reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

patik dzisiaj nie potrzebujemy usprawiedliwienia :-D

moje byly takie duuuze sklepowe z duza iloscia cukru na wierzchu... wtedy pyszne ,szkoda tylko,ze mnie teraz strasznie mdli :baffled:
chyba sie wczesniej poloze dzisiaj....
 
reklama
zmartwiłam się, bo zdjęli mi te szwy, ale w jednym miejscu rana się rozłazi na jakieś 5mm i ciągle sączy.. zadzwoniłam do znajomej pielęgniarki i mówi, że spoko, że nie mam się martwić, bo mi się nic nie rozejdzie, po prostu blizna w tym miejscu będzie większa i brzydsza, a szwy musieli już zdjąć, bo max. 8 dni mogą być żeby jakieś uczulenie nie wyszło na te szwy.. zje***li sprawę chirurdzy, źle uchwycili fałdy skórne, tak powiedziała położna, która mi je ściągała.. dla mnie ważniejsze jest to, że mam bardziej uważać i mniej chodzić, więcej leżeć, taki bezużytek się ze mnie zrobił ech.. wszystko spada na Tomcia, nawet pomaga mi wstawać, żebym jak najmniej się napinała..
Malina, mnie ładnie zaszyli i sama rana pięknie się zagoiła. Ale co z tego, jak pod spodem zrobił się krwiak, stan zapalny i ogólny dramat? Wczoraj wieczorem miałam już taką opuchliznę i tak ku...ewsko bolało, że na sygnale prawie wbiłam się do swojego gina, ten zrobił mi otwór w jednym miejscu i jak nie chlusnęła krew z takim wyciekiem surowiczym! Pouciskał mnie, umęczył, ale trochę mi psychicznie ulżyło. Dzisiaj znowu byłam w szpitalu, znowu mnie ponaciskali, wypłukali w środku Octeniseptem i mam nadzieję wytrwać do poniedziałku. Może mi się uda już wtedy dojechać samej samochodem, bo jak mam co 2 dni wydać 60 zl na taksówki, to zbankrutuję.
Na razie biorę antybiotyk, mam więcej leżeć (ha! powodzenia przy dziecku!) i ze 2 razy dziennie poleżeć na brzuchu - żeby szybciej wyciek schodził. Może Tobie takie polegiwanie by też pomogło?

A teraz powinnam spać do 11.00, do następnego karmienia, a nie mogę. Wkurzam się, bo przez te przeboje z blizną, ból i dużo gorsze samopoczucie zaczęły się znowu kłopoty z pokarmem. A już tak ładnie szło :-( Nawalczyć się jednak człowiek musi dla tego skrzata małego.

Jutro i pojutrze werandujemy, a w niedzielę pierwszy spacerek!!!! Co prawda tylko ze 20 minutek, ale jakie to przeżycie będzie!
Doświadczone mamy: jak ubrać dziecko na taki spacer, kiedy temperatura kilka stopni na plusie? Wystarczy body, pajac bawełniany, ciepły kombinezon i przykrycie kołderką? Nakładać jeszcze na to przykrycie od wózka? To takie na suwak? Co z buzią? Zasłaniać pieluszką po budce? Nic nie wiem, zielona jestem!
 
fifronka fajnie ze juz jestescie w domku z Elunia :tak:

ja dzis chyba sie juz poloze padnieta jakas jestem jutro mam plan napisac pare stron pracy na uczelnie i biore sie za sprzatanko pospaceruje po domu i ostro biore sie za sprzatanie domu :-)
 
Bosonóżka współczuję tych problemów z blizną - życze szybkiego powrotu do formy! co do ubierania na spacerek to jak o tym pomyślę to też czuję sie zielona, choć mam już jedną niuńkę... ale z tego co pamiętam to takie maleństwo powinno sie ubierać o jedną warstwę więcej niż samych siebie...i ja na ten pajacyk ubrałabym jeszcze np coś welurowego - ja mam na takie wyjścia dwa komplety półśpiochy z bluzą z kapturkiem, i tę nakładkę na wózek też, a pieluszkę na buzię bym sobie podarowała...
oczywiście to jest moja wizja, pewnie dziewczyny się jeszcze wypowiedzą...
 
ja tez zaraz ide spac nie mam siły na pisanie ledwo co siedze tak mnie wszytsko boli jak ja jutro z łóżka wstane??????? bo do zrobienia mam mnóstwo!!!!!!!!!!!!1

Bosa- kochana to zalezy jak bedzie temperaturka ale mysle ze body spioszki kombinezonik + ta kapa od wózka przy temp dodatniej wystarczy co do zakrywaniu buzi to ja jestem na nie i nie praktykuje tego i nie praktykowałam 20 min to nie długo a chodzi o to zeby dziecko tez zaczerpnelo swiezego powietrza.............



mam tu taka kolezanke która za kazdym razem czy słonce czy desz czy móz czy tem dodatnia i piękne słonce zakładała dziecku oprócz 100 warstw ubran gruby zimowy koc+ folia:szok::szok::szok::szok: az para leciałą z tego wozka....dla mnie to szok!!!!
Fifronka- witaj:tak::tak: i czekamy na wiadomosci i obecne focie Eluni..............
Patik eeeeeeee to tak jak bys tylko 4 paczki zjadła ja dzis tylko 1:-:)-(
 
A skopały Was maluchy po takim słodkim zastrzyku energii? Muszę powiedzieć, że mój dość leniwie, ale rozpycha się jak zwykle wieczorem, więc jestem spokojna.
Pączki o 16 miał w dupce, a zjadłam 2 + 2 kawałki sernika + 2 cukierki czekoladowe michałki + kubek kakao... Zaatakowałam dziś tym słodkim biedaczka, że teraz całą noc pewnie nie zaśniemy, ale ważne, że są ruchy.:shocked2:
Jak nie urodzę do poniedziałku, to jadę do szpitala wymusić co się da, ktg, usg, poród!
 
A skopały Was maluchy po takim słodkim zastrzyku energii? Muszę powiedzieć, że mój dość leniwie, ale rozpycha się jak zwykle wieczorem, więc jestem spokojna.
Pączki o 16 miał w dupce, a zjadłam 2 + 2 kawałki sernika + 2 cukierki czekoladowe michałki + kubek kakao... Zaatakowałam dziś tym słodkim biedaczka, że teraz całą noc pewnie nie zaśniemy, ale ważne, że są ruchy.:shocked2:
Jak nie urodzę do poniedziałku, to jadę do szpitala wymusić co się da, ktg, usg, poród!
moja mnie skopała a teraz się rozpycha:-) ale zrobiłaś mi smaka na michałki:-p
 
reklama
Do góry