Czesc dziewczynki
Czesto Was podczytuje ale na pisanie to juz rak brak
U nas wszystko w porzadku,jedyne co to nadal walczymy z jedzeniem,tak sie boje ze mała za mało je ,w poniedziałek mamy wizyte połoznej bo musimy zrobic kontrolne badanie krwi i moze wtedy troszke sie uspokoje jak sie dowiem czy Małgoska przybiera na wadze ,no i czy wyniki sa w normie.Jak na razie nocki sa całkiem ok,chodzimy spac ok połnocy i zaliczamy dwa karmienia a wstajemy ok 8.Wczoraj był mały wypadek i duzo strachu,musiałam jechac na zdjecie szwow i M został sam z mała ,pierwszy raz i musiał ja przewinac i chyba za mało odwinoł pampka bo pepuszek troszke krwawi
Dzis cos mała jest marudna i dopiero teraz troszke zasneła a ja mogłam sie ubrac i umyc bo M ciagle jezdzi i załatwia sprawy formalne
ps
tego posta pisze od dwoch godzin
Czesto Was podczytuje ale na pisanie to juz rak brak
U nas wszystko w porzadku,jedyne co to nadal walczymy z jedzeniem,tak sie boje ze mała za mało je ,w poniedziałek mamy wizyte połoznej bo musimy zrobic kontrolne badanie krwi i moze wtedy troszke sie uspokoje jak sie dowiem czy Małgoska przybiera na wadze ,no i czy wyniki sa w normie.Jak na razie nocki sa całkiem ok,chodzimy spac ok połnocy i zaliczamy dwa karmienia a wstajemy ok 8.Wczoraj był mały wypadek i duzo strachu,musiałam jechac na zdjecie szwow i M został sam z mała ,pierwszy raz i musiał ja przewinac i chyba za mało odwinoł pampka bo pepuszek troszke krwawi
Dzis cos mała jest marudna i dopiero teraz troszke zasneła a ja mogłam sie ubrac i umyc bo M ciagle jezdzi i załatwia sprawy formalne
ps
tego posta pisze od dwoch godzin