reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Jak mnie to denerwuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisalam posta wielkiego i co? I pstro. Awaria przegladarki..... Podczas wysylania...A odpisalam kazdemu. Zaraz chyba od nowa napisze...

aha. jestem w dwupaku ;) Nietrudno zauwazyc. Papcia zniknela, czy mi sie tylko wydaje?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dzień dobry:)

Jak zwykle swój dzień zaczynam od sprawdzania bociana. Jeszcze troche i nie bedzie co sprawdzac,bo sie wszystkie posypiemy:-D a ja z moim szczęściem będę ostatnia
Ruda ja tak samo zaczynam portkami trząść:biggrin2: im blizej do porodu tym większa nerwówka się zaczyna.3mam kciuki żeby Ci się rozkręciło przed wywoływaniem a puki co możesz marudzić do woli.W końcu jeszcze jesteś ciężarna!!!
Madzik podoba mi się Twoje podejście,ze wolisz zaczekac do akcji porodowej.Tyle m-cy wytrzymałaś to i ostatnie dni wytrzymasz:tak:
Kasia daj znać co wyszło na ktg
Tulip ja tez sobie od rana dogadzam słodkościami.
Markul fajnie ze już jesteście na swoim:tak:
Bosa szkoda ze twojej mamie się auto zepsuło,ale z tego co wiem,to w Pl jest w miarę ciepło wiec chociaż się na mrozie nie wystoi
Buziaczek hehehehe znam to uczucie;-) Bezcenne jak kładą Ci takiego noworodka na brzuchu.Wtedy już nic innego nie ma znaczenia!!!
Harsh ja miałam to samo ale na szczęście udało mi się skopiować post zanim mi go wcięło na dobre
 
Tulip krwawię po tym masażu czy tam rozwarstwianiu szyjki... A pozatym nic!

Oooo Hars jeszcze tu jesteś?:) hihihi

Papcia gdzieś znikła ale pewnie się leni czy coś bo jakby rodziła to by smsa chociaż wysłała...

Wierka chyba Ci kawałek posta wcieło bo nigdzie nie widzę że się za mna stęskniłaś hehe

Wiecie co? Mam jakiegoś odchyła od normy dzisiaj, chodzę i się cieszę ze wszystkiego jak głupia...
 
Ostatnia edycja:
dzieki za pozwolenie na marudzenie ;-)

ewi widze,ze ty po masazu szyjki, 3mam kciuki zeby cos sie u ciebie ruszylo
Ja jutro po poludniu bede w szpitalu na usg i bede sie widziec z lekarzem, bedziemy ustalac termin wywolywania, ale jesli wody i lozysko ok to pewnie beda wywolywac ok.11 dni po terminie.

Dzis sprobuje z ta goraca kapiela ( ciepla tez zadziala? bo goracej wody nie lubie....),a i ile w tej wannie musze siedziec?? :p
Potem auto zostawiam pod domem i jade na zakupy pociagiem,dzieki temu wiecej pochodze ;-)
hehe akt desperacji

Mam nadzieje,ze juz niedlugo kazda z nas bedzie miala malenstwo przy sobie i nie bedziemy marudzic... :p
 
Witam Baloniki i Mamusie.
Kurde, nie wiem czy coś sie zaczyna dziać czy mi sie wydaje ... pytanko zadałam w wątku "100 pytań do..."
 
ruda ja od przyszłego tygodnia planuje odprowadzać Sammiego do szkoły na nogach,może po takich spacerach się coś ruszy.
Co do kąpieli to myślę ze bardziej Cie zrelaksuje niż cokolwiek zdziała
 
madzik, podoba mi sie twoje myslenie, tym bardziej, ze teraz poparte Vetki wiedza :) W ogole jak Zosia? Czeka zniecierpliwiona czy moze wrecz odwrotnie?

Markul, specjalnie dla Ciebie na nowy domek:
Amarylis.jpg

I fajnie, ze sie przeprowadziliscie. Zobaczysz jak to fajnie na swoim :)

Tulip, a co dzisiaj serwujesz? Po tym gofrze z ananasem to tylko czekam z czym wypalisz :) No i pewnie, ze szkoda punktow i mandatu, i pewnie, ze to w drodze do Ciebie- ale skoro jechali za szybko to tylko i wylacznie ich odpowiedzialnosc...

Ewi, kurcze... my obie tak czekamy i czekamy...i pewnie w koncu sie doczekamy... Przy wywolaniu...:eek: I ja tez tak mialam po tym masazu, i co? I pstro... To chyba zalezy od kobiety... a ze moje dziecko chyba zeber sie trzyma:sorry2:

Ruda, normalnie caly twoj post to tak jakby moje mysli- nic dodac, nic ujac... A tez masz takie dziwne uczucie gdy patrzysz na synka? Bo ja dzisiaj z Olem w lozku lezalam i tak mi dziwnie bylo... jakbym go porzucala albo cos (az teraz mi sie plakac chce!).
I nie ma co... marudzmy poki mozemy...bo pozniej bedzie jeszcze fajniej ;-)

Wierka, a ty masz na koniec marca termin, prawda? To moze doczekasz kwietnia?? A co do spacerow... poza bolem to mi nic nie daja...a chodze i chodze...i chodze...
Bosa, no ewidentnie cos musi byc ze Stelka (w sensie alergii). A jak przybiera na wadze?

wiem, ze mialam cos napisac do Vetki i zapomnialam....:wściekła/y: O! Juz wiem!!!! Ciesze sie, ze Nadia(?) jednak doczekala do konca ciazy :)

Kasia, i za Ciebie tez trzymam kciuki! Zeby sie Zosia w koncu zdecydowala :)
 
reklama
Eh laseczki-marcóweczki chyba dzis coś w powietrzu jest, bo ja zawsze mam mega power a dziś?-jestem zdołowana, klapnięta, nie mam na nic siły i ochoty, boli mnie głowa, zaczyna mi sie znów katar i jeszcze bola mnie cycki:(
 
Do góry