reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcóweczki 2011

Pinka, co z małą?

papcia, poproszę namiary :tak: jak nie znajdę u nas w tej cenie, to kupię u Ciebie :-D

Młody mi daje popalić cały dzień, już mi nerwy puszczają. Wysłałam go z tatuśkiem na spacer, żeby odpocząć. M się złości, że on do pracy chodzi i też zmęczony, ale ja już wymiękam! Mój sens życia sprowadza się do tego, że czekam na M, żeby mnie odciążył :-(
Najpierw kolka, teraz ząbki. Błagam, powiedzcie, że potem ten ryk ustanie!:baffled:
Młody wywalczył sobie dziś dodatkowy posiłek, bo już nie wiedziałam co mam z nim zrobić. Masakra jakaś.
Mam tą maść na dziąsła, pisze, że działa 15-30min i max 6x na dobę... Może chociaż trochę pomoże. Zawsze to 1,5-3h spokoju :sorry2:
Kiedy on się nauczy ładować gryzaka do paszczy? :confused: Bo jak na razie macha łapką i jeszcze mi wyrywa. To samo z butlą, trzeba się z nim siłować, bo chce sam, a nie umie...
 
reklama
Konciu kochana nie jesteś sama :* we mnie się aż gotuje na ten ciągły marudny pisk, ale twarde z nas kobity i przetrzymamy i zęby i wszystko co jeszcze przed nami - mam nadzieję ;) Też wysłałam chłopaków na spacer, bo deszcz popadał i jest minimalnie więcej powietrza ;) Acha u nas ten żel Bobodent się chyba nie sprawdza :/ bo i tak jest wścieklizna, aż się boję, że Jasiek w końcu wygryzie dziurę w bodziaku ;) ma już zajebiste dekolty hahahaha śmieję się, że wie co modne dla facetów w tym sezonie ;p Gryzaki i grzechotki trochę za ciężkie i nieporęczne jakoś, pomaga za to taki smoczek-szczęka jak dla boksera, Jasiek tylko buźkę otwiera, żeby mu włożyć, ale trzeba trzymać, bo ciągle wypluwa.. smoczek go drażni a najlepszy cyc, dzisiaj pospał półtorej godziny i jak tylko kwęknął to poleciałam z cyckiem, żeby go w śpiku nakarmić, ale już odejść nie dałam rady i tym sposobem leżałam z nim godzinę! Tego to już dawno nie było :/ No ale wolałam to niż ten PIIIIIIIIIIIISK ;p Dobra czas się wziąć za prasowanie, bo już mi się w pokoju te góry nie mieszczą hahaha

Olka daj proszę linka do parasolki :) Jesteś zadowolona? Jak się sprawdza przy wietrze??
 
wrócili 40 min temu Maz mówi ze 5 lekarzy ją badało:nerd: na koncu stwierdzili ze szwów nie będzie bo nie chcą jej męczyć za to nałożyli jej jakiś klej i 5 dni ma nie myć głowy,ciekawa jestem jak jej po tych 5 dniach włosy odkleję bo ma same dredy od tej krwi:szok::szok: no i mamy ją obserwować gdyby miala takie objawy jak wymioty ,bóle głowy.nie mogła spać w nocy czy też robiło by sie jej slabo to wrócic do szpitala wiec teraz ja trzeba obserwować narazie mówi ze ja strasznie boli no ale sie nie dziwie.........

a ja juz jestem tak wypompowana ze ledwo na oczy widzę
 
Pinka trzymam kciuki żeby mała była dzielna i jej mamusia też! A jak ona to właściwie zrobiła? Bo nie doczytałam...

Patik własnie słyszałam że koło Łodzi przeszły takie burze że pozrywało linie energetyczne, dachy itd. Wszystko ok u Ciebie???
 
pinka - współczuję przygody, dawaj znać na bieżąco jak się ma Wika, martwimy się.

a ja jestem taka padnięta, że wysłałam Zosię do teściowej z nakazem: "Powiedz babci żeby ci dała jeść i przyszła po Helenę" No i dobra kobicina z niej bo wzięła obie. Nigdy mi nie odmówi ale i sama się nie domyśli:) więc bez obciachu zachęcam do pomocy:):)

mamuśki, wiem, że trudno w to uwierzyć teraz ale z jednym dzieciątkiem to naprawdę luz jest...
 
Ostatnia edycja:
Ewi- siedziała na krzesle i oglądała bajki a za nią stoi ława i nagle zaczeła się bujać na tym krześle,ja karmiłam małego i patrze na nią już chciałam powiedzieć żeby siedziała normalnie a tu bach jak wytrzasneła tyłem glowy w kant ławy tak krew prysła na wszystkie strony ze nie wiedziałam za co sie najpierw wziąść mała wyła młody też płakal masakra doslownie
 
Pinka buziaki dla Wiki:tak: niech się szybko goi...
koncia będzie dobrze, nie podłamuj się, ta pogoda też pogarsza nasze samopoczucie i wszystko się nawarstwia, ja na ząbkowanie stosowałam dentinox żel, ale nie wiem czy takie maluszki mogą, byl skuteczny. A teraz pojawił się w aptekach taki płyn Camilla na ząbkowanie, sama jestem ciekawa co to takiego, jak nam ruszą zęby na pewno wypróbuje...
Ewi dziękuje za troskę, u nas ok, ja do Łodzi mam jakies 120 km i jak na razie spokój na niebie, czekamy na deszcz jak i ola
 
Pinuś kochana współczuję przeżyć:szok: masakra:shocked2: ja bym się chyba rozsypała i spanikowała przy czymś takim.. obserwujcie Wikunię, ale mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze. A ta cała akcja będzie dla małej przestrogą i następnym razem posłucha mamę. Ściskam mocno!

madzik dokładnie :blink: do 15.00 też mam takie luzy z jednym dzieckiem:-p a o 20.00 po kilku godzinach z dwójką padam na pysk:dry:

malinuś współczuję ci, ale jego musi to baaaardzo boleć:-( u nas przy Piotrusiu też żądne żele nie pomogły, ani gryzaki z wkładem do mrożenia. Trzeba było to przeżyć. Bartuś też notorycznie trzyma pięści w buzi i obgryza:cool2: więc zębiska ruszyły.

koncia nie łudź się, że pisk zaniknie:-p hehehe ten wrzask o wszystko już zostanie.Zmieni się tylko powód:-D Czym starsze dziecko tym gorsze:-p

ewi zazdroszczę ci tego morza:baffled: ehhhhhh w taką pogodę tylko woooodaaaaaaaa:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj Scarlet, dzięki za pocieszenie :sorry2: czyli mam się cieszyć, bo nie jest jeszcze tak najgorzej? :blink:
Młody uśpiony dzień zaliczony.
Wrócił o 18 ze spacerku i ponad godzinę bawił się na macie. Był zafascynowany głównie powiewającą firaną :-D z ziemi miał świetny widok na okno :-p
Posmarowałam mu dziąsełka, to też pewnie pomogło, bo nie było ryku ;-)
No i miał dodatkowy posiłek o 18, bo coś mi nie może do kąpieli wytrzymać na głodzie, także ciut mu muszę zwiększyć porcje. Nagle się taki głodomorek zrobił :confused: także z naszej diety chyba nici :sorry2: no ale rośnie w końcu...
 
Do góry