Hello!
Ale te Wasze dzieciaczki są duże
Ania dopiero wczoraj "wskoczyła" w 3 i jeszcze wydają mi się ciut za duże.
A u nas rano pięknie-potem przyszła burza. Teraz nie ma słoneczka, ale jest ciepło i wieje. Rano byliśmy na spacerze i w piaskownicy (ze względu na Jasia). Dziś Jaś jest dużo grzeczniejszy. Aaaa, jeszcze muszę Wam napisać,że mój syn przyszedł do mnie dziś w nocy do łóżka i zaspany mówi: "Mamusiu, przepraszam,że dzisiaj byłem taki niegrzeczny"
i ładuje mi się do łóżka. No i oczywiście wymiękłam
A Ania obudziła się tylko raz o 3.30
Dziś znowu była marudna i płakała. Na spacerze jakoś zasnęła. Potem wróciliśmy, wypiła mleczko, pomarudziła i wreszcie zasnęła sama w pokoju (tak jak do tej pory, wyłączając ostatni tydzień
). Podczas zabawy tak ją rozśmieszyłam,że śmiała się na głos!
To było takie słodkie...
Jak eMek przyjedzie z pracy , to w ramach relaksu, wyskoczę do Agory na jakieś zakupy. W końcu są wyprzedaże
:-)
Vetka słyszałam o czymś takim,że dziecko wszystko neguje i generalnie jest na "nie", ale wydawało mi się,ze to przypada na 3 rok życia. Widocznie u Jasia trwa to dłużej. Ciekawe, kiedy to się skończy?
patik wszystkiego naj!!!:-)
lokata gratuluję przespanej nocki:-);-)