reklama
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
A nie wiem czy można, to chyba sport no i jak się ma na to, to można i do Mongolii na step jechać. Ot taka fanaberia ![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Astygmatyzm nadal mam, ale nie muszę nosić szkieł korekcyjnych. jednak moja "głowa" jest tak do nich przyzwyczajona że inaczej funkcjonować nie umiem. Na prawe mam zero a lewe 1+ i cylinder.
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Astygmatyzm nadal mam, ale nie muszę nosić szkieł korekcyjnych. jednak moja "głowa" jest tak do nich przyzwyczajona że inaczej funkcjonować nie umiem. Na prawe mam zero a lewe 1+ i cylinder.
Krowka masz rację - musi!!!! A z tymi rybkami to niezła akcja, Mongolia to mi się tak bardziej stepowo-pustynnie kojarzy hehe
Pati mam, zapraszam :*
Janko drugi dzień gorączkuje, już go "zaczopowałam" i mam nadzieję, że dziś nie będziemy rzygać do północy.. O dziwo cały dzień mnie mdli, a jak wczoraj trzeba było się zmobilizować przy Jaśkowych haftach to nie było problemu
Spokojnych nocek!
Pati mam, zapraszam :*
Janko drugi dzień gorączkuje, już go "zaczopowałam" i mam nadzieję, że dziś nie będziemy rzygać do północy.. O dziwo cały dzień mnie mdli, a jak wczoraj trzeba było się zmobilizować przy Jaśkowych haftach to nie było problemu
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Spokojnych nocek!
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Malina- i kupami Jaka ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. To wirus paskudny, no! Zdrowiej Panie Janie!
A ja dziś zapodałam sobie herbatkę imbirową i nadal bez zmian.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
A ja dziś zapodałam sobie herbatkę imbirową i nadal bez zmian.
Łał jaki tu ruch![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
super![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
MatkoBosa;-) witaj po zmartwychwstaniu
co tam słychać?widze ze Stelcia piekna laseczka a jaka blondi
co do pracy to przecież Ty sama wiesz najlepiej ze bez pracy zyc nie umiesz ;-) a corcia to rozumie i odbierze sobie w weekendy;-)
Patris no to super z tym serduchem,kamien z serca co;-) pieluchami się nie martw macie jeszcze sporo czasu,nic na siłe;-),i moja mała tez będzie jedynaczka![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Pati masz wesoło,nie narzekaj
no i tez chciałam pisać ze niunia sliczna w tych brylkach;-)a jakie ma super włosy i wygląda na starsza![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Krowka,Ewe,Malina gratuluje,alez tu się brzuchowo zrobiło;-),ktora na kiedy ma termin?wiem ze jedna na moje imieniny;-)
U nas z przedszkola nici:-( Gosia chyba jeszcze za mała,miała tam być raptem dwie godziny ale z dnia na dzień było coraz gorzej,w końcu po tygodniu jak miała isc z babcia to już nawet w autobusie płakała ze nie chce do ''kola''(przedszkola) a jak poszły tylko zabrać rzeczy to potem babcie wyściskała i wycałowała nawet po rekach az pani na przystanku się smiała,no nic może za rok
Na razie ciagle wspomina ''żabki'' czyli zajecia co chodziłyśmy w zeszłym roku,moze znowu ja zapisze...widze ze muzyka ja kreci,w przedszkolu ciagle łapała za jakies instrumenty i jak pani spiewała to zaczęła wywijać swoje piruety;-)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
MatkoBosa;-) witaj po zmartwychwstaniu
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Patris no to super z tym serduchem,kamien z serca co;-) pieluchami się nie martw macie jeszcze sporo czasu,nic na siłe;-),i moja mała tez będzie jedynaczka
