reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Marta, koniecznie daj mężowi dzisiaj popalić! Należy się zemsta za %, a co! Dobra żona da popalić lepiej niż kac ;-) I Alcaseltzer na nią nie pomoże.
Może masz jakieś dywany do wytrzepania i górę prania? Ręcznego! Najlepiej z użyciem tary i kijanki!
 
reklama
Marta, koniecznie daj mężowi dzisiaj popalić! Należy się zemsta za %, a co! Dobra żona da popalić lepiej niż kac ;-) I Alcaseltzer na nią nie pomoże.
Może masz jakieś dywany do wytrzepania i górę prania? Ręcznego! Najlepiej z użyciem tary i kijanki!

i okna! koniecznie niech umyje wszystkie okna!! hihi :-)
 
Marta1981 mój też dał mi wczoraj popalić. Dzisiaj pojechał do kumpla auto konserwować przed zimą:-p, chyba chciał mi zejść z oczu. A przed chwilą dzwoni i się pyta czy go jeszcze chcę i czy znajdzie się dla niego dzisiaj jakiś obiadek:-D Ci faceci...
 
Magdzior, tu już nie chodzi o mnie ale bardziej o młodych, cały dzień go nie widzą a ten olewa sobie nas, bo klient postawił na koniec roboty - miał być o 18 a nie przed północą:no::sorry2:. A jeszcze na parkingu jakiś żulik spał i z restauracji Policję do niego wezwali a M że to ja wezwałam na niego i resztę gości z roboty:-:)-(.
 
Magdzior, tu już nie chodzi o mnie ale bardziej o młodych, cały dzień go nie widzą a ten olewa sobie nas, bo klient postawił na koniec roboty - miał być o 18 a nie przed północą:no::sorry2:. A jeszcze na parkingu jakiś żulik spał i z restauracji Policję do niego wezwali a M że to ja wezwałam na niego i resztę gości z roboty:-:)-(.

Oj, cofam moj poprzedni post...:sorry2:
 
Marta masz rację zupełnie inaczej jest jak już są dzieciaki. Trzeba być odpowiedzialnym, a nie zachowywać się jak dzieciak. Mój zapowiedział od dzisiaj poprawę:-D już to widzę.
 
reklama
marta, nie ma co sie klocic, bez sensu tak. Tylko sie nadenerwujecie. Usiadzcie, pogadajcie i moze bedzie troche lepiej. Tak zeby tylko sie dzieci na to wszystko nie patrzyly...

Ja chyba zaraz ide do sklepu po paczki, bo jak wczoraj wieczorem mi sie zamarzyly to az o nich snilam. I to takie z budyniem.... Albo jablkiem. Bron Boze nie z normalnym dzemem.

I nie mam pomyslu na obiad dla tego mojego niejadka. Juz nie wiem co wymyslac... Moze schabowe z piersi zrobie... z kapustka kiszona...
 
Do góry