reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

i wszystko dobrze się skończyło!:) ja Piotrusia urodziłam w przerwie wakacyjnej 13 sierpnia, a miesiąc później 20 września wróciłam na uczelnie. Zdarzało się, że na cały dzień. z młodym zostawał tatuś i wszystko dało się pogodzić, aaaaa i do roku karmiłam małego piersią:)
o kolejna dzielna mamusia :D ja też karmiłam piersią, a na przerwie brałam klucze od pokoju gdzie musialam ściągać mleko, bo mi cycki przeciekały ;/

ok spadam od kompa,
dziś na obiad robię gulasz z kaszą gryczaną, sosem i ogorkiem - muszę dogodzić sobie żarciem, bo w nocy cierpną mi ręce, więc pewnie mam jakieś niedobory. Teraz lecę sprzątać, bo na dziś zamowilam sobie fryzjerkę do domu, ktora będzie ciać calą nasza rodzinkę - w sobotę ruszamy na ślub i wesele kuzynki. No to do roboty
 
reklama
Nooo to witam się z wami moje zgrabne baloniki ;-) :-)

Niestety wczoraj wieczorem już nie miałam sił na siedzenie przed kompem bo cały dzień przed nim spędziłam pracując...masakra...ale już powychodziłam z tych papierów i jestem!!:tak:
Śniadanko dziś skromne bo tylko jogurcik- normalnie trzeba przystopować bo waga chce iść do góry...grr.....:szok::szok: a na obiadek będzie zupka grzybowa, zapraszam jak ktoś lubi taką świąteczną- gwiazdkową..:tak:;-)

Scarletka...Ty tak rzadko nie pisz, bo zaczynam tęsknić...:-) i fajnie ,że czujesz się już znacznie lepiej !!!!
I czyżby szynek wszedł w etap buntu ???:szok:

Tulip...ja mam JUŻ "C" i tylko się martwię żeby nie urosły do "D" bo dla mnie są już ogromniaste!!!!! ;-)

Nacia, Maruda..witam Was serdecznie wśród Nas!!!;-)

Fifronka
...no takich urodzinek to tylko pozazdrościć , zwłaszcza że z mężem je spędziłaś!!:tak:

Olcia...kolejnych pięknych lat w szczęściu i miłości!!;-)
No i tak jak mówisz przypływ energii by się znacznie przydał !!

Malinka
..widzę,że humorek był wczoraj baaaaaaardzo napięty, jak dzisiaj samopoczucie???
Co do małża...no to jak to facet...cóż więcej mówić...:confused:
A co do mamy i wózka...to ja na pewno nie pozwolę aby kupiona jakiś który mi się nie podoba o nieeeee!!!!!!! Walcz o swoje i myślę ,że to dobre rozwiązanie z tym łóżeczkiem...:tak:;-)
A zakupy bomba!!! :-) dobrze ,że nie umiem się odnaleźć na tym allegro bo i ja bym wykupiła pół ofert :-D
A co do czucia się w swoim ciele..to zaczyna mnie to przerażać..to rośnięcie, choć narazie to chyba sobie co nieco wmawiam...ale na miłość Boską Malinka jaka ja chudzinka?????????????????????????????????????????:szok::szok:
ps: o świętach to już nawet nie wspomnę...

Cornelka...
nie choruj Nam kochana!!! A na kopniaki chyba już każda czeka z wielką nieeeeecierpliwością!!!:-)
A takie leginsy też muszę sobie kupić koniecznie..:tak:
I tak jak mówisz, jak pojadę na wykłady to się za maleństwem też zapłaczę!!!

Katjuszka...wiem co czujesz mając te sińce na brzuszku...oj wiem:tak: ...mało przyjemne ale jak trza to trza i co zrobimy?:-(
Trzymam kciuki za dziś!!!!!!!!;-)

Nikusia... no to kuruj się szybciutko co byś chora nie była na własnym ślubie!!:tak: a ślub faktycznie już niebawem tak więc trzymam kciuki aby wszystko poszło pomyślnie!!;-)
A z rodzicami mam baaaardzo podobnie:tak::-) i też mam zabronione do połowy ciąży cokolwiek kupować..:angry: heeeeloooł.....najgorsze ,że mój M. uważa tak samo...:crazy: i co mam biedna począć?
Nie pal kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::-)

Saabrinka...trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!!!!:tak:;-)

Magdzior...miałaś pyyyyszny obiad wczoraj z tego co piszesz!!;-) a z zakupkami masz rację poczekaj do płci...:-) i kurka fajną masz ciocię!!:-)

Milenka..ja ślub miałam 3 października , rok temu...i rano lało strasznie a jak weszliśmy do kościoła to wyszło słońce....:-) także pogoda dopisała i tego też życzę Tobie!!!:tak:

Anetka..korzystaj z czasu z mamą, z nami się jeszcze nabędziesz:-D

Harash.. niestety tu w Polsce babcie szaleją na starość za tym radiem Maryja...we wszystko wierzą co tam powiedzą...masakra...współczuję przyjaciółce...