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Pati masz wesoło,nie narzekaj
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Krowka,Ewe,Malina gratuluje,alez tu się brzuchowo zrobiło;-),ktora na kiedy ma termin?wiem ze jedna na moje imieniny;-)
U nas z przedszkola nici:-( Gosia chyba jeszcze za mała,miała tam być raptem dwie godziny ale z dnia na dzień było coraz gorzej,w końcu po tygodniu jak miała isc z babcia to już nawet w autobusie płakała ze nie chce do ''kola''(przedszkola) a jak poszły tylko zabrać rzeczy to potem babcie wyściskała i wycałowała nawet po rekach az pani na przystanku się smiała,no nic może za rok
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
izabela 1982
Fanka BB :)
Witajcie dziewczyny, o widzę ze ruch w marcoweczkach:-) fajnie bo ostatnio było tak pusto
Gratuluje mamusiom fasolek i życzę spokojnej donoszonej ciąży, trzymam kciuki zeby było ok
Patik cierpliwości z odpieluchowywaniem, trzeba czasu i dużo tego prania sprzątania, ja już miała serdecznie dość. Trwało to ok 3 miesięcy a teraz jest suchy w nocy i w dzień. Są oczywiście wpadki, tez zabieram ubrania na zmianę ale to mnie nie stresuje już bo to jednak malutkie dziecko i wtedy Gabrys sam sie ta swoją wpadka martwi. Trzymam kciuki za Was
Malina a co to za paskudztwo dorwalo Janka? Życzę zdrowka i uważaj na siebie
Patris cieszę sie ze z serduszkiem Twojego synka jest wszystko ok. A może kiedyś przyjdzie czas na rodzeństwo jeśli chcesz tego a obecnie nie dacie rady.
Katjusza fajnie ze dzieciaki sie dogaduja, u nas Gabriel niestety tez gryzie i nie mam pojęcia skąd to ma. Zdaza mu sie sporadycznie ale nikt nie zna dnia ani godziny a ja sie za niego strasznie wstydzę. Nie boisz sie trzeciej cesarki? Bo ja marzenia o trzecim dziecku już sobie darowalam ze względu na strach przed 3-cim cięciem
Bosonozka co do wyborów w sprawie pracy nie pomogę ale tak jak dziewczyny piszą szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko. Czas sie znajdzie i dla Stelli chociaż napewno łatwo nie będzie, dacie radę na pewno:-)
a co u nas, Gabriel rośnie dużo opowiada zaczyna nawet mieć jakaś swoją fantazje:-) tylko ze Moj syn jest bardzo żywy, on nie chodzi tylko biega, wszędzie go pełno. Czasami szkoda mi Jasia bo on chowa sie tak obok, Gabriel pochłania cała moja uwagę i jeszcze trochę wiecej. Jest uparty i często niegrzeczny, powoli godze sie z faktem ze moje dziecko to nie aniolek. I ze szybko zdecydowaliśmy sie na rodzeństwo dla niego kiedy jeszcze nie dawał nam tak w kość. Za to nasz Jan to slodziak zupełnie bezproblemowy i zawsze uśmiechnięty no cóż nie ma wyjścia przy takim bracie:-) ale serio czasami wymiekam nie wiem co to będzie jak on pójdzie do przedszkola. I boli mnie takie zaszufladkowanie ze to łobuz bo chłopak to wiadomo. Nie narzekam i postaram sie odwiedzać na ile czas pozwoli forum
pozdrawiamy
Gratuluje mamusiom fasolek i życzę spokojnej donoszonej ciąży, trzymam kciuki zeby było ok
Patik cierpliwości z odpieluchowywaniem, trzeba czasu i dużo tego prania sprzątania, ja już miała serdecznie dość. Trwało to ok 3 miesięcy a teraz jest suchy w nocy i w dzień. Są oczywiście wpadki, tez zabieram ubrania na zmianę ale to mnie nie stresuje już bo to jednak malutkie dziecko i wtedy Gabrys sam sie ta swoją wpadka martwi. Trzymam kciuki za Was
Malina a co to za paskudztwo dorwalo Janka? Życzę zdrowka i uważaj na siebie
Patris cieszę sie ze z serduszkiem Twojego synka jest wszystko ok. A może kiedyś przyjdzie czas na rodzeństwo jeśli chcesz tego a obecnie nie dacie rady.
