reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Wierka - zdrowiej szybciutko:tak:
Koncia - niby nic szczególnego, ale obca osoba go trzymała, przekładała, wciąż poprawiała nóżki i rączki, a on nie miał na to ochoty:-( albo się bał:-( a ćwiczenia mieliśmy na piłce, wałku z pianki i na materacu.
 
reklama
Fifi, Piotrula, Janko - całusybuziakiuściskicmoki!!! :-D

Koncia - Natka też ma ćwiczenia na tych "przyrządach", już drugą serię po 10 i powiem Ci, że nie drze się tylko wtedy jak jest na sali drugie dziecko, które się drze ;-) jest wtedy tak tym zafascynowana, że prawie sama ćwiczy :-D
 
Ostatnia edycja:
katjusza - to u nas był dziś na zajęciach chłopczyk (3tygodnie starszy od Pawełka) i jak jeden zaczynał płakać to drugi dołączał, po 10 minutach Pawełek płakał już bez przerwy:-(
 
tak zastanawiam sie co u naszego springa.....
ja kurde mam masakryczny ból brzucha i wogole nadal drezszce ciary chyba kur.....juz nigdy mi nie przejdzie bleeeeeeee.....
mały już śpi jutro ostatni zastrzyk pojutrze na kontrol....miłego wieczorku dziewczynki:)
 
No to zaraz jakieś fotki wrzucę :))))

Patik Ela też właśnie zaczęła tak cycka traktować. Może taki okres w życiu niemowlaka??? A w ogóle, to kombinacje alpejskie przy wieczornym karmieniu robi. Karmimy sie na leżąco i tak zwykle zasypiałysmy, a ona teraz się turla przy cycku, wspina na cztery łapki, odkręca głowę i mało mi sutka nie urwie. Zmaltretowana jestem!

Magdzior Ela na początku też ciągle płakała, ale już się nauczyła, że wyjścia nie ma i trzeba ćwiczyć!

Wierka zdrowiej szybciutko :*

Koncia szkoda, że zmiana na aniołka nie była na stałe, ehhh :/

Futrzaku czym się, czekamy na ciebie tutaj!

Dzięki za życzonka :)))))))
 
Alamiqa - moja królikiem dosłownie pluła :)
Koncia ja już Mai nie chwalę na zapas, bo wiem, że potem się to przeciwko mnie zwraca… ;) Trzymaj się, nie daj się! Pokaż kto tu rządzi :)
Futrzak, Krówka – uściski dla 6 miesięczniaków, niech zdrowo rosną i nie dają w kość mamom :)
Patik a ja doskonale wiem jaki jest dzień tygodnia i odliczam dni do weekendu :D


W pracy powoli ogarniam "burdel", w domu bez zmian czyli ciche dni, młoda na szczęście nie daje w kość dodatkowo, więc jest znośnie. Dziś byliśmy u lekarza, taka comiesięczna kontrola. Maja waży 6900g (+500g w ciągu miesiąca) a mierzy 67cm (+2cm). Lekkie skrzywienie do prawego boku wyrównane, młoda jest już prościutka. Cieszy mnie, że zabawy na lewym boku dały efekty, nawet na brzuch z tego boku swobodnie i bez jęków się przewala. W ogóle non stop urzęduje na kolanach i wyprostowanych rękach i się buja w przód i w tył, komicznie to wygląda :) A potem ręce się uginają i bach na twarz, ale dzięki temu jest krok do przodu ;) Aha, jak jutro wykupię receptę to zaczynamy mieszanie mleka 1 z 2. Niestety lekarka "ma w zwyczaju" wypisywać tylko 6 opakowań, a dopchać się do niej na kolejną wizytę przed upływem miesiąca graniczy z cudem. Ciekawe na ile nam starczy te 6 opakowań...
Co by tu jeszcze. Pisałyście o opryszczce, że łatwiej mimo wszystko niż z migreną. No niby tak, ale u mnie makijaż jest rzadko (zwykle tylko tusz do rzęs i korektor pod oczy), a ogólnie samopoczucie jest podłe, bo ten plaster wiecznie się odkleja i wygląda fatalnie. No ale nie będę marudzić. Szkoda tylko, że to dziadostwo wraca średnio co 3 tygodnie...
W piątek Marcin postanowił, że pojedzie nad morze do znajomych na weekend. Oczywiście pytał czy nie mam nic przeciwko, że zostanę sama z dzieckiem na dwie noce i dwa dni (w pt Maja pół dnia będzie z babcią). Doszłam do wniosku, że czy jest czy go nie ma w weekend to żadna dla mnie różnica, więc niech lepiej jedzie, nie będzie mnie drażnić swoją obecnością. Może się zastanowi przez weekend nad tym co do mnie mówi i jakim tonem...
No i tyle smutów :) Teraz czas na sen, bo młoda śpi już od 19:30. Trzymajcie się dziewczyny, miłej nocy!
 
fifronka sto lat!! to nie aparat robi zdjęcia, tylko ten kto go trzyma, więc strzelaj fotki i się pochwal :) a ztym karmieniem to u nas identycznie, karmię na leżąco bo młoda inaczej nie chce, ale też obraca się na brzuch trymając cycka, podnosi się na kolana itp. ;)
patris oj tak, znajomość dni tygodnia i daty zdecydowanie się pogorszyła ;)
julia oby było lepiej Dominiczkowi
pati no poprzytulać się chce do mamy :) może taki dzień ma
futrzakowa, krowka najlepszego!!!! czas rzeczywiście zapiernicza, ani się obejrzymy a świeczki na torcie będą dmuchać nasze dziaciaki :)
krowka Łucja też czasem tak piszczy, że jak jedziemy w wózku po ulicy to się ludzie oglądają ;)
koncia to chyba przez ten czas był u mnie, bo od wczoraj młoda normalnie aniołeczkiem radosnym się stała ;) a po łóżku naszym też chętniej się turla, wygina i migruje ;)
wierka zdrówka, wiem jak to jest, my właśnie powoli zdrowiejemy, wcinaj miód, czosnek i cytrynę a będzie dobrze ;)
alamiqa super że z rehabilitacją lepiej, od razu poprawa :)

U nas trochę lepiej, chyyba zdrowiejemy, w nosku furkocze, ale już nie jest tak bardzo zatkany, przy okazji się okazało, że Łucja wcale tak bardzo nie potrzebuje smoka, bo bez niego też świetnie zasypia :D chyba spróbujemy się ze smokiem pożegnać, ale to tak na spokojnie.
Ciekawe co u malinki, miała wracać tego samgo dnia do pracy co ja..i jeszcze się nie odezwała.
 
reklama
barbara u mnie tez z eMkiem jakos dziwnie teraz cóż chyba jakieś napięcie maja:)trzymaj sie
apitella dobrze ze u was juz lepiej


kład ię spać bo zamulona jestem do jutra dziewczynki.....spokojnej nocki;)
 
Do góry