reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

papciarkowa - to jakies chore wszystko z tą pracą ... masakra!

Mysza
- juz jesteś... po prostu popołudniami żadko siedzę na necie:-) ale z rana staram się wszystko nadrabiać:-D a sukienka fajna - choć krój zupełnie nie na mnie:-(

milenka
- ja tam tez nic sobie jeszcze typowo ciążowego nie kupiłam... nie czuję presji bo we wszystko się mieszczę... czy spodnie rurki czy obcisłe t shirty... wszystko leży jak zawsze...

Anabell
- nikt nie obiecywał że z nami będzie łatwo:-D to jak 13tego to już za niecałe 10 dni:-D yeye:-D

koncia - jak kochana twoje samopoczucie? wszelkie niepokojące dolegliwości minęły?

Pinka - czy moge ci podrzucić i moja sterte do prasowania? :-D i mam jak harsza - prasuję na bierząco... a niektórych rzeczy w ogóle nie prasuję...same się na mnie bądź na moim mężu prostują :-D

Dobrawa
- witam:-D zapraszam do spisu Marcjanek - koniecznie! :-D spokojnie...ja też żadnych objawów nie miałam i jest dobrze:-D mam nadzieję że szybko się zaaklimatyzujesz:-D

Scarletka - jak tam wizyta u teściowej? :-D wszystko dobrze:-D? dziś babel też w przedszkolu? zaraz weekendziek to sobie odbijecie :-D

cliford - ja chcę szarlotkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mniam mniam:-D

rosmerta - no! masz uważać na siebie:-) tylko się nie przegrzej bo taka pogoda to najgorsza - ni to zimno ...ni to ciepło...cholera wie jak sie ubierać...

Agataje - nic mi nie przypominaj o bólach migrenowych...miałam tak 2 dni temu i myslałam że umieram:-(

a ja wczoraj widziałam się z kumpelami z liceum... i jedna jest w 7 miesiącu - gosh...jak ona dobrze wygląda a brzuszek to cudna piłeczka :-) ... ale mam stresa że ja to nie będę miała piłeczki...tylko rozlany brzuch i wygląd hipopotama:-(

dobrze że dzis piatek...w pracy chyba bardziej dziś poleniu*ch*uj*ę bo nie mam siły na zwartą i konkretną pracę... wczoraj duużo zrobiłam więc bilans będzie wpożo :-D
 
reklama
futrzaczku u teściowej ok, same dietetyczne rzeczy dla m bo go odchudzam:-D czyli jedzenie nie dla mnie, bo ja jak coś już jem, to jest mega syfiste hehehe:szok: a muszę się pochwalić, że zgubił 10 kg w 2 tyg:szok: mało nie padłam jak wszedł na wagę, ale za to jakie ciacho będzie. chce zgubić troszkę sadełka przed zimą, bo potem się robi zapasy, a na wiosnę będzie krzyk:-D
a synuś teraz będzie chodził codziennie do przedszkola

a ty się kochana nie martw czy piłka, czy rozlany, bo na to nie masz wpływu, różnie to nam przybywa, ważne żeby dzidzia sie zdrowa urodziła, a brzuch zwalisz po porodzie
 
Ostatnia edycja:
Hej

Ja w sumie nie mieszczę się na razie w dżinsy :-( bo wszystkie ślicznie dopasowane miałam :-) i wystarczyły te 2 kilo in plus :-)

Dziewczyny choróbska precz , migreny przecz :-)

Ja dziś chyba kino i incepcja :-D

A Wy jak tam plany na weekend :-)

Pozdrawiam
 
a do szczecina zawitała moja siostra z łodzi, więc u mnie weekend rodzinny. oza tym mam zaproszenie na urodziny koleżanki. chyba więc w ten weekend sie nie wyśpię :)

a incepcja bardzo mi się podobała. chociaz słyszałam tez niepochlebne opinie.
 
futrzaczku u teściowej ok, same dietetyczne rzeczy dla m bo go odchudzam:-D czyli jedzenie nie dla mnie, bo ja jak coś już jem, to jest mega syfiste hehehe:szok: a muszę się pochwalić, że zgubił 10 kg w 2 tyg:szok: mało nie padłam jak wszedł na wagę, ale za to jakie ciacho będzie. chce zgubić troszkę sadełka przed zimą, bo potem się robi zapasy, a na wiosnę będzie krzyk:-D

Scarlet - to podrzuciłabyś tą dietę, bo mojemu też by się przydało :-)