Katjusza fajnie ze dzieciaki sie dogaduja, u nas Gabriel niestety tez gryzie i nie mam pojęcia skąd to ma. Zdaza mu sie sporadycznie ale nikt nie zna dnia ani godziny a ja sie za niego strasznie wstydzę. Nie boisz sie trzeciej cesarki? Bo ja marzenia o trzecim dziecku już sobie darowalam ze względu na strach przed 3-cim cięciem
Bosonozka co do wyborów w sprawie pracy nie pomogę ale tak jak dziewczyny piszą szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko. Czas sie znajdzie i dla Stelli chociaż napewno łatwo nie będzie, dacie radę na pewno:-)
a co u nas, Gabriel rośnie dużo opowiada zaczyna nawet mieć jakaś swoją fantazje:-) tylko ze Moj syn jest bardzo żywy, on nie chodzi tylko biega, wszędzie go pełno. Czasami szkoda mi Jasia bo on chowa sie tak obok, Gabriel pochłania cała moja uwagę i jeszcze trochę wiecej. Jest uparty i często niegrzeczny, powoli godze sie z faktem ze moje dziecko to nie aniolek. I ze szybko zdecydowaliśmy sie na rodzeństwo dla niego kiedy jeszcze nie dawał nam tak w kość. Za to nasz Jan to slodziak zupełnie bezproblemowy i zawsze uśmiechnięty no cóż nie ma wyjścia przy takim bracie:-) ale serio czasami wymiekam nie wiem co to będzie jak on pójdzie do przedszkola. I boli mnie takie zaszufladkowanie ze to łobuz bo chłopak to wiadomo. Nie narzekam i postaram sie odwiedzać na ile czas pozwoli forum
pozdrawiamy
ola.80 - dzięki za miłe powitanie :-)
Ubawiła mnie twoja Gosia obcałowująca babcię po rękach. A na przedszkole jeszcze ma czas. Skoro niegotowa, to nie ma co traumatyzować dziecka.
patris - o walce z odpieluchowaniem to ja bym mogła książkę napisać. I nie byłaby to komedia, tylko raczej horror. Nawet gadać mi się nie chce na ten temat. Ale współczuję i w bólu się łączę.
Co do pracy, to zdradzę ci coś
- ja dla kasy pracuję. Ja bym naprawdę świetnie się odnalazła jako tradycyjna żona jak za dawnych lat, wychowująca dziecko i prowadząca cudowny, ciepły dom. A żeby się trochę zrealizować, to pisałabym do jakiegoś portalu czy gazety. I książkę bym napisała wreszcie!
No ale jest tak, że pracować muszę. Tzn. na upartego mogłabym nie pracować, ale poziom życia by mi nie odpowiadał, albo M. musiałby się zatyrać. A tak to nie chcę. No a skoro już muszę pracować, to chcę jakoś porządniej zarabiać. W sumie nawet muszę, bo niania sporo kosztuje i bez sensu pracować tylko po to, żeby starczyło na zapłacenie obcej kobiecie za opiekę nad własnym dzieckiem. No i tym sposobem niestety - jestem skazana na harówkę i długie godziny. Nie wiem, może powinnam priorytety przemyśleć?
krowkabordo a jaką sobie to herbatkę zapodałaś? Bo jeżeli gotowiec imbirowy z torebki, to możesz sobie pięty tym natrzeć co najwyżej. Trzeba kupić świeży korzeń imbiru, pokroić w takie cieniuteńkie plasterki i dodać bardzo dużo do herbaty (ale nie wrzącej, tylko mocno ciepłej) - możesz jeszcze łyżeczką pougniatać ten imbir, to soku więcej puści. I dodaj dużo soku cytrynowego. Generalnie ta herbatka powinna aż w język piec. Ja rano robiłam sobie cały termos takiego specyfiku i towarzyszył mi przez cały dzień. Jedyne, co mnie chociaż trochę ratowało, a wyobraź sobie, że przepiowałam caluteńką ciążę, do ostatniego dnia.
malina, a to wy z Jaśkiem w ramach solidarności razem rzygacie
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A poza ty matko! laski, sterana jestem jak koń po westernie. Jeszcze w życiu nie miałam tak kompleksowych badań wstępnych, zajrzeli mi chyba wszędzie, gdzie się dało i gdzie się nie dało też
Zaliczyłam 4 Luxmedy w jeden dzień, a każdy w innej części Warszawy. Cały dzień w samochodzie, albo w gabinetach lekarskich. Ale powiem Wam, że jednak kilka miesięcy w domu miało swoje zalety dla zdrowia: ciśnienie wróciło mi do poziomu ze studiów (a potrafiło już mi baaardzo skakać), ekg serca super (a łapałam już arytmię i częstoskurcz komorowy), wyniki badań krwi bardzo dobre.
To teraz do pracy zepsuć sobie znowu zdrowie ;-)
Ale jest mi chociaż kulinarnie dobrze, bo zjedliśmy z M. po mega steku. Kupiłam steki rib eye z wołowiny dojrzewającej i na próbę pierwszą krzyżową z normalnej wołowiny, bo ponoć dobra na steki. I jednak taka zwyczajna wołowina na steki się nie nadaje. Gruby plaster, taki na 3 cm, przyrządzony wg. wszelkich prawideł sztuki, mięso różowe jeszcze i leciuteńko krwiste, powinno być mięciutkie, a wyszło twarde jak podeszwa. Za to z wołowiny dojrzewającej bajka, tylko niestety za droga trochę. Ale raz na jakiś czas można zaszaleć i sprawić sobie kulinarną przyjemność, a co. A w robieniu steków jestem już prawdziwym ekspertem :-)
Ubawiła mnie twoja Gosia obcałowująca babcię po rękach. A na przedszkole jeszcze ma czas. Skoro niegotowa, to nie ma co traumatyzować dziecka.
patris - o walce z odpieluchowaniem to ja bym mogła książkę napisać. I nie byłaby to komedia, tylko raczej horror. Nawet gadać mi się nie chce na ten temat. Ale współczuję i w bólu się łączę.
Co do pracy, to zdradzę ci coś
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
No ale jest tak, że pracować muszę. Tzn. na upartego mogłabym nie pracować, ale poziom życia by mi nie odpowiadał, albo M. musiałby się zatyrać. A tak to nie chcę. No a skoro już muszę pracować, to chcę jakoś porządniej zarabiać. W sumie nawet muszę, bo niania sporo kosztuje i bez sensu pracować tylko po to, żeby starczyło na zapłacenie obcej kobiecie za opiekę nad własnym dzieckiem. No i tym sposobem niestety - jestem skazana na harówkę i długie godziny. Nie wiem, może powinnam priorytety przemyśleć?
krowkabordo a jaką sobie to herbatkę zapodałaś? Bo jeżeli gotowiec imbirowy z torebki, to możesz sobie pięty tym natrzeć co najwyżej. Trzeba kupić świeży korzeń imbiru, pokroić w takie cieniuteńkie plasterki i dodać bardzo dużo do herbaty (ale nie wrzącej, tylko mocno ciepłej) - możesz jeszcze łyżeczką pougniatać ten imbir, to soku więcej puści. I dodaj dużo soku cytrynowego. Generalnie ta herbatka powinna aż w język piec. Ja rano robiłam sobie cały termos takiego specyfiku i towarzyszył mi przez cały dzień. Jedyne, co mnie chociaż trochę ratowało, a wyobraź sobie, że przepiowałam caluteńką ciążę, do ostatniego dnia.