Bosonóżka...bo dzień bez posta to dzień stracony:-D

Poziomki... no to właśnie takiej ciąży Ci życzę...zdrowej!!!!!:tak:;-)

Pinka...no zarobiona wczoraj byłam straszliwie...ale asystentka księgowej do czegoś zobowiązuję więc wybaczcie mi moją nieobecność :-)

Milutek..mówisz ,ze Mutsy tak się sprawdził?? Bo zastanawiam się jeszcze nad Murą 4 Maxi Cosi...heh...zgłupieć idzie..;-)
A co do studiów...to hm..ja mam sesje w połowie lutego i też mi się nie uśmiecha..bo poprawkowa na początku marca:szok: no i lekki zonk...zobaczymy jak to będzie ...ale może wezmę przykład z Ciebie o!!;-):tak:
A studiuję kosmetologię ze specjalizacją - kosmetyka estetyczna- zaocznie ;-)
No i uspokoiłaś mnie z tym becikowym bo już miałam interweniować :-D

Lokata ...i ty 16 października ślubujesz??? Wooooow...powodzonka życzę!!!:-)

Pogma...witam ,bo chyba jeszcze nie miałam okazji. ;-)Nie martw się kochana, czas zrobi swoje i niebawem zobaczysz te upragnione dwie kreseczki...trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!!!:tak:;-)

Koncia...jak czarnej herbaty nie można??? o kurczak...a ja piję ,że szok...:szok:

Mania...super ,że małż cię wyrwał i jeszcze maleństwu się kilka rzeczy trafiło :tak:;-)

Szafirku...najgorzej to przyzwyczaić do tego ,że zawsze nadrabiasz...wtedy to się już czeka tylko kiedy napiszesz meegga posta...ale nie martw się też o Tobie myślimy i rozumiemy sytuację!!!:tak:;-);-)

Pabella... super ,że rocznica udana!!!! ;-) a z tym wyglądem - to kolejne zabobony naszych dziadziów i pradziadziów..:-)

Futrzaczku...no to widzę ,że i Tobie dziś humor dopisuje...no aleeeee....wcale żem się nie dziwię!!!:-) trzymam mocno kciuki!!!
A co do tego dziekana to by się ode mnie nasłuchał palant jeden!!!! Niech no mi tylko mój tak powie ojjjjj....będzie żałował.. a o jakiej dotacji mówisz ,ze szkoły? Ale to chyba tylko na dziennych?

Alis..witamy po przerwie:-) no i na te racuchy to się piszę :-D

Pastela i Scarletka..
tak jak mówicie wszystko do pogodzenia jest!!! A ze studiów nie zamierzam rezygnować i dobrnę do końca - choćby z maleństwem na rękach :-D:-)


No to chyba każdej po trochu się smyknęło....:-)
Tak sobie siedzę i piszę tu do Was a za oknem wpadek namierzyłam...:szok: rowerzysta i auto osobowe...ale chyba wszyscy żyją :tak:
Trochę mnie mdli ale myślę ,że po prostu głodomorek w środku jest głodny a ja chciałam go udobruchać małym jogurcikiem :szok: chyba nie da rady....

Teraz w końcu wstaję z tego wyra , idę się ogarnąć i może się gdzieś wybiorę bo słoneczko ładnie świeci...trzeba cholibka się trochę rozruszać...:tak::tak:

Buziaki dla Was no i miłego dzionka!!!
Za wizytowe trzymam kciuki !!!!
 
Cześć babolki :)

Ojojoj Bosonóżka to będziesz musiała strzec swojego białego łoża ;) u nas masa białych mebli, bo cały przedpokój, kuchnia i będzie sypialnia w bieli, więc zobaczymy..
Gdzies przeczytałam, że dzieci dzielą się na nieszczęśliwe i brudne, więc chyba nie będę tak bardzo przestrzegać, żeby nic się nie stało, postaram się przymykac oko ;)

Harszka uważaj z tym wyrywaniem, bo to duży ubytek krwi, a w naszym stanie to niewskazane :/ A jak się okaże, że skubaniec nie chce się wyrwać, to jeszcze operacja chirurhiczna będzie Cię czekała.. Z wyrywaniem zębów lepiej poczekać do rozwiązania :* Trzymaj się jakos :*

Szafirku ale my o Tobie nie zapominamy ;) i czekamy na wypasiony post z cytatami ;)

Pabella opowiedz coś więcej o tej Pradze: jak jechaliście, gdzie spaliście, na ile itd???? Ciekawa jestem bardzo, bo też chciałabym Pragę zobaczyć :D

Maruda z tymi lekarzami to już tak jest :/ Ja już sie z tym pogodziłam, że jak chcesz dobrze dla swojego malca, to musisz zapłacić, cóż..

