Witam laski. Musialam was na raty czytac, zaczelam wczoraj , ale potem wpadla do mnie siostra z 3 dzieci i tortem siostrzenicy- i musialam ewakuowac komputer ( zeby cos "przypadkiem" sie nie stalo". dzieci glaskaly mi brzunio i mowily " moja moja dzidzia" slodziutkie to bylo!
Czytam was i widze- niespodzianka
migotka sie odezwala! niestraszcie mnie ze i wy tak cicho bedziecie siedziec- wtedy kiedy ja bede oczekiwala na swoje malenstwo ;-)
papcia- ja ciebie zamorduje za te babcine paczki. jutro znowu z rana musze leciec po swiezutkie do piekarni
koncia- wymiekam z tym cebularzem- powiem ci bedzie mi brakowalo historii o nim- bo calkiem mnie rozbawiaja
ruda i buziak- dacie rade z prawkiem! Przesylam wam troszke swojego uporu- wiec walczcie
futerko- przekaz dalej co ci gin powie/powiedzial o kroczu. Tak jak i Ola ja tez borykam sie z tym juz od jakiegos czasu. Wspomnialam o tym swojej gin- ale ona nie stwierdzila zadnych nieprawidlowosci oprzy badaniu i w sumie olala sprawe
Marta a jak twoj eMek robi taki przewijak? Ja potrzebuje jakiegos na wanne- i wykombinowalam ze kupie zwykly utwardzony- ale cos mi dzis kolo w sklepie nagadal ze to niebezpieczne :/ aaa ja tez sie zalapalam na 2 paczuszki pampkow dwojek w lidlu. bylam po 11 a juz sie wszystkie rozeszly!!
Ewe- podziwiam ze masz TV w szpitalu- to juz wypas - u mie nie dosc ze lipne jedzonko to jeszcze telewizora nie bylo. Poza tym pojechalam wczoraj odebrac wyniki wymazu- i okazalo sie ze oddzial zamkniety bo epidemia nospy panuje :/ Trzymaj sie tam dzielnie
Widze ze zadna o obiadkach nie pisze...ja marcjanski przysmak robie- placki ziemniaczane z wolowym gulaszem ( pierwszy raz sie na nie porywam!- bo ze mnie kiepska kucharka)
za to po obiadku wkleje wam superowy przepis na szarlotke. mama mi go sprzedala- mowie wam pyszna i latwa do zrobienia!
Harsh- podpytam gin o te puchnace dlonie- i gestoze w piatek na wizycie- dzieki za info