reklama
spring
Szczęścia dwa :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2010
- Postów
- 1 632
A ja już nie śpię...Mała zrobiła nam pobudkę o 4.20 . Nakarmiłam ją, a ona nadal nie chce spać Na dodatek czuję,że mnie jakieś przeziębienie lub alergia bierze: boli mnie głowa, jakiś katar mnie dopadł Żyć -nie umierać! To się wyżaliłam:-) Spróbuję małą jeszcze położyć , może też coś dośpię. Do później Marcóweczki;-)
Wierka z sąsiadami bywa różnie na szczęście problem macie już z głowy:-)
Wierka z sąsiadami bywa różnie na szczęście problem macie już z głowy:-)
Ostatnia edycja:
Dobra laski, macie rację, że to przesadzone, już się uspokajam i nie martwię Dziękuję Wam Kochane :*
Wierka tyle powodów do świętowania - gratuluję!!
Futro super, że kupka wyszła
U nas pogoda nadal do d.. więc dzisiaj wybieramy się do mojej dawno nie widzianej kumpeli ze studiów do Rumii, jakieś 80km, ale autostradą, więc nie wymęczę Jaśka podróżą Tylko co teraz z obiadem.. Zjadłał około 14ej po długiej drzemce, a teraz chyba muszę przenieść papu na wcześniej, tylko kiedy jak on zasypia tak około 11ej, potem go w śpiku dokramiam cyckiem i śpi czasem nawet do 14ej.. Może mu dam o tej 11ej.. Zresztą muszę mu to papu przenieść na wcześniej, żeby mu zastąpiło mleko jak ja będę w pracy.. Łatwo by było, gdyby on zawsze tak samo spał, ale nie narzekam, bo wczoraj to przeszedł samego siebie Najpierw drzemka 40min, potem 3h i po południu jeszcze 2x po 40min, a w nocy pobudki o 2 i 5, a poranna o 7ej SUPER!!! Teraz zalicza poranną drzemkę i zaraz się obudzi z wrzaskiem o cyca, bo jadł o 5ej
Wierka tyle powodów do świętowania - gratuluję!!
Futro super, że kupka wyszła
U nas pogoda nadal do d.. więc dzisiaj wybieramy się do mojej dawno nie widzianej kumpeli ze studiów do Rumii, jakieś 80km, ale autostradą, więc nie wymęczę Jaśka podróżą Tylko co teraz z obiadem.. Zjadłał około 14ej po długiej drzemce, a teraz chyba muszę przenieść papu na wcześniej, tylko kiedy jak on zasypia tak około 11ej, potem go w śpiku dokramiam cyckiem i śpi czasem nawet do 14ej.. Może mu dam o tej 11ej.. Zresztą muszę mu to papu przenieść na wcześniej, żeby mu zastąpiło mleko jak ja będę w pracy.. Łatwo by było, gdyby on zawsze tak samo spał, ale nie narzekam, bo wczoraj to przeszedł samego siebie Najpierw drzemka 40min, potem 3h i po południu jeszcze 2x po 40min, a w nocy pobudki o 2 i 5, a poranna o 7ej SUPER!!! Teraz zalicza poranną drzemkę i zaraz się obudzi z wrzaskiem o cyca, bo jadł o 5ej
madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
Dzień dobry!
piszę tego posta i głęboko chowam lapka, muszę odpocząć;-)
tulip - to co ile je Laura, że nigdzie dalej nie możesz wyjść? ja zostawiam Helenę max na 3,5h, spokojnie tyle wytrzyma jak po 3 h dostanie herbatkę do picia
malina - miłego wypadu:-)
lokata - nie sugeruj się tym ile wyciągasz laktatorem dziecko inaczej ssa.
Uwierz mi, że jak ja próbuję odciągnąć to mi kapie max 20/30 ml a Helunia na samym cycu od początku pięknie przybiera
Przestałam już nawet próbować z laktatorem;-)
wierka - takie wieści to dobry czas na pożeganie fajek;-)
spring - głupio się czuję jak wiem, że byłam podczytywana ale pewnie mnóstwo osób tak robi a ty jedna się przyznałaś.
piszę tego posta i głęboko chowam lapka, muszę odpocząć;-)
tulip - to co ile je Laura, że nigdzie dalej nie możesz wyjść? ja zostawiam Helenę max na 3,5h, spokojnie tyle wytrzyma jak po 3 h dostanie herbatkę do picia
malina - miłego wypadu:-)
lokata - nie sugeruj się tym ile wyciągasz laktatorem dziecko inaczej ssa.
Uwierz mi, że jak ja próbuję odciągnąć to mi kapie max 20/30 ml a Helunia na samym cycu od początku pięknie przybiera
Przestałam już nawet próbować z laktatorem;-)
wierka - takie wieści to dobry czas na pożeganie fajek;-)
spring - głupio się czuję jak wiem, że byłam podczytywana ale pewnie mnóstwo osób tak robi a ty jedna się przyznałaś.
No ja w końcu może coś napiszę.
Wczoraj ze 3 razy się zabierałam, ale moja Mała mi nie dała.
Malinka według tej rozpiski to maja Elcia jest daleko w tyle za murzynami, ale nie zamierzam się przejmować. Widzę, że nawet twój Jśko mimo, że młodszy, to więcej już umie. Nie daj się tym rygorystycznym podręcznikom!!!
