reklama
Masalka mam nadzieję, że odwierty się skończą przed narodzinami Jana, bo on będzie miał przez to jakąś nerwicę, siedzieć w tym hałasie się nie da, a co dopiero spać :O Będzie go ciągle wyrywało ze snu, ryczeć mi się chce na samą myśl, że się będzie męczył.. Na spacer dopiero po 2-3 tygodniach.. Nie wiem jak to będzie :/ A te ubranka to mam wrażenie, że ile firm tyle rozmiarówek ;p Ale podziwiam, że siedziałaś z miarą
Julia też wyglądam jak buldog czasem takie dźwięki z nosa niekontrolowane wydaję, że wszyscy mają bekę, ślina mi pocieknie hahahaha obłęd!!!!
Marta dobrze, że to tylko aku A masz też takie wrażenie, że auta zawsze na weekend zdychają?? ;p
Olka nuuuuuuuuuuuda dziś co? Masz jakiś pomysł na zajęcie??
Jejuuuuuniu jak mi się chce frytek )))
Julia też wyglądam jak buldog czasem takie dźwięki z nosa niekontrolowane wydaję, że wszyscy mają bekę, ślina mi pocieknie hahahaha obłęd!!!!
Marta dobrze, że to tylko aku A masz też takie wrażenie, że auta zawsze na weekend zdychają?? ;p
Olka nuuuuuuuuuuuda dziś co? Masz jakiś pomysł na zajęcie??
Jejuuuuuniu jak mi się chce frytek )))
Marta1981
Rodzyneczka
Malinko, u nas to pierwszy raz od kupna autka a ostatnio wsio co z elektryką to nam siada - aparat, żarówki, ładowarki, akumulatorki:-(. Właśnie na allegro wystawiłam aparat - po co ma zalegać.
Masalka tak nam położna mówiła.. wcześniej mama i koleżanki mówiły, że po około tygodniu werandowanie i po 10 dniach krótki spacerek.. a położna mówi, że po 2-2,5 tyg dopiero werandowanie i po 3 tyg spacer.. może zależy od pory roku, pogody, wagi i generalnie kondycji dziecka..
Marta to jest myśl!! Ja mam masę rzeczy do sprzedania na allegro tylko nie umiem się do tego zabrać ;p
Apropos auta to naprawdę nie wiem jak my jeździmy, ale w poprzednik mieliśmy 2x wymieniane tarcze sprzęgła (bo niby sportowy i mój mąż go trochę cisnął), a w tym teraz prawie całe (ale ma już na liczniku 270tys i mechanik powiedział, że sprzęgło nie było nigdy wymieniane).. więc albo mamy pecha do sprzęgieł albo mamy cięzką nogę
Marta to jest myśl!! Ja mam masę rzeczy do sprzedania na allegro tylko nie umiem się do tego zabrać ;p
Apropos auta to naprawdę nie wiem jak my jeździmy, ale w poprzednik mieliśmy 2x wymieniane tarcze sprzęgła (bo niby sportowy i mój mąż go trochę cisnął), a w tym teraz prawie całe (ale ma już na liczniku 270tys i mechanik powiedział, że sprzęgło nie było nigdy wymieniane).. więc albo mamy pecha do sprzęgieł albo mamy cięzką nogę
Malinka kurcze, a ja to chcialam po tygodniu wyjsc na krotki spacer... ale w sumie tutaj jest cieplej niz w Polsce, no i tutaj maja inne metody... musze zapytac moja polozna w srode na wizycie co ona na to.... Bo jak sobie pomysle o 3 tygodniach w domu to jakos mi sie malo to usmiecha;/
Witajcie dziewczyny
Ja już od czwartku jestem na zwolnieniu, więc mam trochę czasu, ale niestety nie miałam dostępu do lapka i netu. Teraz lapek już w domku, no ale za duzo naskrobałyscie, żebym mogła was nadrobić. Zauważyłam tylko, że Cat sie nam juz rozpakowała... Dobrze, że więcej takich niespodzianek mnie nie ominęło. No ale teraz to juz chyba będę bardziej na bieżąco, bo w domku
Poczytam chociaż kilka stron i inne tematy, może jeszcze coś mi umknęło.
Ja już od czwartku jestem na zwolnieniu, więc mam trochę czasu, ale niestety nie miałam dostępu do lapka i netu. Teraz lapek już w domku, no ale za duzo naskrobałyscie, żebym mogła was nadrobić. Zauważyłam tylko, że Cat sie nam juz rozpakowała... Dobrze, że więcej takich niespodzianek mnie nie ominęło. No ale teraz to juz chyba będę bardziej na bieżąco, bo w domku
Poczytam chociaż kilka stron i inne tematy, może jeszcze coś mi umknęło.
Malina oj nudaaaaaaaaale jak mozesz z tymi frytkami,nie dobra Ty zajecie by sie znalazło ale checi brak
Co do spacerkow z dzidzia to kazdy ma inna teorie,ja znam osoby co nie stosowały wogole werandowania i szybko z dziecmi wychodziły i nic sie nie stało.Moj plan jest taki ze jak uda mi sie chustowanie to na te 10min to bede juz moze po tygodniu wychodzic bo i tak bede musiała wyprowadzic psa(nie wiem czy M dostanie urlop a mama bedzie pilnowac dzidzi po macierzynskim nonstop wiec nie chce jej tak szybko fatygowac) no i w razie cos to moge mała w wozku na ogrodek pod okno wystawic Wogole to boje sie tego wychodzenia z wozkiem i psemdlatego mysle nad chusta ale M powiedział ze jak kupie chuste a nie bede jej uzywac to mi tyłek skopie
Głodna sie zrobiłam,czas zagrzac obiadek.
Co do spacerkow z dzidzia to kazdy ma inna teorie,ja znam osoby co nie stosowały wogole werandowania i szybko z dziecmi wychodziły i nic sie nie stało.Moj plan jest taki ze jak uda mi sie chustowanie to na te 10min to bede juz moze po tygodniu wychodzic bo i tak bede musiała wyprowadzic psa(nie wiem czy M dostanie urlop a mama bedzie pilnowac dzidzi po macierzynskim nonstop wiec nie chce jej tak szybko fatygowac) no i w razie cos to moge mała w wozku na ogrodek pod okno wystawic Wogole to boje sie tego wychodzenia z wozkiem i psemdlatego mysle nad chusta ale M powiedział ze jak kupie chuste a nie bede jej uzywac to mi tyłek skopie
Głodna sie zrobiłam,czas zagrzac obiadek.
reklama
jeju co to dzis za oknem sie w nocy dzialo myslalam ze mi wywali ale juz naszczescie az tak nie wieje
wlasnie wcielam ze 4kawalki sernika i zjadlabym jeszcze ale juz wystarczy bo gruba bede ktoras o frytkach wspomniala tez bym z checia zjadla i dotego tortille ale mam zachcianki
pisalyscie tez o nospie mi lekarz powiedzial zebym raczej juz nie brala
wlasnie wcielam ze 4kawalki sernika i zjadlabym jeszcze ale juz wystarczy bo gruba bede ktoras o frytkach wspomniala tez bym z checia zjadla i dotego tortille ale mam zachcianki
pisalyscie tez o nospie mi lekarz powiedzial zebym raczej juz nie brala
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 926
- Odpowiedzi
- 67
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 34
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: