madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
wybaczcie, że z nienacka i tylko na chwilkę, polecam Wam książkę Rodzeństwo bez rywalizacji, bardzo nam pomogłam jak pojawiła się Helenk. Nawet nie uświadamiamy sobie jakie błędy popełniamy mówiąc do starszego rodzeństwa...
iza nasza Zosia długo zachowywała sie tak jak Twój Gabryś, albo i gorzej. Co robiliśmy? przede wszystkim zajmowaliśmy się zawsze "poszkodowanym" a nie nią, jak psociła. Oczywiście tłmaczenie, przytulanie, "karcenie" młodszego za to, że podrapał, kopnął, zrobił brzydką minę do starszaka.;-)
Sytuacja poprawiła się jak Helenka sie uśmiechała, pełzała, raczkowała - jak można z nią było nawiązać kontakt.
Musi jednak sporoooo czasu upłynąć....
iza nasza Zosia długo zachowywała sie tak jak Twój Gabryś, albo i gorzej. Co robiliśmy? przede wszystkim zajmowaliśmy się zawsze "poszkodowanym" a nie nią, jak psociła. Oczywiście tłmaczenie, przytulanie, "karcenie" młodszego za to, że podrapał, kopnął, zrobił brzydką minę do starszaka.;-)
Sytuacja poprawiła się jak Helenka sie uśmiechała, pełzała, raczkowała - jak można z nią było nawiązać kontakt.
Musi jednak sporoooo czasu upłynąć....