H
Harsharani
Gość
a ja poszlam na dlugi spacer wczoraj, zaliczylismy jeszcze po drodze zakupy- a tam mala dziewczynka do swojej mamy :'Czy ta Pani ma balonik w brzuszku? A on peknie?'.....
Wchodzilam po schodach do gory i mimo, ze byly szerokie to ludzie bokiem do mnie sie ustawiali...
No i jeszcze w sklepie...tak chodzilam jak kaczka (nie moglam inaczej, naprawde) i te przerazone oczy niektorych- szczegolnie innych ciezarnych,mniej 'zaawansowanych'....
Wchodzilam po schodach do gory i mimo, ze byly szerokie to ludzie bokiem do mnie sie ustawiali...
No i jeszcze w sklepie...tak chodzilam jak kaczka (nie moglam inaczej, naprawde) i te przerazone oczy niektorych- szczegolnie innych ciezarnych,mniej 'zaawansowanych'....