Dzień dobry Kuleczki!
mówię z rana emkowi, muszę zajrzeć na bb bo nigdy nie wiadomo... może mamy kolejne marcjańskie dzieciątko i co ?
fifronka rozpakowana:-) rzeczywiście z Eluni kruszynka, ale będziemy mocno trzymać kciuki żeby nabierała ciałka i mogła jak najszybciej tulić sie do mamusi
no i czekam z niecierpliwością na wieści od
Magnolii pewnie nie ma jak napisać...
Hars Tobie wszystkiego najlepszego z okazji imienin życzę:-) dużo uśmiechu, szczęścia, szybkiego porodu i spełnienia marzeń:-) ciacho wygląda bajecznie, szkoda, że nie ma jak skosztować;-)
a ja po ciężkiej nocy, o 3 obudziły mnie bolesne skurcze co 5 minut i tak przez dwie godziny - a do tego od wczoraj latam do kibelka częściej niż zwykle...no i zastanawiam się czy to oznacza że finisz już blisko?
w nocy tak leżałam oddychałam przeponą i modliłam się żeby Zosia dała mi jeszcze trochę czasu, bo torba nie do końca spakowana, no i psychicznie nie jestem gotowa
no i przeszło, choć jestem obolała, ledwo chodzę, znowu jakąś galaretkę zauważyłam na wkładce... mój emek spał jak zabity, rano mówię co i jak... a on się cieszy i chce jeszcze mnie zbałamucić na małe przyspieszenie
dzisiaj koniecznie muszę się spakować...
będę zaglądać, trzymajcie się babeczki:-) miłego dzionka