reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

hej!

Powiało optymizmem:-)

tulip poproszę o Twój nr na pw coby dać znać, od poniedziałku rozstaję się z Wami, mam nadzieję, że na parę dni tylko:tak:
 
reklama
ja sie tylko wpadlam przywitac i juz spadam bo maly ssak wzywa ...wczoraj mi sie nie udalo ani chwilki znalezc ale dzis jakos chociaz jednego posta sklece na sile:) rodzice wrocili do pl maz wrocil do pracy dzis pierwszy dzien a my sobie zostalismy sami...jakos tak dziwnie ale dajemy rade milego dnia marcjanki papa
 
wpadam sie wyzalic. mlody od rana marudny, 5h walczylam,zeby nie ryczal, histeria straszna,brzuszek ladny, kupa byla, a on daje czadu, chyba pluca trenuje. w tym czasie probowalam pisac prace. w 3h napisalam 0.5 str i przeczytalam 5str ksiazki ;/ ostatni raz sciagalam pokarm o 10... nie wytrzymalam i poszlam sobie zrobic herbate, a malego zostawilam z rykiem na 5min... na razie mu przeszlo. nie ogarniam tego... poprzednie 70ml wywalczonego mleka zwymiotowal i znowu ryk ;/
 
koncia współczuję tego płaczu,może niuniu kolkę miał?
madzik jeszcze ty nas opuszczasz... jak tak dalej pójdzie to papcia tez się rozpakuje a my z tulipkiem do Wielkanocy z brzuchami zostaniemy
 
koncia och bidulko - a płacze jak bierzesz go na ręce? może chce sie potulić, nie wiem co innego jeśli wykluczasz brzuszek... a może go co innego boli, ale jak się uspokoił to chyba też nie... i do tego jeszcze musisz ta prace pisać, trzymam kciuki żeby Maks dał Ci trochę wytchnienia...
malinaa dobrze czytać że jest u Was lepiej - od razu powiało optymizmem:-)
papcia straszy Cię ta Lenka i straszy tym wyjściem ale nie umie się zdecydować;-)
buziaczek dzielna z Ciebie mamusia to i sama z Szymonem sobie poradzić bez problemu, a z kazdym dniem będzie coraz lepiej i Ty będziesz się pewniej czuła:-)

a mojej Zosi zaczęło ropieć lewe oczko:-( przemywam solą fizjologiczną...po jakim czasie mogę się spodziewać jakiś efektów?
 
no i ja sie melduje

popsprzatałam całą chatę i padam na pysk trzeba było Tesciowa ostatnie dni wykorzystac bo w niedziele juz wraca wiec wzieła maluchy na spacer a ja 4 godziny jechałam na szmacie:-D:tak::-)

a jutro męzus zabiera mnie na kolacyjkę a dzieciaki z Tesciową zostaja mam nadzieje ze nie wrócimy po godzinie ( przez mój lek o dzieci)jak to zawsze bywało heheh

u mnie mały tez w miare grzeczny choc czasami koncent odwali taki ze uszy pękaja:-p a powodu nie znam bo najedzony przebrany kolek nie ma i kwili jak kotek........

Wierka- no niech zgadne ahhahahah:-D:-) jaki kolorek wybrałas????????????
koncia- a karmi mozna pic ja sie karmi??? przeciez to tez ma jaks procent alkoholu
malina- ja tez nie lece do małego jak sie tyko zacznie wiercic dopiero ide jak sie rozedrz na maksa:-D:tak:a zazwyczaj powiertoli sie i kimnie sam..............
Ruda- ty nie biegaj tylko odpoczywaj a synusiowi sie nie dziw ze u was smacznie spał heeheh stęsknił sie za rodzicami;-)
ola- a moze kup małej smoczek z wieksza dziurką co by jej sie ławiej ciagneło:tak::tak:bo moze jest jej za ciezko ciagnac,szybko sie meczy i mniej wypije.......
 
Mała tylko śpi i je a ja nie mam chwili żeby wejść na bb a dziwiłam się jeszcze niedawno dlaczego mamusie tak rzadko zaglądają hehe

Malinka to narzeczona dla Jasia;)

Dodam fotki na odpowiednim wątku;)
 
Witajcie kochane...tak mi Was brakuje ze szkoda gadać........

niestety czasu brak...w poniedziałek wizyta u pediatry, w środę okulista a dzisiaj byliśmy az w poradni patologi noworodka w szpitalu gdzie rodziłam żeby zrobić dziewczynkom kontrolne usg główki. Jesteśmy po całym tygodniu mocno sponiewierane!!!! Z dwójka maluszków to cała wyprawa a tak jak Ola tu pisała ze się wysiedziała to i u nas mimo umówionej wizyty wcale nie bywa lepiej. Za to dzieki dzisiejszej wizycie wkoncu możemy zaszczepić dziewczynki:) Poprosiłam o szczepienie ich w jakiś możliwych odstępach żeby móc ewentualnie łagodzić wszelkie skutki uboczne. W ten oto sposób jedna pojedzie z mną w środę a druga w piątek! No ale i tak tydzien przyszły zapowiada sie znowu na sponiewieranie bo we wtorek mamy 3 już wizytę u okulisty i kolejne 4 godz.siedzenia i badania sie!! totalny koszmar!!!

Kilka dni temu dostałam zaproszenie na panieński wieczór kumpeli i odmówiłam....powód- totalne zmęczenie materiału i opadniecie samopoczucia do minimum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie da sie ukryc ze mi z tego powodu przykro, ale miał on być dość daleko w Katowicach (100km ode mnie) i obawiam sie ze nie dosc ze po szczepieniach dzieci beda miec jakies skutki uboczne- goraczka, bezsenność i płacz, to ja padnę tam o 24 i będę marzyc tylko u łóżku.....albo zasnę im tam w tej loży!!!Na dobre samopoczucie i w ramach poprawy humory i "coś za coś" postanowiłam ze od poniedziałku pójdę do fitness clubu:)
Dzisiaj podjęłam pierwsze kroki- poszłam zobaczyć co ciekawego oferują. Bardzo miły pan zaproponował mi ćwiczenia najpierw na siłowni i zakup karnetu na nieograniczone wejścia na nią przez miesiąc za 120zł. Po 150 miałyśmy sie zrzucać na panieński wiec zostanie mi jeszcze 30zł:) ...na waciki hi hi:)

Także moje drogie- od poniedziałku startuje na siłowni...cel- wejść w końcu w swoje ubrania z przed ciąży:) trzymajcie za mnie kciuki...zebym wytrwała w swoim postanowieniu:)
 
reklama
Mili Ty na siłownię a ja mam nadzieję że od poniedziałku zacznę normalnie chodzić i wstawać haha bo jak narazie to ciężko...

Spadło mi 9,5 kg od porodu;)
 
Do góry