reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Dzięki kochane!!
Jestem nakręcona jak bączek!!:)))
1 test wyszedł 3 dni przed popołudniu i też myślę czy może nie poziomki bo wtedy hcg jest więcej i dlatego wyszedł(hihihihihi)
Chciałam zrobić bete dzisiaj ale pomerdało mi się bo badania są do 10 a ja myślałam że do 11,wtedy wyjaśniła by się ilość
 
reklama
Witam was kochane brzuchatki :-D
Poziomka super,super,super extra tescik i wiadomosc :-D nadal 3mam kciukasy aby fasolka rosla zdrowo &&&&& :-)
Ja dzisiaj w lepszym nastroju juz tzn depresja opuszcza mnie na szczescie :tak: a ostatnio tzn ostatnio jak ostatnio pare dni po mojej stracie mialam taki dziwny sen,sen ktory byl taki realny snilo mi sie dziecko dziewczyny malenka dziewczynka ktora przebieralam w sliczna dzinsowa sukieneczke :eek: jak sie obudzialam poprostu nie wiedzialam czy to sen czy prawda :tak: emocje robia swoje.
 
yea... może 3 albo 4 poziomki?? :-D

wiecie co... ogólnie to nie jestem zbytnio wylewna i rozmawiając z ludźmi nie lubię narzucac im tonu rozmowy itp ... ale niektórzy się chyba na mnie krzywo patrzą :-D bo... np. pytają: "cieszysz się?" no i ja odpowiadam "tak" no i w tym momencie nie skaczę i nie histeryzuję z radości :-D no i to dziwi ludzi...heh...ale cholera wszystkim mówimy że zaplanowane, jesteśmy razem od 11 lat ...to pytanie "cieszysz się?" jest chyba dziwne:-D i co ja mam się rozgadywać po za "taK"/"jasne" :-D
 
futrzaczku, rzeczywiście wg mnie to dziwne pytanie. Mnie na szczęście nikt o to nie pyta, ale to pewnie dlatego, że na razie tylko najbliżsi wiedzą. Ciekawe jakie pytania się posypią, jak pójdę na uczelnię. Najbardziej mnie rozbawi pytanie: "czy planowane"? Oczywiście, że planowane, ale tak nie mogło się doczekać, że postanowiło przyjść na świat wcześniej! :-D
 
W końcu Twój login Poziomki musi się na coś wreszcie przełożyć ;)
Trzymam więc kciuki za liczbę jak najbardziej mnogą ;)

Moja kumpela używała takiego pasa i wróciła prędko do płaskiego brzuszka, ale przd ciążą była wręcz wklęsła.
Myślę, że te z nas, które miały oponki przed ciążą nie powinny się nastawiać, że po porodzie dzięki magicznemu pasowi uhodują sobie kaloryferek..
Choć to przyjemna perspektywa byłaby.. Ja liczę, że będę karmić i dzidzia pomoże mamie wciągnąć zbędne kg ;)

Co do zwolnienia, to ja na początku zaliczyłam 4 tygodnie i już nie poszłam po więcej, ginek nie był zadowolony, ale powiedział, że jeśli mam mieć lepsze samopoczucie, to się zgadza, mam tylko się nie przemęczać..
Właśnie gadałam z psiapsiółą, która się okazało też jest w ciąży i załapie się jeszcze na koniec marca, razem będziemy sobie chodzić po biurze z brzusiami :D Tak mi to dodało skrzydeł, że szok.. No ale zmierzam do czegoś innego - właśnie zastanawiałyśmy się jak długo uda nam się pracować i chyba teraz żadna z nas nie jest w stanie tego przewidzieć.. Ja bym z jednej strony chciała jak najdłużej, a z drugiej to jedyna szansa, żeby trochę odetchnąć przed tym całym gigantycznym wyzwaniem zwanym MACIERZYŃSTWO ;)))) Się zobaczy..
 
Witam się popołudniowo :)
I znów musiałam nadrabiać. A wszystko dlatego, że trzeba było do klienta jechać, więc nie miałam możliwości dzisiaj wcześniej się włączyć.
Za to za pół godziny koniec pracy, potem zakupy i dopiero do domu. Jak was znam, to wieczorem znów będzie kilka stron do poczytania.
W kwestii zwolnienia - chciałabym jak najpóźniej. No ale zycie pokaże co z tych planów wyjdzie.
Miłego popołudnia :))))
 
Poziomki - gratuluje :-)
Malinaaa - ja też wróciłam - co się mojemu lekarzowi chyba nie spodobało :-) ale ja podziwiam kobietki siedzące w domku :-D ja musiałam do ludzi :-)

Pozdrawiam(i nie ma szans bym Was nadgoniła )
 
Zasypiam nad klawiaturą, chodzenie nic nie daje hahahahaha
Jeszcze 35 minutek, eM podjedzie po mnie (dzisiaj skończył o 14ej, zajebjoza w tej jego robocie, nic nie można przewidzieć, raz szósta, raz druga ech) i jedziemy na komisy oglądać autka ;)
 
reklama
ja na szczescie zostawiłam prace miesiac przed moimi 2 kreseczkami a to dlatego że nie dałam rady i psychicznie i fizycznie pewnego dnia przelała sie miarka i powiedziałam dość bo i tak max jeszcze 1 miesiac bym tam pracowała bo sklep padł i potwierdzam że siedzenie w domu jest meczace ale czasem i potrzebne bo jak sie żle czuje to sie poprostu kłade i juz bardziej przeraża mnie to że juz jest tak zimno i nawet posiedziec na ogródeczku sie nie da czyli powiedzmy 6miesiecy kiszenia sie w domu przedemna

a co do zakupów to kupiłam szlafroczek i 2 bluzeczki 1 z kubusiem a 2 z miskami wszystko niebieski beda jaja jak sie okaże że to dziewusia ale co tam najwyżej dokupie rózowe spodenki albo spodniczke i bedzie gicior
 
Do góry