malina, a to wy z Jaśkiem w ramach solidarności razem rzygacie
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A poza ty matko! laski, sterana jestem jak koń po westernie. Jeszcze w życiu nie miałam tak kompleksowych badań wstępnych, zajrzeli mi chyba wszędzie, gdzie się dało i gdzie się nie dało też
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
To teraz do pracy zepsuć sobie znowu zdrowie ;-)
Ale jest mi chociaż kulinarnie dobrze, bo zjedliśmy z M. po mega steku. Kupiłam steki rib eye z wołowiny dojrzewającej i na próbę pierwszą krzyżową z normalnej wołowiny, bo ponoć dobra na steki. I jednak taka zwyczajna wołowina na steki się nie nadaje. Gruby plaster, taki na 3 cm, przyrządzony wg. wszelkich prawideł sztuki, mięso różowe jeszcze i leciuteńko krwiste, powinno być mięciutkie, a wyszło twarde jak podeszwa. Za to z wołowiny dojrzewającej bajka, tylko niestety za droga trochę. Ale raz na jakiś czas można zaszaleć i sprawić sobie kulinarną przyjemność, a co. A w robieniu steków jestem już prawdziwym ekspertem :-)
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
hej dziewczęta, ja zaliczyłam wczoraj 12-to godzinny dzień pracy a dziś znów od rana - za to ze świadomością, że już niedługo, za 6 godzinek wolność dwudniowa!!! Na tę okazję zakupiłam dynię i tymianek i będą je zapiekać w chardonnay, do tego kasza z suszonymi pomidorami (też ją winkiem podleję, a co!) a żeby mąż nie marudził, że nie ma mięcha, to mu plastry bekonu upiekę na chrupko w piekarniku do przegryzania :-) i wszystko to uwieńczymy winem i dzieci pójdą wcześnie spać i będziemy oglądać cały trzeci sezon Borgiów... Tak będzie już za 6 godzinek!! ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
miłego dnia marcelinki!! :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
miłego dnia marcelinki!! :-)
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Bosa- właśnie pamiętam, że Ty taki specyfik piłaś i miałam pytać jak go przyrządzałaś. Herbatka jest do bani i co najwyżej tak jak piszesz stopy mogę podetrzeć.
Bosa- Katjusza- a może mi taką dobrą kolację zrobicie? Obiecuję jej nie zwrócić![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Ola- Małgonia faktycznie pomysłowa hehe
Iza- to Gabryś gryzaczkiem się zrobił, przejdzie mu.
A ja z rana pawik, długo nic i nadszedł czas na śniadanie. Zjadłam i nie wiem co teraz będzie, może nie ruszać się?![Nerd :nerd: :nerd:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/nerd6bs.gif)
Bosa- Katjusza- a może mi taką dobrą kolację zrobicie? Obiecuję jej nie zwrócić
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Ola- Małgonia faktycznie pomysłowa hehe
Iza- to Gabryś gryzaczkiem się zrobił, przejdzie mu.
A ja z rana pawik, długo nic i nadszedł czas na śniadanie. Zjadłam i nie wiem co teraz będzie, może nie ruszać się?
![Nerd :nerd: :nerd:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/nerd6bs.gif)
reklama
izabela 1982
Fanka BB :)
O wy tu tak o jedzeniu a mi ostatnio brakuje pomysłów na obiady tych tradycyjnych na razie mam dość. I za tydzień roczek juniora to tez jakieś mięsko trzeba wrzucić na ruszt, tylko co?
Krowka tobie to nie zazdroszczę tych pawikow, bo to i żadna radość z jedzenia:-(
Krowka tobie to nie zazdroszczę tych pawikow, bo to i żadna radość z jedzenia:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 943
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: