reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Madziu niestety, dopiero od niedawna mogę z całych sił napiąć brzuch, wcześniej bolało :/ Powodzenia z dziewczynkami w domu :) Jasiek w 6tyg też mało przybrał, około 600g.

Pinuś a myślałaś, że może to nie z głodu te pobudki?? Ja myślałam, że u nas to chodzi o memlanie cycka, ale widzę, że coraz więcej maluchów przestało przesypiać nocki, u nas niestety były tylko 2 noce z jedną pobudką..

Marta wszystkiego najlepszego dla Twojego czterolatka :D

U nas średnia noc, pogoda paskudna, eMkowi sie urlop kończy, nigdzie nie byliśmy, generalnie doopa i nie mam humoru :/
 
reklama
Padam na twarz:( mała jest tak marudna jak nigdy:( wszystko jest na nie -i raczki i lezaczek i mata i wozek:( zasnac nie moze tylko ciagle wyje ale tak strasznie jakby jakas krzywda sie jej działa,na spacerku pospała az 30min i teraz w domku tez az 30min a teraz mam ja na rekach bo inaczej nie zasnie spowrotem a wiem ze jak budzi sie z płaczem to jest jeszcze nie wyspana,policzyłam ze ona juz ma 16tyg i połaczyłam fakty tj czestsze budzenie w nocy,wieksze jedzenie i dzisiejsze mega marudzenie (wczoraj tez były marudzenia przy drzemkach) i wyszło mi na to ze mamy mega skok rozwojowy:( jak ja to wytrzymam...
Malinus przytulmy sie do siebie bo ja tez humoru brak:(dzis to z bezsilnosci wyłam z mała:( jesli to jest skok rozwojowy to M bedzie miec piekny urlop;)
 
cześć laseczki!
u nas dzień marudy, nic nie mogę zrobić, gdy tylko odchodze na moment to od razu ryk, a roboty mam bardzo dużo:baffled: dzisiaj rodzinka przyjeżdża więc wypadałoby ogarnąć chatę, jutro impreza a'la urodzinowa więc i pieczenie mnie czeka, ach gdyby te moje dziecie zasnęło choć na 2 godz. to bym zrobiła co trzeba:tak:
Do tego dzisiaj zauważyłam, że Zosi ropieje znów oczko, te same jak miała 2 tygodnie...przemywam na razie solą fizjologiczna, mam też kropelki które okulistka wtedy przepisała, ale zapodziałam ulotkę, nie wiem czy mogę je po 3 miesiącach od otwarcia stosować, jak nie będzie poprawy to jutro pójdę do apteki, a najwyżej po weekendzie zadzwonię do lekarki...n
A po wczorajszej wizycie u ortopedy dowiedziałam się że niby jest ok, ale z lewym bioderkiem mogłoby być lepiej, mamy ćwiczyć i za miesiąc do kontroli, no i w czasie robienia usg, lekarz stwierdził, że Zosia ma bardzo grube kości:szok: chyba jakaś zapaśniczka mi rośnie:-D przy okazji spytałam o Hankę, bo często chodzi na palcach, kazał jej się przejść, potem ogladał ścięgna i stwierdził że wszystko prawidłowo, a takie chodzenie to po prostu jej upodobanie i tyle, mam nadzieję że ma rację...
jak macie jakieś doswiadczenia w tym względzie ze starszymi dzieciaczkami, to chętnie poczytam:tak:

odpisuje szybko, bo syrena się włączyła i smok starcza na chwilę...
nie palę, okresu nie dostałam, między szczepieniami Zosia przybrala 1300g
Marta buziaki urodzinowe dla synka!
malinaa mój emek tez od poniedziałku do pracy, na wakacje też nie pojechaliśmy, za to mamy pół płotu hihi, może dzisiaj skończy drugą część, bo pojechał po jakieś zaczepy...
scarletka po tym Twoim menu to aż ślinka cieknie:tak: u mnie tylko skromny krupnik;-)
 
Patik no to masz wesoło jak ja;) moze tez skok rozwojowy co? bo nasze cory dzieli tylko jeden dzien;)

uff jakos udało mi sie jej wcisnac obiadek,dzis były ziemniaczki i dynia i poszło całkiem ładnie,lepiej niz marchewka:)
 
Oluś przytulam :*

U nas leci 19 tydzień, więc teoretycznie zaraz koniec skoku, ale jak czytam co w tym czasie nowego Jasiek powinien opanować, to chyba nie jest tak dobrze..

Nowe umiejetnosci:

- Przekreca sie z pleców na brzuch lub odwrotnie
- Próbuje raczkowac - raczej pełzać
- Podpiera się na rękach i podnosi tulów - jak go sama na dłonie postawię to wytrzyma 2sek :/
- Lubi ruszać ustami, wypina jezyk
- Może wziąć przedmiot do jednej reki i przelożyc go do drugiej
- Wkłada rzeczy, reke mamy, taty do buzi, zeby je zbadac, ugryzc
- Próbuje uderzać zabawkami o stól
- Zrzuca swiadomie zabawki na podloge
- Szuka rodziców
- Reaguje na własne odbicie w lustrze radością lub strachem
- Reaguje na wlasne imie
- Rozumie słowa - nie wiem nawet jak to można sprawdzić
- Wymawia nowe dzwieki vvv,sss, zzz, rrr itd - akurat gadanie to nie nasza domena
- Używa spółgłosek
- Wyciąga rece, gdy chce by je podnieść - lekko podnosi, ale nie wyciąga
- Cmoka ustami, gdy jest glodne - zwyczajnie wrzeszczy
- Odpycha butelke/piers gdy sie naje
- Moze przesadnie reagować np zakasłac jeszcze raz gdy rodzice zareagowali na poprzednie zakasłanie - no może czasem..


A w ogóle ten cały spis to coś tam zrobi, ale czasem i albo ja nie zauważam tego, albo po prostu rzadko to robi..
A za miesiąc kolejny skok :D Już się nie mogę doczekać!! Te 6tyg naprawdę dało mi w kość i nerwowa się zrobiłam, muszę wyluzować..
 
malinka - weź wyluzuj :-) twój Jasiek super się rozwija:-) i te umiejętności w tym linku co kiedyś dałaś są bardzo rygorystyczne... ja bym się nie przejmowała:-)mój to dopiero jest leniuch!

ola - łączę się w bólu... w nocy duchota+ brak kupy od 5 dni+ możliwy skok rozwojowy = futrzak spała może 3h w nocy a do 13 marudzenie; widac było że chciał się bawić i się uśmiechać ale bóle brzusia i ogólne niezadowolenie były silniejsze ... ostatecznie się shaftał w urzędzie skarbowym (bo miałam wezwanie do złożenia wyjaśnienia w sprawie PITa) i zasnął i teraz śpi już czwartą godzinę! szkoda mi go nie miłosiernie:-( bo ja to przeżyję...
 
hej dziewczęta, ponuro u nas, na obiadek zapiekanka ziemniaczana z mielonym wg przepisu Spring - już dochodzi w piekarniku ;) czy wasze smyki też się tak czasem zalotnie uśmiechają do was podczas jedzenia? ;)
 
reklama
Może trochę przesadzam, sama nie wiem.. Martwię się najbardziej tym gadaniem, bo niby ma mówić już mamamama, tatatata, dadada, a on głównie robi "auuuu" jak jest zmęczony albo pokrzykuje na nas..

Mężu obiad przygotował, więc lecę ;))))
 
Do góry