Kasiulka dają ledwie tysiaka tego becikowego z wielką łachą, a teraz chcą w ogóle zabrać?? Kretyni :/ Bynajmniej baby, co specjalnie zachodziły w ciążę, żeby kasę dostać, to musiały do 10 tygodnia iść na wizytę i mieć na to potwierdzenie, a teraz to już nawet takiej motywacji nie będą miały.. W ogóle nie będą chodzić do lekarza ech..

Nikusia ja też idę w piątek i mam nadzieję dowiedzieć się czy synuś czy córeczka - oby!! Bo mnie ciekawość zżera i wkurzają mnie pytania czy już wiemy, a ja muszę tłumaczyć, że za wcześnie ;)

Pastela z tym obiadkiem to byś wczoraj Harszuni dogodziła, bo miała smaka na kasze i gulasz haha nawet foto wkleiła ;)

Clifordzik dziękuję, dzisiaj już lepiej, właściwie to już wczoraj było git, bo się w końcu pogodziliśmy, a na koniec jeszcze eM zabrał mnie na zakupki, kupiłam kilka bodziaków i śpioszków neutralnych żółtych ;) w pepco za 10 i 5 zł taniocha a jakie cudniusie mmmmmmmm rozpływałam się potem w domku ;)
Dawaj koniecznie fotkę swojego M1 na wątek brzuchowy!!

Scarletko chyba przejełaś mój wczorajszy humor :/ no nie ma nic lepszego jak ZAKUPY dla malca!!

Widzę, że mamy wysyp ślubów w październiku ;) Będą fajne zdjęcia i opowieści :D
 
clifordzik- takiego zmaka mi na ta grzybowa zrobilas....ze zupke chinska grzybowa sobie zmontowalam:-D:-D...tyle ze smak grzybow jest a gdzie grzyby??:errr: haha

fifronka- oczywiscie:)jak juz sie przelamalam to teraz bedzie z gorki...najgorzej pierwszy dzien....no i wiecej podjadania jest, zeby sobie czyms "czas na papierosa" zajac...typu cukierki albo jakies inne lakocie:-) najwazniejszy dzidzius...:-)

malinka- na ciebie juz powoli czas:-) 16 tydzien to juz tuz tuz...i wiedziec bedziesz...cierpliwosci nam potrzeba:-) jednym uchem wlatuje , a drugim wylatuje olac pytania;-)...oczywiscie ze meczace ,mnie tez to meczy...i nie nerwowac sie prosze:*
 
Ostatnia edycja:
Nikusiazory ...
przyznam sie ze do wczoraj popalalam za plecami mojego i tesciow....a wczoraj powiedzialam definitywny koniec....i nerwowa jestem jak diabliiii...
Mam nadzieje że wytrzymasz i nie będziesz popalała!
Ja też paliłam ale zaraz po wykonaniu testu ciążowego gdzie pokazał dwie kreseczki wypaliłam ostatniego papierosa na pożegnanie i do tej pory nic ... nerwowa byłam strasznie, myślałam że wszystkim zjem ze złości ... ale teraz zero pociągu do nikotyny, jestem z siebie dumna! :p
 
Czesc matulki:-)
Ja nie mam dzis humoru bo ktos ukradł u nas słonce:no:,leje okropnie od samego rana,bleee:-(
Na obiadek mam wytyczne zrobic spagetti,ale mi sie nie chce....
Wczoraj zrobiłam porzadek z butami,zamiana letnie do szafy a zimowe na korytarz,mam plan dzisiaj odkurzyc chałupke i moze oporzadzic łazienke,zobaczymy co z tego wyjdzie;-).Najgorsze jest to ze mnie nachodzi na sprzatanie dopiero po 17tej.
Milutek zaraziłas swoja kolezanke ciaza i to blizniacza ;-):-D,fajnie:-)
Katjusza i Futrzak trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze:-)
Szafirku oj bidulko musisz sie strasznie meczyc,wracaj szybko do zdrowka:-)
No to miłego dzionka zycze:-)
ps
co do becikowego to chyba jest tak ze jak nawet zabiora w przyszłym roku to jako ze my jestesmy juz w ciazy to i tak nam przysługuje nadal
a przymus bycia u lekarza do 10tyg to jest wstrzymany do 2011r
 
lokata- gratuluje zaparcia i silnej woli:-) mi bylo ciezko...sporo lat z papierosem w reku, no i w dodatku mama ze mna palila w ciazy...i jakos przez ten przyklad ciezko mi bylo sie zmobilizowac...
 
reklama
Do góry