reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Patik też fajny ale ja chciałam koniecznie z metalową nogą bo tymi można gorące rzeczy miksować no i się 100 % nie odbarwi :) Philips też dobra firma :)
Futrzak , Krówka wszystkiego naj z okazji pół roczku dla Piotrusia i Jasia, oj czas leci strasznie mój ma 5,5 miesiąca już a mnie się cały czas wydaje że wczoraj go urodziłam :)
Krówko mam zamiar zrobić zupkę włoską z cielęcinką i dynie z ziemniakiem i królikiem , no i wersje bez mięska bo ja na tydzień robię tych obiadków wekuje i dla pewności trzymam w lodówce :)
 
reklama
patris a wiesz ze nie pomyślałam o tym że może się odbarwiać:eek: przed chwilą miksowałam jablko z bananem i jest ok ;) podejrzewam ze przy marchewce będzie większe ryzyko..

oczywiście dla naszych solenizantów Piotrusia, Bartusia i Jaśka wszystkiego Naj i buziaki od Zosieńki:)))

krowkabordo u nas Zosia najwięcej krzyczy wieczorem, kiedy próbuję położyć do snu Hanie:tak:
futrzakowa niech wszystkie problemy się szybko rozwiążą;-) my pamiętamy, czekamy i życzymy dużo sił:)
 
A mojego blendera jeszcze nie ma ;/ czekam i czekam :/

Patik
właśnie tą nieszczęsną marchewkę mam na myśli :) Ale dobra firma więc może materiał będzie na tyle dobry że nie będzie się odbarwiał :)

Krówka
nie wiem czy lepsze ale bardziej mu smakuje to na pewno :) A na deser mango z malinami :)
 
Heloł:-)
Małgoska wczoraj była jak aniołek (była u mnie znajoma z mama i corcia wiec musiała sie pokazac z lepszej strony;-)) a dzis mały diabełek:eek: wrzask o byle co a najbardziej o obiad.Jestesmy juz po spacerku,wiało tak ze mnie głowa i uszy bolały.Teraz siedzimy z moja mama i patrzymy jak mała wariuje na krzesełku.
Pati Małgoska tez wczoraj zasnac nie chciała a eM ja usypiał chyba z trzy razy az w koncu ja poszłam i sie udało,ach te dzieci bez mamy to ani rusz;-) a ja tez mam biały blender(brauna) i nic sie nie odbarwiło a mam go ze sto lat;-)
Ewe dzieki,super demot:-D
Futrzaku co za kłopoty Cie trapia?niech ida precz:tak: Zdrowka i sto lat dla Piotrusia,buziak od Goski:-)
Koncia przechwaliłas Maksia;-)bidulka jestes
Magdzior,Katjusza Małgoska szczypie własciwie od zawsze:-( masakra z tym
Krowka sto lat dla Jaska,buzka:-)
Fifronka sto lat z okazji urodzin:-) pstrykaj fotki,aparat nie wazny,fotograf wazniejszy:tak:

zjadłabym cos dobrego;-)
 
My wróciliśmy z pierwszych ćwiczonek. Ryk był przez całe 30minut. Najgorsza była ta bezsilność, co na moment Pawcio się uspokoił to zaraz od nowa płacz ehh mam nadzieję, że jutro będzie lepiej:tak:
Futrzakowa
- rozwiązuj problemy i wracaj do nas;-) buziaki dla Piotrusia:-)
Krówkabordo - i dla Jasia również buziaczki;-)
Fifronka - oswajaj się szybciutko ze swoim prezentem i wrzucaj nowe fotki:tak:
Koncia, Ola - oby Waszym dzieciaczkom szybko znudziło się bycie diabełkami;-)
 
Cześć kobitki

Rozchorowałam się solidarnie z naszymi przeziębionymi mamami.Myślałam ze wczorajszy ból glowy szybko minie a tu od samego rana krtan zalatwiona i zatoki wrrr.....Narazie trzymam się jeszcze na nogach i leczę eliksirem mojej mamy-miodem propolisowym.
Martwię się trochę o Jamiego ale to już napisze w innym wątku.

ola zapraszam na naleśniki z serem jeśli lubisz
patris jaki egzotyczny deser:-)
koncia znowu się hardcore zaczął..współczucia
fifronka sto lat:-)
patik Zosia może chce się Toba nacieszyć na zapas,ale nie przejmuj się tym przecież nie wyjeżdżasz na drugi koniec świata,tylko wracasz do pracy

Wszystkiego naj naj naj naj naj dla naszych dzisiejszych jubilatów krówkowych i futrzakowych
 
Hello,
100 lat dla Fifronki, Piotrusia i Jasia!
Dziśbardzo zagoniony dzień. Byłysmy na ćwiczeniach w poradni przyszpitalnej. Pani wypadł pacjent i znęcała się nad Małą ponad 40 minut. Po powrocie Alusia spała dwie godziny. Cieszę się, bo już widać postępy. Oby tak dalej. Byłam na zakupach w Rossmanie. Jest promocja na dania Hippa. Zakupiłam różne cuda, w tym królika, którym ponoć większość dzieci pluje. Podamy, zobaczymy.
 
reklama
Młodemu się nie podoba turlanko po podłodze :-( chyba mu za twardo. Położyłam go na łóżko i od razu uśmiech od ucha do ucha. Ale na łóżku trzeba go cały czas asekurować, więc jest kiepsko... Położę mu na tą podłogę grubszą warstwę z koców, może zmieni zdanie jeszcze.
No i strasznie jest narwany na jedzenie. Jak zasmakował w słoiczkach, tak domaga się więcej i więcej, a ja mam ograniczony pojemnik w podgrzewaczu (150ml) i chyba mu będę w butelce podgrzewać, żeby 2 razy tego nie robić. Mam długie łyżeczki i tak będę wydłubywać z tej butelki :-D

Teraz 4 drzemkę zalicza i to pierwsza na której zasnął sam... Byliśmy z nim na dworze, to też buczał.

ola, łączę się w bólu. Mój przy ludziach też zgrywa aniołka i potem każdy mi wypomina, że ciągle na niego narzekam, a on taki grzeczniutki:sorry2:

magdzior, a co mu robili, że tak płakał?

Wszystkiego najlepszego półroczniaki :-D
 
Do góry