reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Koncia ja coś czuje że u nas też bedzie ciężka przeprawa z rejestracja małej bo ja ją musze zarejestrowac tam gdzie bede rodzić a reszte i tak u nas wieć tak czy siak przeprawa z dwoma urzedami i dobrze że napisałaś o tych aktach urodzenia bo oczywiście mój m nie wie czy takowy wogóle gdzieś posiada znając moją tesciową to napewno tego nie ma za to ja mam chyba 5
 
reklama
koncia- te urzedowe krowy (mam nadzieje, ze nikogo nie obrazam)...ale nigdzie jeszcze nie spotkalam sie z mila i konsekwentna obsluga w urzedach:no:...albo leniwe...majace na wszystko czas....a to, ze ty tego czasu nie masz to w dupie to maja....albo takie, ktore wprowadzaj w bledy ludzi. I nie szanuja tego, ze nie kazdy mieszka pod urzedem...niektorzy musza sporo dojechac...i za jednym razem nie powiedza wszystkiego tylko tak na raty...a ty sobie tankuj i jezdzij...


Ojjj....chyba humorek mi jakos dzisiaj nie sprzyja:eek::eek::eek: sledze was na biezaco mamusie....ale naprawde mam tak cholernego lenia, ze nawet mi sie pisac nie chce....trzymam kciuuuuki za 2 in 1:-):-)
 
Koncia współczuję użerania się z urzędasami i to jeszcze z dzieckiem na reku.Ja za każdym razem jak coś załatwiam,to nigdy nie ma tak ze masz to od reki.Zawsze trzeba coś donieść a to znaczek skarbowy a to a tamto.Urghhh...
Nikusia a my 3mamy &&& za Ciebie:-D

Ja bym sobie chętnie wyszła na jedne z ostatnich zakupów a tu dooopa muszę czekać na kuriera.
 
hej dorwalam sie do kompa wkoncu bo maly spi i pojadl wiec znalazlam chwileczke:)

BOSA - ja tez jestem taka jak ty balam sie strasznie i chcialam znieczulenie ale oprocz gazu mi nic nie dali bo mi ciagle powtarzaly polozne ze juz dzidzius jest prawie na tym swiecie a ja im na to ze to ok i tak im glupia wierzylam a one mi to powtarzaly i powtarzaly non stop potem to juz nie dali nic bo juz nie bylo czasu a ja w pewnym momencie to myslalam ze tam im zejde juz :-(moj maz sie na nie wydarl zeby mi cos daly ale nic z tego zalezalo im chyba zebym juz dokonczyla silami natury i tak tez sie stalo tyle ze potem juz bylam tak wykonczona (bo maluszek jak sie potem dowiedzialam ze jak juz wyszla glowka to ramionka sie teoretycznie powinny obrocic i dostosowac do pochwy i tak w pionie wychodzic kurcze nie wiem czy wiecie co mam na mysli w kazdym razie szymonka ramionka sie nie obkrecily i temu wychodzil mi ramionami w poziomie i temu mialam taka ciezka koncowke co jest cudem ze nie jestem potargana wogole...no 0,5 cm tylko ale nie warto wg nich bylo nawet szyc) ze sie z nadmiaru adrenaliny trzeslam jak galareta przez ponad 0,5 godz... teraz to jestem siebie dumna ze dokonalam takiego cudu bo to dla mnie z cudem graniczy ... strasznie dlugo mi sie te 2 godz 41 min ciagnelo - wiem ze to moze krotki porod ale co sie tam nacierpialam to tylko moj maz wie potem powiedzial tym poloznym ze juz nigdy nie powie o sobie ze ciezko pracuje bo widzial jaka ciezka praca jest porod silami natury ... ja dodzisiaj mam lzzy w oczach jak sobie przypomne ile mnie to kosztowalo zwlaszcza ze ja nawet panikowalam jak do sentysty mialam isc a tu takie cudo ze mnie wyciagneli... jestem chyba najszczesliwasz osoba na swiecie ze tego dokonalam pomimo ze chcialam znieczulenie a go nie dostalam... nawet nie wiem jak bym wam miala ten porod opisac bo bym sie chyba poryczala z 10 razy zanim bym skonczyla pisac...oby reszcie bylo latwiej niz mi...

tulipku - teraz gdy na niego patrze to nie moge od niego wzroku oderwac tyle dla mnie znaczy:tak:
wiesiu- no z momentem jak ci go dadza wszystko znika nie czujesz juz nic tylko szczescie ze jest zdrowy i jest przy tobie to jest nie do opisania masz racje;-)
 
Vetka- pisałam to na wątku mamusiek ale zapytam sie Ciebie wprost. Wiesz może Kochana jak długo w mleku matki moze utrzymywac sie alergen?? Bosa mi podpowiedziała ze w organizmie dziecka ponoc nawet do tygodnia....
 
reklama
Vetka z tego co ja wiem, to do rejestracji dziecka wystarczy akt małżeństwa i dowody osobiste. Akt urodzenia matki jest potrzebny, gdy dziecko jest nieślubne (tak było w moim przypadku), a akt urodzenia ojca w ogóle nie jest potrzebny (musiał tylko mieć dowód osobisty, żeby uznać dziecko).

Byłyśmy z Elunią u pediatry. Mała pięknie rośnie i już waż 2420 g, czyli w 3 tygodnie +620g :)))))
 
Do góry