewczyny jak mnie boli podbrzusze, chyba falowo nas to złapało. Mój ginek mówi że to normalne bo macica się rozrasta i że mam brać nospę w razie potrzeby!
