reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

czku zobaczymy jak długo............
wierka ja robię ciągle badania wydaję mnostwo kasy to jest wkurzające....teraz bedę jechać do swojego endo..zobaczymy co mi powie....mozże to poprostu brak jakiegoś magnezu mimo ,ze pije go codziennie i przyjmuję żelazo.....juz sama niewiem

spring no to naprawdę czysty meksyk.....jesteś dzielna i dasz rade kochana &&&&&&&&&&
 
reklama
Dziewczynki - witam się po weekendzie działkowym, dni piękne i gorące ale noce dawały nam już popalić, temperaturka spadała do 10 stopni - za to Natka spała od 20 do 7!! bosko!! Kochane - baaaardzo dziękujemy za życzonka z okazji pół roczku! :-******
 
Ja jestem jakaś wyrąbana w kosmos przez ten weekend dlatego mnie nie ma na forum. Foch nadal trwa, nic się nie poprawiło :/ Do tego wyszło młodej uczulenie na kaszkę mannę - rewelacja po prostu! Czytam Wasze posty, ale kompletnie nie mogę zebrać myśli i poodpisywać każdej z osobna. Oglądam TzG, czego nigdy do tej pory nie robiłam, tylko po to żeby oderwać myśli od tego co się dzieje wokół mnie i w domu. Najchętniej bym już zasnęła jak moja córka. W tygodniu będę tu zaglądać, źle nie obiecuję że coś popiszę. Zobaczę na ile czas pozwoli, bo zapowiadają się nadgodziny. Dobranoc moje drogie BB koleżanki!
fifronka mam nadzieję, że przynajmniej ty lubisz swój wykonywany zawód ;)
 
Mam już dość:-( Ania budzi się co 40 minut,bo dostała jakiegoś kataru!!! Jak leży to się dusi, katar spływa jej tylną ścianą gardła i przez to jeszcze kaszle. To niemożliwe żeby od kogoś się zaraziła. Przed chwilą przeczytałam w necie,że przy ostrym ząbkowaniu może wystąpić katar,kaszel,gorączka i biegunka. Mam nadzieję,że to nie jakieś przeziębienie albo zapalenie ucha:no: Próbuję jej odciągać katar,ale nie bardzo mi się to udaje. Jak siedzi to nosek jej się odtyka. Psiknęłam jej euphorbium. Jak się następnym razem obudzi to dam jej Viburcol-może wtedy trochę się uspokoi. Najgorsze ,że Jaś jest przeziębiony. Ma katar i kicha,do tego marudzi i źle wygląda. Nawet nie wiem,czy pójdzie dziś do przedszkola. Czuję jakbym uczestniczyła w jakimś śnie, i że to nie jest rzeczywistość. Nie tak to wszystko miało wyglądać. Jaś miał iść do przedszkola, a ja wreszcie chciałam spokojnie zająć się Anią i domem. A tu takie niespodzianki!!!:-( Jeszcze na dodatek muszę tyle rzeczy dziś załatwić (mój lekarz,wyjazd do pracy,zebranie w przedszkolu). Oczywiście eMek mi nie pomoże,bo idzie do swojej ukochanej pracy:wściekła/y::wściekła/y: Nie mam już siły...
 
Eh widzę że jakiś natłok koszmarów :/ . Mały nawet ładnie spał dziś raz się obudził o 2:30 , dostał herbatki pogaworzył i zasnął , za to mnie tak zaczął boleć że myślałam że zwariuje , nałykałam się ibupromu max i nic do 6 męczyłam , łaziłam po domu i z bólu płakałam normalnie :/. Dopiero o 6 mi przeszło , spałam raptem 3 godziny czuje się jak jakieś żywy trup.Koszmar po prostu , dobrze że chociaż mały spał :).

