reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki 2011

Hej,

witam sie i ja wieczorowa pora:)

My dla odmiany wrocilismy od okulisty dzieciecego, 2 godziny badan za nami! Jas ma nierowne zrenice, tzn.rozszerzaja sie nierowno, ale dzieki Bogu wszystko ok, jakosc wzroku doskonala, mamy tylko raz w roku robic badanie kontrolne:-)
Normlanie tyle sie o to martwilismy, ze jak mi spadl kamien z serca, to az bylo slychac.

Jasko tez gadula, jak nie spi lub nie je, to nawija caly czas, do mnie, do siebie, do zabawek, normalnie calymi "zdaniami" abububabadadatabzzzigziiieciaeciaejaejaguguggaga..a jak sie przy tm opluje, bodziak mokry do pasa:-D

Od kilku dni tez pieknie siedzi, czasami sie zapomni i bujnie sie mocniej to traci balans, ale dla pewnosci sadzam go czasami jeszcze w poduszce do karmienia, jak sie przechyli to jest sie wstanie podniesc.

Pinia - fajnie, ze Nikita juz w formie, normalnie mi az przykro bylo, ze taka wyizolowana sie czula

Wredniak - usciski dla Gabi z okazji ukonczenia 7 m-cy i aby siniaczek szybko zniknal

Madzik - gratki dla Helenki z okazji polroczku, a Tobie zdrowka!

Futrzaczku - moja pediatra, to najpierw sprawdzila czy Jasko w ogole jest gotow do siadania (jak mial 6 m-cy), dopiero po tym jak go ocenila, to powiedziala, ze jak bedzie wyrazal zainteresowanie to smialo mozemy trenowac siadanie,ale aby sie nie spieszyc i nic nie forsowac, a raczkowaniem to nawet glowy sobie nie kazala zawracac prawie do 9 m-ca, no chyba, ze sam powedruje, ale on sie zdecydowanie nie spieszy:-D:-D

Patik - trzymam kciuki, za powrot fo formy i na forum

Wierka - jednym slowem zaoszczedzilas szmal na mandacie, teraz smialo mozesz sobie cos zafundowac:-D

Zuza, Alamiqa - super, ze dziewczynki tak dzielnie sie rehabilituja:tak:

Apistella - teraz to musisz miec oczy dokola glowy:laugh2:, moj Jasiek kreci sie w kolko jak szalony i pelza do tylu (niewiele)

Katjusza - Ty tez juz do pracy? Maluszek do zlobka?

Pabelka - zdrowka dla Gabrysi, oby chorobsko szybko sobie poszlo:)

Lokata - przesylam zalegle usciski dla Malwinki z okazji pol roczku

Magdzior - sorki, ale ja sie tez obsmialam:-D

Koncia - to Ci sie fajnie udalo z wozeczkiem, i wybrazilam sobie jak Twoj eMek zima pcha kobyle:-D


Spokojnej nocki Wam zycze!
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzieńdobry wszystkim:-)

przede mną ciężki dzień...jako że przez ostatni tydzień w każdej wolnej chwili pracowałam a jutro z samego rana jedziemy do Wawy to plan na dziś: posprzątać w domu bo syf niemiłosierny, zrobić zakupy, spakować nas...a na dodatek powinnam kupić buty bo moje ulubione tenisowki sie rozleciały:/ ... no i jeszcze muszę ograć Malinkę w Bubblesy :-)

BTW. nie wiem czy tylko ja odnoszę takie wrazenie ale gdy zostawiam małego samego na podłodze i nagle robi się cisza to oznacza że robi coś czego nie powinien, np. znajdzie psią kość albo rozpracowuje jakieś czasopismo albo jest przy rogu dywanu i zabiera się za jego jedzenie... albo już sama nie wiem co...:-) będzie się działo:-)
 
Ostatnia edycja:
Hello
ja zamierzam dzisiaj napawać się słońcem, piękną pogoda i nie robić nic:tak:.Wczoraj napichcilam gołąbków,poprałam i posprzatalam mieszkanie a dzisiaj sobie odbijam:-)
apistella gratuluje pełzania
wredniak Jamie tez mi takie jazdy robił na ważeniu,współczuję.A po tym upadku spring Ci tu dobrze napisała ze raz to dzieci sa elastyczne a dwa to oznaki czegos powazniejszego to lekka utrata przytomności senność,płacz,wymioty,jako mama zaraz zauwazylabys zmiane
madzik/alamiqa dzięki za dzielenie się wiedza odnośnie siedzenia i siadania
madzik przytulam
zuza takie wiadomości cieszą najbardziej!!
futrzak u nas tez tylko pozycja leząca i to na brzuszku non stop.Choćbym chciała to Jamie
nie da się inaczej,tak mu wygodnie.A z ta cisza to masz racje.Zawsze jak Jamie zamilka to coś
majstruje,z Sammym tak samo miałam;-)
asco milo słyszeć ze z wzrokiem Jasia wszystko dobrze.Masz racje ze zaoszczędziłam,bo będzie teraz płaszczyk na jesień:-)
 
Witam słonecznie:-)
Ja też dziś w planach mam sprzątanie, bo za chwilę zasypie mnie góra wypranych ubrań :sorry2: Potem ugotuję piersi z kurczaka w sosie orzeszkowym:shocked2::blink: Ciekawe jak mi wyjdzie,bo robię to danie po raz pierwszy. Potem oczywiście spacerek.

