Hejka,
i ja ponarzekam na pogodę, po zimie przyszło od razu lato. Tu w ogóle wiosny nie ma. Dopiero kwitną kasztany, a temperatura dziś 36C w cieniu, wilgotność 90% - idzie się udusić.
Jak ktoś chce trochę gorącą, to chętnie oddam
Jasiek nic nie je, ani piersi nie chce, ani butelki, tylko zimna herbatka rumiankowa mu pasi. Na spacerku grymasił, więc zaraz wrócilismy do domku, wykąpałam go w letniej wodzie i w końcu zasnął. śpi tylko w pampersiku i tak cała główka mokra.
Pinuś - bardzo wspołczuję Vikusi, niech rana szybko się goi, aby tylko nie było żadnych innych dolegliwości. Nie martw włoski umyjesz jak wszystko trochę przyschnie. Patik ma rację - dzieciaczki potrafią o zawał serca prezyprawić!
Ewi - chrzest w Toronto, w malutkim polskim kościółku. Ksiądz- uroczy człowiek, specjalnie dla Jasia śpiewał pieśni po chrzcie
Malinka, Koncia -trzymam kciuki za bezbolesne ząbkowanie waszych pociech
Scarletka - zgadzam się z Tobą, ja też cieszę się swoim niemowlaczkiem, mój eMek to juz by chciał, aby chodził, mówił...a ja się cieszę, że on taki rozkoszny bobas
Olcia - gratulacje, ze Małgosia taka dzielna i że bioderka są super zdrowe!
Mój Jaśko też obgryza pąstki, palce i pieluszkę wpycha do buzi, ale chyba na ząbki za wcześnie, ja tak jak Futrzak...trzymam się tego, że mu smakują!
Spokojnej nocki Marcóweczki!