reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

dziewczyny bez paniki wszystko bedzie dobrze:)

wy tez macie problemy ze snem?bo ja nie moge spac na zadnej ze stron wszystko mnie boli i jeszcze mam wrazenie ze zgniote fasolke:(
 
reklama
Cornellko- Ja od mniej więcej tygodnia budze sie w nocy kilka razy bo mi niewygodnie, poprawiam poduszke itd, ale to niewiele daje. No i potem cięzko z nów zasnąć.

Zauwazyłam jednak ze troszke lepiej mi sie spi, gdy mam poduszke między kolanami:tak: Mam taka specjalna,ale myslę, ze spokojnie wystarczy mały jasiek. Spróbuj, może pomoże?
 
dzieńdoberek dziewczynki!

pabella, harsza - trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&

cliford - nie stresuj się bidulko... pogadaj na spokojniej ze swoim i wytłumacz mu że po pierwsze nic się nie stanie (po za tym że będziecie rodzicami:-D ) a po drugie... odpukać... w razie draki pojedyncze "gadżeciki" się na pewno nie zmarnują bo jestescie młodzi i na pewno chcecie dzidzię:-) a po trzecie czasem kupno nawet jednego bodziaka potrafi nieziemsko podnieść na duchu:-) ja z kolei dziś się wkurzyłam na mojego m - podsumowując wygarnęłam mu że życzę mu by był w ciąży i wtedy zobaczy jak się czuję i czemu tak narzekam na brak inwencji/skupienia w pracy:-D wiem że on się źle wysłowił...ale chwyciłam go za słówka (oj ja zła i paskudna:-( ) , po czym powiedziałam że jest mi przykro i tyle... ehhhh...

cornellka - ja nie śpię bo latam do kibelka :-( dzis chyba zasnęłam o 2!!!! masakra... póki co nie mam wrażenia zgniecenia fasoliny - i całe szczęście bo śpię na brzuchu...

a ja stwierdziłam że skoro mam wizytę u gina dopiero w połowie wrzesnia to spróbuję z NFZ...przed chwilą zadzwoniłam i mogę przyjść w pon o 8.20! niesamowite! musiałam chyba się wstrzelić bo ktoś zrezygnował... będe mogła na własnej skórze przetestować podejście NFZ do ciężarnych ... zresztą chcę iść bo ostatnio mam coraz więcej krótkotrwałych bóli w podbrzuszu ...
 
Futrzaczku je chodze na NFZ - co prawda to prywatna przychodnia, ale ma umowę z NFZ i naprawde sobie chwalę:tak: Lekarz zleca badania jakie trzeba, ma zawsze dla mnie duzo czasu podczas wizyty i wszystko jest ok.
 
Dmuchawiec juz tak robilam i nic podkladalam poduszke juz z kazdej strony jak wstaje rano to wszystko mnie boli tak jakbym na podlodze spala:(

Futrzakowa ja tez latam czesto niedosc ze problem zeby usnac ..tez czasem spie na brzuchu ale pozniej mam wyrzuty sumienia i zreszta moge tak chwilke polezec bo zaraz mnie boli i sie przekrecam koszmar jakis
ja tez chodze na nfz i nie jest tak zle tylko szkoda ze tam sa tylko 3 usg przez cala ciaze ale trudno
 
Wszystkie badające się dziewczyny - czekamy na relacje!

Harsharani - nie bać się tu i nie nakręcać! Wszystko będzie w najlepszym porządalu. Ja to prawie tutaj słyszę serduszko Twojej fasolki ;-)

Clifford - nie przejmuj się. Przesądny chłop i tyle, pewnie mu jeszcze matka nagadała (wiesz jakie kiedyś było podejście, moja mama i teściowa też tak mają), a nie ma Cię na miejscu, żebyś go na dobrą drogę szybko naprowadziła :dry:.

Futrzakowa, ja też nie śpię w nocy, tylko do kibelka ganiam. Najgorzej jest od razu po położeniu, na sam start są ze 3 wizyty w klo.
Ale ogólnie coraz ciężej sobie znaleźć właściwą pozycję i chyba nadchodzi pora zakupu specjalnej poduszki dla ciężarówek.
 
Futrzakowa, ja też nie śpię w nocy, tylko do kibelka ganiam. Najgorzej jest od razu po położeniu, na sam start są ze 3 wizyty w klo.
Ale ogólnie coraz ciężej sobie znaleźć właściwą pozycję i chyba nadchodzi pora zakupu specjalnej poduszki dla ciężarówek.

o taaak...właśnie od razu po położeniu się ... to istny koszmar hehe:-D juz czasem proszę mojego m żeby zrobił za mnie :-D ale niestety się nie da:-( :-D

ja też się zastanawiam nad taka poduchą ale najpierw pogadam z moją znajomą co ma termin na listopad czy warto:-)


wiecie... ja cały czas myślałam że skoro waga mi nie rośnie to że mój brzuch to skumulowany z wcześniej tłuszczyk:-D ale teraz tak sobie myślę że to raczej nie tylko tłuszczyk bo brzusio ma taki stabilniejszy/twardszy kształt... dziś bądź jutro zrobię zdjęcie to same zobaczycie i powiecie czy to już brzusio ciążowy czy może jednak moje zapasy :-D
 
Cześć ranne ptaszyny ;)

Mnie dla odmiany dzisiaj.. boli głowa.. już nie wiem co z tym robić..
No i pobolewa mnie cała prawa strona brzunia :/

Generalnie nie jest fajnie dziś, gupi dzień :/ Jeszcze pogoda taka zje..na i roboty tyle, że do nocy będę siedzieć :''''''''''''''''''''''''/
 
ehhh malina:/ znam ten ból.... pogoda nie taka, dużo pracy i niefajnie ogólni ejest:/

ja sie zestresowałam bo wczoraj wieczorem i dziś rano w podbrzuszu taki kilkusekundowy ból czułam:-( sama nie wiem - może to normalne? ehhh:/ dobrze że piątek i dwa dni laby
 
reklama
Futrzaczku i Bosonóżka...dziękuję Wam za wsparcie - jesteście kochane....

Już mi trochę lepiej, chyba jak każda baba musiałam w końcu ulżyć emocjom...:zawstydzona/y:
Pogoda u Nas koszmarna...leje i leje...ani wyjść ani nic robić bo sennie ,że aż głowa boli:-(koszmar..:crazy: noc minęła w miarę poprawnie..dwa razy wstawałam do wc...

A zaraz trzeba zjeść jakieś śniadanie bo maleństwo pewnie głodne...i zobaczymy co dzień przyniesie..;-)
Za wszystkie co dziś mają wizytę trzymam mocno kciuki i nie puszczam do ich powrotu!!!!;-)
 
Do góry