Wszystkim maluszkom które zakończyły kolejny miesiąc swojego życia wszystkiego naj :*


Spring
bardzo Ci współczuje :* tule mocno , dasz rade my kobiety potrafimy nawet góry przenosić jak trzeba :*

Fifronka też to przeszłam i trzyma żeby ja najszybciej przeszło &&&&&

Julia
takich właśnie mamy konowałowatych lekarzy , trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia żeby trafić na lekarza z prawdziwego zdarzenia który będzie umiał postawić właściwą diagnozę i naprawdę pomóc :/. Często gęsto się okazuje że leczą człowieka latami na coś na co wcale nie choruje bo dobrej diagnozy nie umieją postawić eh.Mam nadzieje że może twój endo Ci pomoże i złe samopoczucie w końcu minie :*

Ja się idę kimnąć może choć trochę odeśpię jak mały da , choć jestem tak zmęczona że nawet mi się spać nie chce eh :-(
 
Pati bo ja wkładam stopery, inaczej z moim chrapaczem nie da się spać w nocy ;p
Spring kup koniecznie Sterimar Baby i psikaj do woli, lepiej się gile wyciąga ;) powodzenia z Twoimi chorowitkami :*
Patris oby udało Ci się coś odespać..

U nas kolejna nocka z mm, tym razem o 1:30 i pobudka przed 6 :) Trochę było walki po 21ej.. Wczoraj pierwszy raz kąpałam się z Jaśkiem w naszej dużej wannie i może miał za dużo emocji.. Albo był przejedzony, bo jadł kaszkę po 17ej, potem w kąpieli cycusie, a po jeszcze butla.. Przenoszę więc kaszkę na drugie śniadanie, a tu będą same owocki i cycuś :)
W tym tygodniu zapisuję każdy dzień Jasia, żeby babcia wiedziała o co chodzi, jak przyjdzie do niego od przyszłego poniedziałku, a ja pewnie będę musiała pójść do pracy kilka razy zanim dostanę tą zgodę na pracę z domu, trzymajcie kciuki oby jak najszybciej!!
 
Dziewczynki - witam się po weekendzie działkowym, dni piękne i gorące ale noce dawały nam już popalić, temperaturka spadała do 10 stopni - za to Natka spała od 20 do 7!! bosko!! Kochane - baaaardzo dziękujemy za życzonka z okazji pół roczku! :-******

My też się witamy po weekendzie działkowym! :-)

patris
- to dziś odpoczywaj i odsypiaj ile możesz! sprzątanie i gotowanie olej:-)

spring- łojej:/ przytulam i trzymam kciuki by szybko się poprawiło... bo nam bidulko padniesz i z przemęczenia i z trosk...


PS. Jako że ja początkująca kura domowa... powiedzcie jak zrobić taki sok-koncentrat z malin w słoiczku żeby było na zimę?
'

Malinka
- co do przedszkola...jest możliwość puszczenia od 2,5 roku ale są pewne warunki które dziecko musi spełniać...niektóre z nich to: mówienie tak by dziecko mogło wyrazić swoje potrzeby oraz nieużywanie pieluch.

Pinka - i jak Wikuni w przedszkolu?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja się witam po weekendzie pracowitym :)
Wczoraj minęło dokładnie pół roku odkąd z małą Gabrysią wprowadziliśmy się do nowego mieszkania, w związku z czym mój małż zamontował w koncu listwy przypodłogowe :szok::-D Gdyby jeszcze Gaba nie dawłla do pieca i nie jęczała non stop, mogłabym napisać, że weekend minął rewelacyjnie.
Tym marudzeniem młoda się tak zmęczyła, że jak padła wczoraj o 20 to dzisiaj musiałam ją budzić o 7.30 bo nie zdążyłybyśmy do żłobka. :-)
Teraz siedzę, piję kawę i czekam do 12, zeby po nią pojechać. A o 15 w końcu zaczynamy rehabilitację!

Spring, mam nadzieję, że to tylko wstrętne zębiska a nie coś poważniejszego!
Barbra, uszy do góry! Będzie lepiej.
 
Do góry