Tulipku ja Elcię to max na 2 godziny mogę zostawić. Nieraz wytrzyma dłużej bez jedzenia, ale tego nie da się przewidzieć. A wypad do kina łącznie z podróżą zajął nam 3 godzny i niestety było meeeeega wycie zanim wróciliśmy.
Madzik miłego odpoczywania ))
Kolega robi dzisiaj trzydziestkę. Imprezka miała być na działce, a tu od samego rana pada.... Lipa!
Wczoraj ze 3 razy się zabierałam, ale moja Mała mi nie dała.
Malinka według tej rozpiski to maja Elcia jest daleko w tyle za murzynami, ale nie zamierzam się przejmować. Widzę, że nawet twój Jśko mimo, że młodszy, to więcej już umie. Nie daj się tym rygorystycznym podręcznikom!!!
Tulipku ja Elcię to max na 2 godziny mogę zostawić. Nieraz wytrzyma dłużej bez jedzenia, ale tego nie da się przewidzieć. A wypad do kina łącznie z podróżą zajął nam 3 godzny i niestety było meeeeega wycie zanim wróciliśmy.
Madzik miłego odpoczywania ))
Kolega robi dzisiaj trzydziestkę. Imprezka miała być na działce, a tu od samego rana pada.... Lipa!
K
koncia
Gość
hej hej
nocka udana, dzidziuś w dobrym humorze, niech tak zostanie, właśnie go uśpiłam i ma pierwszą drzemkę.
Ostatnio wcale nie chce smoka, nawet jak zasypia, więc usypianie go stało się męczące, bo kołysanie na rączkach go wnerwia. Nie lubi być usypiany na siłę, a marudzi, że jest zmęczony i zrozum tu takiego
Dziś jedziemy na imieniny prababci Maksia, mam nadzieję, że się będzie dobrze zachowywał w towarzystwie, szczególnie, że dopiero na 16, a on o 17 lubi być już w domu i zdrzemnąć się, bawić, zjeść, bawić i tak do kąpieli ;-) Tak mamy dzień poukładany, a dziś od rana w domu, bo pada i mu się wszystko poprzestawia.
papcia, haha ja nie pamiętam tego posta
spring, współczuję pobudki, my też tak czasem mamy, ale mi się nie chce komputera odpalać, robię wszystko, żeby uśpić marudę
nocka udana, dzidziuś w dobrym humorze, niech tak zostanie, właśnie go uśpiłam i ma pierwszą drzemkę.
Ostatnio wcale nie chce smoka, nawet jak zasypia, więc usypianie go stało się męczące, bo kołysanie na rączkach go wnerwia. Nie lubi być usypiany na siłę, a marudzi, że jest zmęczony i zrozum tu takiego
Dziś jedziemy na imieniny prababci Maksia, mam nadzieję, że się będzie dobrze zachowywał w towarzystwie, szczególnie, że dopiero na 16, a on o 17 lubi być już w domu i zdrzemnąć się, bawić, zjeść, bawić i tak do kąpieli ;-) Tak mamy dzień poukładany, a dziś od rana w domu, bo pada i mu się wszystko poprzestawia.
papcia, haha ja nie pamiętam tego posta
spring, współczuję pobudki, my też tak czasem mamy, ale mi się nie chce komputera odpalać, robię wszystko, żeby uśpić marudę
hello
a ja miałam w planach mega sprzątanie dziś ale że mamy cudna pogodę to mi sie nie chce zrobię obiady rozłożekoce w ogrodzie i pojdziemy leżakowac.
Znów jestem nie wyspana a to dlatego ze gadalismy z męzem do 24:00 o 1:00 młody na jedzenie sie obudził i teraz jak zoombie sie czuje
a ja miałam w planach mega sprzątanie dziś ale że mamy cudna pogodę to mi sie nie chce zrobię obiady rozłożekoce w ogrodzie i pojdziemy leżakowac.
Znów jestem nie wyspana a to dlatego ze gadalismy z męzem do 24:00 o 1:00 młody na jedzenie sie obudził i teraz jak zoombie sie czuje
U nas też pogoda średnia, zimno, wieje, szaro-buro.. echhh\mamy jechać na urodzinki chrześniaka emka. Myślałam, że jadąc 40 km poza Kraków na działce dzieci skorzystają, a my po grillujemy:-(
Nocka u nas chyba średnia. Wstyd się przyznać, ale byłam taka zmęczona, że nie słyszałam jak em wstawał do małego i karmił go o 3.00, bo ten sobie akurat dzisiaj o tej porze mleczka zażyczył potem była awantura o 5.00 i mały wylądował już u nas w łóżku. Przytulił się do mamy i spał grzecznie do 8.00
Koncia nasz Bartek tez lubi być na 19.00 w domu, wykapać się, zjeść i spać. Przesunięcie tej pory nawet o 30 min powoduje, że mały robi się bardzo rozdrażniony ze zmęczenia i zamiast spać to urządza koncert życzeń.
Nocka u nas chyba średnia. Wstyd się przyznać, ale byłam taka zmęczona, że nie słyszałam jak em wstawał do małego i karmił go o 3.00, bo ten sobie akurat dzisiaj o tej porze mleczka zażyczył potem była awantura o 5.00 i mały wylądował już u nas w łóżku. Przytulił się do mamy i spał grzecznie do 8.00
Koncia nasz Bartek tez lubi być na 19.00 w domu, wykapać się, zjeść i spać. Przesunięcie tej pory nawet o 30 min powoduje, że mały robi się bardzo rozdrażniony ze zmęczenia i zamiast spać to urządza koncert życzeń.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 923
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 287 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: