reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Hej laski!

u mnie noc nawet jako - tako, zauważam u siebie psychiczne syndromy 35 tygodnia - ostatnio wychodziłam z domu - ubrałam się, buty, sweter, płaszcz, torebka przewieszona na krzyż, czapka, rękawiczki, pozamykaliśmy mieszkanie, schodzimy klatką schodową, ja się patrzę a ja w obu rękach trzymam piloty - od telewizora i dekodera... :oo: poza tym mylą mi się słowa, zamiast szafa mówię apteka, zamiast torebka - patelnia a ostatnio wszystkich informuję, że rodzę 6 czerwca :baffled::baffled:
 
reklama
Koncia to samo pomyśleliśmy, no bo kto stare buty kradnie?? Wziął pierwsze lepsze z brzegu..

Masala uwierz, że nie chciałabyś, zachowywaliśmy się jak dwa głupki z podstawówki, co poierwszy raz na oczy widzą lalkę :p Ale pocieszam się, że nie tylko my mieliśmy głupawkę, jedni dostali lalkę co miała ręce i nogi doczepione jak parówki, tak powiązane i koleś cały czas z mega powagą nimi kręcił, myślałam że się zsikam, a ten co mu kurtkę ukradli zdejmuje pieluchę, a w środku namalowana kupa, obłęd ;p Za tydzień kąpiel - ciekawe jak to przeżyjemy ;)

Katjusza niezła aparatka z Ciebie, nie dorastam Ci do pięt hahahahaha choć raz na zakonnicę na rowerze powiedziałam "patrz jajecznica na rowerze" ;)

Wszystkim niewyspanym i zdenerwowanym lenistwem maluszków mamom życzę spokojnego dnia :*

Ps. Ja mam stresa, bo za bardzo puchną mi nogi :/ Ale jutro robię badania i idę z nimi do gina!!

Na moim profilu koleżanka wkleiła link do strony skąd ściągnąć filmik o tym turlaniu, więc zapraszam jak ktoś chce ;)
 
Ostatnia edycja:
to nie tylko ja taka zakręcona widzę :-)
my ostatnio z M mieliśmy jechać posprzątać w mieszkaniu po babci. Po drodze zrobiliśmy zakupy, zajechaliśmy na miejsce i mówię, że nie mam kluczy do mieszkania babci. No to wróciliśmy do domu, rozpakowaliśmy zakupy, M się pyta "masz klucze?" Mówię, że mam. Wsiadamy do auta i jedziemy... Łapię się za głowę i mówię "Nie wzięłam kluczy!" M: "Przecież pytałem i mówiłaś, że masz". Ja: "Myślałam, że pytasz o klucze od domu" (zawsze o to pyta przed wyjściem, nie czytam w jego myślach :-p).
Zawracamy. M poszedł po klucze i za trzecim razem się udało. :-)

Jak już o tym pisałam, to wybaczcie :rofl2:
 
Kajtusza hehe usmialam sie z tych pilotow:)dobra jestes ja tak nie mam i nie mialam:D

Justysia jesli sie martwisz to lepiej sprawdz to u lekarza

Cliford teraz ma malo miejsca wiec mniej szaleje

ja w koncu wyspalam sie w swoim lozeczku bo te szpitalne sa straszne trafilam tam z goraczka i przeziebieniem ale juz wszystko wporzadku z mala rowniez ciagle byla pod obserwacja a no i za jakies 2 tyg bedzie juz z nami:) bede miala cc bo sie nie chce odwrocic wiec jak wychodzilam ze szpitala to nawet lekarz mowil zapraszam za 2tyg na cc:p mi sie marzy 14luty akurat 38tydz ale jak bedzie sie zobaczy;)
 
Laski, zalamalam sie.
Wlasnie sie zwazylam...bo kurna prawie zadne spodnie pasujace na mnie cala ciaze nie sa na mnie dobre! Musze ubrac getry kurna i wygladam jak debil....
 
Wrocilam. Pozalatwialam wszystko i jestem z siebie dumna:)) Nawet w koncu do biblioteki sie zapisalam i 4 ksiazeczki wypozyczylam... w koncu koniec z bezproduktywnym marnowaniem czasu:tak::-D
Nawet pierogi w polskim sklepie kupilam, bo tak mi ktoras z Was wczoraj ochoty narobila;-)

Cornelka dobrze, ze juz wszystko ze zdrowiem ok... i zazdroszcze tego, ze juz wiesz kiedy rodzisz:) Coraz bardziej dziewczynom z cc zazdroszcze:))

koncia ja nie wiem skad Ty te sily na pieczenie bierzesz... emek to ma z Toba jak w raju...

Harsh
fajne to zelazko, szkoda, ze teraz juz nie ma opcji za polowe ceny... musze sie rozejrzec za innym, takim do 35 funtow, wiec nie chce dac.

katjusza bynbajmniej bedziesz miala co po porodzie wspominac:pP
 
Witam:-)
Moja nocka taka se;-)pobudka przed 5 i kulanie z boku na bok bo bolała głowa i biodra i spac sie nie chciało:-( ale zasnełam w koncu chyba o 8 i wstalismy dopiero przed 11;-)Oczywiscie wczorajszy dzien zakonczył sie kłotnia,cos mi nerwy puszczaja:zawstydzona/y:

Na watek linkow wkleiłam cos o Zawitkowskim;-)
Wczoraj wyprałam 4 pralki i teraz juz nastepna sie kreci;-)
Zmykam sie polenic a i musze pranko suche przygotowac do prasowania ale moze najpierw sie ubiore;-)
Miłego dnia:-)
 
Dobra czas wstać z łóżka :zawstydzona/y:
Pierwszy raz chyba w całej ciąży tak poleniuchowałam :-)
Idę zrobić pranie mini ciuszków nr 4 ...........
 
reklama
Dziewczynki wpadam się tylko zameldować, że żyję i uciekam. Wczoraj cały dzień poza domem, spotkanie z przyjaciółką trwało pół dnia :-D a potem, że żoneczka zostawiła tylko światło w lodówce musieliśmy iść jeść na miasto:tak: przynajmniej było miło.

Dzisiaj myślałam, że poleniuc h u j e i popisze z wami, ale em mnie wkopał w wizytę przyjaciół:baffled: miał wpaść sam kumpel, bo jego żona pojechała z podopiecznymi na ferie, ale okazało się, że jednak została i takie zaproszenie jego samego głupio wyszło:sorry2: Dlatego teraz pichcę coś szybkiego na kolację i muszę chatkę ogarnąć.

Tak poza tym miałam dzisiaj rozmowę z wychowawczynią Piotrusia i jestem bardzo dumna ze swojego syna. Pani bardzo chwaliła jego postępy na każdej płaszczyźnie i stwierdziła, że żadnych kłopotów z nim nie mają. Uffffff chociaż tyle.
Nocne wycie zredukowane zostało w przeciągu 2 dni do jednego. Zaprzyjaźniona pediatra poradziła kupić mu ziołowy syropek z melisy i podać przed spaniem na wyciszenie i muszę wam powiedzieć, że efekt widoczny od razu. Wreszcie się wyspałam!!!!!!!!!:-)
 
Do góry