Dziewczyny muszę się z Wami podzielić moim osobliwym przeżyciem - wczoraj, podczas badania usg, kiedy obserwowaliśmy jak nasze maleństwo wierci się we wszystkie strony, nagle, daję słowo! obróciło się w stronę męża, pomachało na niego rączkami i krzyknęło: "to po tobie mam taki wielki łeb!!".. Oczywiście dźwięk był wyłączony, więc nic nie było słychać ale body-language był oczywisty!!
Chyba tracę zmysły... ratunku.... :sorry2::sorry2:
 
a do szczecina zawitała moja siostra z łodzi, więc u mnie weekend rodzinny. oza tym mam zaproszenie na urodziny koleżanki. chyba więc w ten weekend sie nie wyśpię :)

a incepcja bardzo mi się podobała. chociaz słyszałam tez niepochlebne opinie.

mi tez incepcja się podobała :-) w czasie seansu musiałam tylko dwa razy iść do WC :-D ale specjalnie wybrałam miejsca przy zejściu:-D haha:-)
 
No chociaż raz Marcjanki były łaskawe i nie naprodukowały przez wieczór 11 stron!
Nie było mnie wieczorkiem z Wami, bo Małż miał co do mnie zupełnie inne plany i nie obejmowały one komputera. Ale obejmowały za to łóżko :zawstydzona/y::tak:. I może M. to nie forum, ale też było baaardzo przyjemnie. Starłam kolano. Nawet nie pytajcie, jak mi się to udało, bo nie wiem.

Dzisiaj o 18.00 wizyta u gina, dostanę wyniki PAPP-A, omówimy USG i moje aktualne wyniki badań krwi i moczu - a te są książkowo dobre. Małż mi jak zawsze towarzyszy, zapisał już sobie karteczkę z pytaniami do lekarza, więc wizyta powinna być w miarę miła i bezproblemowa.

A poza tym:
Dobrawa - witaj!
Rosmerta - kuruj się. Ja się w 2 dni postawiłam na nogi przy pomocy naparu ze świeżego imbiru, cytryny i miodu.
Agatatje - biedulko, strasznie Ci współczuję. Może jakiś zimny okładzik albo obwiązanie głowy? Czasami pomaga, ale jak ból rozkręcony na maksa, to tylko łóżeczko i próba przespania zostaje.
 
Witam w piękny słoneczny poranek :-) od razu humorek lepszy. Czekam tylko na M i cały weekend będzie mój!

Biedulki, o prasowaniu wczoraj znowu pisałyście. Kiedyś gdzieś czytałam ile kobieta traci życia na tę czynność, nie pamiętam ile, ale kilka lat się pewnie uzbiera:-p nie wiem, bo nie prasuję, robi to pralka.

Witam nową marcówkę Dobrawę !:laugh2:

Cliford, deser fajny, ale w ciąży uważaj na takie przyjemności, najłatwiej sobie gardziołko przeziębić, bo to spory szok dla organizmu. Ale rozumiem cię, sama uwielbiam jabłecznik na ciepło z lodami mmm.

Marta, życzę więc zdrówka całej rodzince, jelitówka jest be:crazy:
futrzaku, a ja czuję się już dobrze, dziękuję kochana:blink:

rosmerta, tobie także dużo zdrówka i dbaj o siebie biedulko.

Agatatje, rozumiem cię, też mam ciągle bóle głowy, miałam przez ostatnie 7 dni, dziś nad ranem jakby już przeszło, ale nie zapeszam. U mnie to chyba za sprawą pogody, a dziś wreszcie słonko się pokazało.

Scarletka, a jak odchudzasz tego swojego M? Bo mój się wzbrania rączkami i nóżkami i już nie chce iść na Dukanową dietę.

katjusza, uśmiałam się:-D

bosonóżka, ładnie figlowaliście, skoro kolanko starte :-D ale to dobrze, baw się puki możesz, bo niedługo nam takie bębenki urosną, że już będzie ciężko:sorry2: jak wrócisz z wynikami, to koniecznie napisz!
 
Witajcie kobietki z rana :)

Ja dziś jakiś leniwy dzień mam. Nic mi się nie chce buuu ... A co do planów na weekend mam jutro z rana wybrać się na badania tylko kurcze sama nie wiem co mam na tym badaniu mocz ? krew? czy jedno i drugie. Ale chyba to i to ... tak myślę, bo nie wiem czy zdarzają się oddzielne badania :p Później czeka mnie fryzjer bo jutro weselisko kuzyna :) a zarazem czesanie próbne przed moim weselichem. A to już tylko 29 dni :) odliczam z niecierpliwością :)
 
reklama
Mi poranne mdłośći na szczęście się skończyły ;) Zaczęły się za to wieczorne!!! Masakra wczoraj pół nocy wisiałam na kiblu ;( Buuu moja dzidzia chyba nie lubi pizzy.
 
Do góry