Futrzak powodzenia w sprzątaniu i pakowaniu (nie cierpię tego robić;-))

Wierka ale mi zrobiłaś ochotę na gołąbki:tak: Mniammmm....

Asco super ,że z Jaśkowym wzrokiem jest dobrze;-)
 
Wierka dolaczam sie do Twojego obijania - obijamy sie razem :)
Dzis ide na zakupy na obiad mam pieczona szynke potem pojde do Askota po słiczki bo widziałam w nowosciach z BV ze jest rybka a w zadnym supermarkecie nie moge jej dostac.
Jutro sie biore za robote bo przyjezdza do mnie od rana tato a ja mam prasowanie odkurzanie i mycie podłóg...No ale to jutro...
 
czesc a my dzisiaj mielismy isc z małym do okulisty a tu sie okazuje ze to mialobyc wczoraJ.....WIEC musimy czekac na kolejny wolny termin...dzisiaj szczepienie...i moj kolejny zastrzyk magnezu,z ktorym wiecej afery niż to warte.....ehhh jak mam isc to mi sie nie dobrze robi....milego dzionka dziewczynki do później
 
czesc marcówki :-)

dziś Gripe Water zapewniło nam dłuższe spanie w nocy. Tym bardziej zaczynam myśleć, że maluszek nie powinien jeść w nocy, skoro boli go brzuszek :baffled: Mieliśmy jedzonko o 12, o 3 GW, a potem jedzenie o 5 i spanie do 8 :-). Tylko podałam mu GW i położył się na bok i spał, nawet smoka nie wziął.
No i muszę przyznać, że jest zdolniacha, nauczył się nowego dźwięku i to jakiego! Otwiera lekko usta, przykleja język do podniebienia i odrywa. Wtedy takie cmoknięcie wychodzi. Tak mu sie to spodobało, że zamiast zjeść kaszkę, cały czas tak "kląkał" tym językiem.
Teraz ma położyłam go na drzemkę i tak piszę tego posta na raty. :-D

wierka, podrzuć choć gołąbeczka, bo mi apetytu narobiłaś, chyba sobie gdzieś muszę kupić:shocked2:

futro, mój też cwaniak dobiera się do zakazanego jak jest cisza, więc zaraz lecę sprawdzić co majstruje. Psimi zabawkami pozwalam mu się bawić, bo i tak pies mu podaje i to nieuniknione.

asco, fajnie, że z oczkami wszystko dobrze, cieszę się razem z Wami :tak:

zuza, dobrze, że udało się "naprawić" bioderko w taki sposób :-)

lokata, gratuluje małej nowej umiejętności pełzania do przodu. Codziennie sprzątasz i M codziennie chodzi na spacerki? Dla mnie sprzątanie to teraz odpoczynek, ale tylko jak jestem sama w domu, a to się nie zdarza zbyt często :-D Jak z pojawieniem dziecka się wszystko zmienia :sorry2:

Pinka
, fajnie, że u Wiki już dobrze, początki są zawsze trudne, teraz już na pewno będzie coraz lepiej ;-)
 
Jamie ma właśnie pierwsza drzemkę a ja z kawka do Was zaglądam

spring koncia
łapcie,bo gołąbki już do was lecą
julia wierze Ci ze nie chce Ci się już najzwyczajniej w świecie chodzić po przychodniach ale to dla Twojego dobra,dasz rade
kika to się zgrałyśmy;-) jak Jamie się obudzi to wychodzę z nim na spacerek i to tyle z moich planów na dziś
koncia mój znowu śpi ładnie ale coś mu się pozmieniało i ok.3ciej nad ranem ciśnie kupę i dotad się wierci,stęka kwęka aż nie zrobi
 
reklama
Wszystko jest w porządku, mała wesoła, śmiechotka, troszkę siniaczek jest na czółku, ale całe szczęście, że na tym się skończyło, ech trzeba mieć oczy dookoła głowy..
---———-
Pobraliśmy krew na morfologię i poziom żelaza, Gabi była dzielna, tylko troszkę zapłakała, jak jej wkuła, ale zaraz zajęła się rękawem pielęgniarki :D hehe
I chyba zmieniamy przychodnię, bo tam gdzie chodzimy, to po 1) Gabi od progu zaczyna krzyczeć 2) żeby się zarejestrować np. na szczepienie to trzeba stać w kolejce od 6 rano.. 3) pielęgniarki tam nie są zbytnio uprzejme..
A tam gdzie pobieramy Gabi krew zawsze jest ok, pielęgniarki są bardzo fajne, miłe, uprzejme.. przede wszystkim delikatne z podejściem do dziecka..na szczepienia nie trzeba się rejestrować od 6 rano tylko one kilka dni wcześniej dzwonią i każą przyjść tego i tego dnia, na konkretną godzinę, nie ma stania z dzieckiem.. Poszliśmy zważyć Gabi tam w tej przychodni, nie było problemu 7300g nic nie płakała, a nawet się chichrała, więc chyba się przenosimy, zresztą wielu naszych znajomych tam ma dzieciaki zapisane i już jakiś czas temu o tym myślałam.. a pediatra w tej przychodni taka jak i w tej..czyli taka sobie.. a jak jest większy problem to i tak jeździmy prywatnie do innego..
 
Do góry