reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Czesc dziewczynki:)
Czesto Was podczytuje ale na pisanie to juz rak brak;)
U nas wszystko w porzadku,jedyne co to nadal walczymy z jedzeniem,tak sie boje ze mała za mało je:( ,w poniedziałek mamy wizyte połoznej bo musimy zrobic kontrolne badanie krwi i moze wtedy troszke sie uspokoje jak sie dowiem czy Małgoska przybiera na wadze ,no i czy wyniki sa w normie.Jak na razie nocki sa całkiem ok,chodzimy spac ok połnocy i zaliczamy dwa karmienia a wstajemy ok 8.Wczoraj był mały wypadek i duzo strachu,musiałam jechac na zdjecie szwow i M został sam z mała ,pierwszy raz i musiał ja przewinac i chyba za mało odwinoł pampka bo pepuszek troszke krwawi:(
Dzis cos mała jest marudna i dopiero teraz troszke zasneła a ja mogłam sie ubrac i umyc bo M ciagle jezdzi i załatwia sprawy formalne;)

ps
tego posta pisze od dwoch godzin;)
 
reklama
Czesc Dziewczyny.

Jakos sie do Was wreszcie wybralam...
Czasu jakos malo, jakos nie potrafie z niczym sie zgrac..
Mloda w dzisn jak aniolek, duzo spi, wcale nie marudzi...nocami gorzej... niby nie placze i nie marudzi ale za to nie spi... zasypia dopiero nad ranem i to tylko na mojej piersi.
Jestem mega szczesliwa ale tez mam jakies dziwne nastroje i placze bez powodu. Chociaz wczoraj Amelka dostala wieczorem kataru i tak okropnie charczal mi przez nos i ja wylam bo nie umialam jej pomoc:-(
Postaram sie czesciej zagladac i moze Was nadrobie, choc szczerze watpie;/
 
hej - u nas dziś góra prasowania - ledwie wydalam, nocka trudna - męczą nas kolki, położna poradziła probiotyk BioGaia i czopki Viburkol, dziś przetestujemy bo Espumisan niewiele nam pomógł..
 
hej
ja dzisiaj w biegu wpadłam się przywitać i zameldować w dwupaku. Mam m w domu,wiec mi się nie nudzi;-)
masala witamy w domu.Te humory i płacz bez powodu to normalne,sama przez to przechodziłam po urodzeniu Sammiego.
katjusza współczuję kolek i 3mam && żeby po probiotyku i czopkach Natalce przeszło
 
Cześć Kochane!
Nie jestem w stanie być z wami na bieżąco ani nadrobić, co straciłam, bo roboty teraz tyle, że nie wiem w co ręce włożyć:-D
Ale melduję się;-) Nasza pierwsza nocka w domku jak można było przewidzieć nie przespana :tak:Mały nieźle dawał czadu hihihihi od 1 -5. 30 mieliśmy koncert i z rana to samo. Na dłuższą drzemkę poszedł dopiero koło południa. Wtedy, to nie wiedziałam za co się brać. Zjeść śniadanie, ubierać siebie, Piotrusia, pralkę nastawić, brać kąpiel, uprzątnąć..

Mnie już wczoraj dopadł nawał. Cycki w gorączce, aż mi po nogach kapie. Ściągam ile się da, ale ulga średnia
frown.gif
Mały się złości nie chce ssać, albo mu nic nie leci, bo przypachana, albo z takim ciśnieniem, że się krztusi. Na razie odciągam i podaję mu z butelki. Taki sposób mu pasuje:-) Widzę, że sytuacja z czasów Piotusia znowu się powtarza..
A tak poza tym, to jesteśmy w sobie zakochani do szaleństwa
biggrin.gif


Brzuch mam jeszcze bardzo obolały, niestety bez przeciwbólowych co 6 godzin byłoby mi jeszcze ciężko, ale jak położna mówiła, ruch to najlepsza rehabilitacja:-D więc staram się być aktywna.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i te chodzące jeszcze w 2pakach. Buziaki!
 
Ostatnia edycja:
Koncia napisz później jak te kropelki sie nazywają
Nazywają się BioGaia i kosztują ponad 40zł:eek: ale jak na razie młody się uspokoił i od razu walnął wielką kupę, więc oby okazały się warte tej ceny.:rofl2:

Ta pogoda i brak kofeiny mnie dobija. Spałam dziś pół dnia. Dobrze, że M wziął wolne, bo nie wyrabiam z tym moim ciśnieniem :sad:

A ja postanowiłam zainwestować w medele mini, bo coś słabo u mnie z tą laktacją. Wyciągnęłam dziś na ręcznym raptem 40ml, podejrzewam, że mały wyciąga nawet mniej. Na elektrycznym pójdzie pewnie sprawniej (w szpitalu wyciągnęłam 2x tyle, co na ręcznym), a powiem szczerze, że jego wiszenie na cycu mnie już wykańcza :zawstydzona/y: butlą szybciutko się karmi, dziecię przy tym nie marudzi i nie usypia i można o każdej porze, a nie regularnie... Wolę się przemęczyć z laktatorem przed każdym karmieniem.:tak:

Wzięłam kąpiel, wymasowałam cyca, zmolestowałam laktatorem i chyba na razie podaruję sobie kapuchę. A z tych 40ml mleka, to 25ml wylazło z tego cycka w pierwszych 5 minutach :-p
 
Koncia ja tez jade na medeli mini,miałam reczny TT ale mała nie ciagnie zbyt łatwo cyca wiec juz w szpitalu odciagałam i po rozmowie z babkami od noworodkow stwierdziłysmy ze nie dam rady na recznym jesli bede musiała cały czas odciagac.Naszczescie kumpela mojej przyjaciołki miała medele na sprzedaz wiec M szybko pognał po nia jeszcze jak byłysmy w szpitalu(dałam za nia całe 40zł) i musze przyznac ze spisuje sie rewelacyjnie,nawet mi nie przeszkadza ze hałasuje;) reczny tez hałasował;)
Moja Goska ma dzis dzien marudzenia a ja zapadam w spiaczke przy tej pogodzie;)
 
reklama
Dziewczyny jak ja tak czytam ile te wasze skraby jedza to ja sie zalamuje... Moja w dzien potrafi sie obudzic co 5 h i jesc z 10 minut po czym spi dalej kolejne 3... ona zaczyna posiedzenie przy cycku poznym wieczorem..kolo 23 i wtedy mam ja na cycku prawie non stop do 5 rano... chyba za szybko na przestawienie jej. Z drugiej strony w zasadzie wcale nie placze wiec chyba glodna nie jest... sama nie wiem;/ martwi mnie to jej jedzenie.
 
Do góry